W każdym miejscu i przy każdej okazji staramy się walczyć o prawdę i wyciągać niewygodne dla banków fakty. Jednym z nich jest ukrywanie przed społeczeństwem i opinią publiczną wpływu, jaki miały banki w Polsce, na kształtowanie się kursu franka szwajcarskiego. Wpływ ten okazał się niekorzystny dla klientów, dla których stwarzał dodatkowe ryzyko walutowe, o którym klienci nie byli informowani ani w umowie ani w materiałach informacyjnych przed podjęciem decyzji kredytowej. Dlatego też napisaliśmy list do Pana Krzysztofa Kolany o uzupełnienie jego analizy historycznych notowań CHF o uwzględnienie wpływu transakcji CIRS/FX SWAP na kurs franka szwajcarskiego.
Oto jego treść:
W imieniu naszego Stowarzyszenia proszę o uzupełnienie Pana artykułu “Ile warte są prognozy dla franka szwajcarskiego?” o kluczowe informacje dotyczące mechanizmów wpływających na kurs CHF.
Pana analiza nie zawiera bowiem podstawowych faktów o tym jak na rynek walut i kurs CHF wpłynęły zabezpieczenia CIRS/FX SWAP stosowane przez banki przy ubezpieczeniach pozycji walutowych kredytów waloryzowanych do franka w Polsce i całej Europie Śr-Wsch. To właśnie przez te transakcje kurs złotego do CHF umacniał się w latach 2007-2008, a następnie, kiedy przyszedł kryzys Lehman Borthers i “niechętnie” odnawiano te transakcje doprowadziło to do gwałtownego umocnienia franka i odwrócenia trendu na tej walucie.
Na poparcie tej tezy dostępne są dokumenty, m.in. MFW “FX Swaps: Implications for Financial and Economic Stability” https://www.imf.org/external/pubs/ft/wp/2010/wp1055.pdf (str. 17 i 18)
Wpływ tych instrumentów był również znany polskiemu sektorowi bankowemu zanim wybuchł kryzys na rynku walutowym w połowie 2008 roku. Cytaty z dokumentów NBP mogę przesłać w korespondencji do Pana. Proszę o informację zwrotną czy jest Pan nimi zainteresowany.
Z poważaniem,
Marek Rzewuski
Wiceprezes Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu
Od Pana Krzysztofa Kolany przyszła odpowiedź, w której pisze, że jego intencją było stworzenie artykułu omawiającego sprawdzalność prognoz dotyczących kursu CHFPLN. Nie mniej jednak autor wyraził wątpliwości, czy transakcje swapowe dot. kredytów denominowanych/indeksowanych do CHF nawet z całej Europy Środ-Wschod. mogły mieć istotny wpływ na osłabienie franka względem euro, jak również na bardzo silny spadek kursu EUR/PLN w latach 2004-08.
Odpowiedź ze strony Stowarzyszenia SBB jest następująca:
Dla Stowarzyszenia wystarczy, że Pan wspomni w swoim artykule o tym, że takie transakcje zabezpieczające banki miały miejsce i że miały wpływ na kształtowanie się kursu walut CHFPLN i EURCHF. O tym, że były i że miały wpływ nie ma co dyskutować, bo każde zdarzenie gospodarcze dotyczące kursu walut ma wpływ na ten kurs walut. Zawsze w takiej sytuacji przywołuję analogię o wpływie palenia na nowotwór płuc. Wiadomo, że samo palenie nie jest czynnikiem wystarczającym do powstania choroby, ale to właśnie “palenie” obarcza się winą za nowotwór płuc i ostrzega o tym palaczy. Natomiast o tym, że transakcje te faktycznie miały duży wolumen w latach 2007-2008 i miały wpływ istotny może się Pan przekonać sam analizując to zjawisko liczbowo.
Dokumenty, o których wspomniano w poprzedniej korespondencji to:
1. MWF “FX Swaps: Implications for Financial and Economic Stability” autorstwa Bergljot B. Barkbu i Li Lian Ong opublikowanego przez International Monetary Fund w 2010 roku. Str. 17 i 18:
” Greater exchange rate volatility could also increase the indirect credit risk for the banking system through unhedged borrowers. For example, in several Central and Eastern European countries, firms and households had taken out foreign currency loans prior to the financial crisis to benefit from lower foreign interest rates, relative to those for domestic currency loans. If shocks to the economy are accompanied by exchange rate depreciation, the borrowers may have to service rising debts in domestic currency terms. This could lead to a worsening in banks’ asset quality arising from a deterioration in borrowers’ ability to repay their debt.”
“Większa zmienność kursów walutowych mogłaby również przyczynić się do podwyższenia pośrednio ryzyka kredytowego dla systemu bankowego z powodu braku zabezpieczenia kredytobiorców. Na przykład w kilku krajach Europy Środkowo-Wschodniej firmy i gospodarstwa domowe wzięły kredyty w walutach obcych bezpośrednio przed wybuchem kryzysu finansowego, aby skorzystać z niższych stóp procentowych w porównaniu z kredytami krajowymi. Jeśli towarzyszą temu wstrząsy gospodarcze deprecjacji kursu walutowego kredytobiorcy będą zmuszeni do obsługi długów rosnących w walucie obcej. Może to prowadzić do obniżenia jakości aktywów banków wynikających z pogorszenia zdolności kredytobiorców do spłaty zadłużenia.”
https://www.imf.org/external/pubs/ft/wp/2010/wp1055.pdf
2. Narodowy Bank Polski, Rozwój systemu finansowego w Polsce w 2014 r – str. 298-300
Zgodnie z wcześniejszym stanowiskiem NBP [2], realizacja pierwszej fazy zabezpieczanie banków przed ryzykiem kursowym, w trakcie wypłat kredytów, skutkowała „bieżącą sprzedażą na rynku kasowym walut otrzymanych w wymianie początkowej transakcji CIRS basis”, co w konsekwencji oddziaływało „w kierunku aprecjacji złotego”. Natomiast w trakcie realizacji drugiej fazy zabezpieczenie, przy spłacie rat w warunkach deprecjacji waluty lokalnej, banki „mogą zgłaszać zwiększone zapotrzebowanie na płynność potrzebną im do zakupu walut obcych niezbędnych do uzupełniania depozytów zabezpieczających”, co działa „w kierunku osłabienia złotego”.
https://www.nbp.pl/systemfinansowy/rozwoj2014.pdf
3. Minister Finansów, do Sejmu, 15-12-2005:
„Niestety, jeśli chodzi o gospodarstwa domowe, to zabezpieczenie się w postaci posiadania dochodów innych niż złotówkowe, w przyszłości w postaci franków szwajcarskich, w okresie przeciętnie 25-letnim, a maksymalnie nawet 45-letnim, to takowe nie istnieje. Dlatego też należy pamiętać o tym dodatkowym aspekcie związanym z polityką pieniężną, jak również z koniecznością, w przypadku napływu znaczących kredytów walutowych, zamiany tych kredytów przez Narodowy Bank Polski na złotówki tutaj na rynku międzybankowym, który powoduje problemy związane albo ze sterylizacją tych złotówek, albo ze znaczącą aprecjacją złotego.”
http://orka2.sejm.gov.pl/Debata5.nsf/main/517D8F15
4. Minister Finansów, do Sejmu, 15-12-2005:
„ […] przewidywania rynków finansowych dotyczące kształtowania się kursu walutowego w przyszłości oznaczają, że istnieje duże ryzyko deprecjacji i konieczność spłat w przyszłości wyższych rat kapitałowych. […] Działania, które są podejmowane … związane z koniecznością sterylizacji znacznego napływu walut zagranicznych, który co miesiąc oznacza konieczność wymiany prawie 3 mld zł.”
http://orka2.sejm.gov.pl/Debata5.nsf/main/49A4D113
5. Europejska Rady Ds. Ryzyka Systemowego, Zalecenie z dnia 21 września 2011:
Str. 15, przypis 10 – „Kredyty były w większości denominowane w walucie obcej lub do niej indeksowane […]. Oznacza to, że instytucje sprzedawały środki w walucie obcej, które pozyskali od podmiotu dominującego lub na rynkach hurtowych, bądź w ramach kontraktów swap na rynku kasowym, co prowadziło do presji wzrostowej na waluty krajowe.”
Str. 17 – „Gdy na runku obligacji i swapów pojawiły się gwałtowne zaburzenia i doszło do wyschnięcie tych rynków, banki miały trudności z odnowieniem krótkoterminowych swapów walutowych. W dodatku wraz z deprecjacją walut krajowych miejscowe banki musiały spełniać́ wyższe wezwania do uzupełnienia depozytów zabezpieczających z tytułu zawartych przez siebie swapów, przez co rosło ich zapotrzebowanie na płynność́ w walutach obcych.”
https://www.esrb.europa.eu/pub/pdf/recommendations/2011/ESRB_2011_1.pl.pdf?5abead33dd8b58fbe5504c5c0696959e
Z poważaniem,
Marek Rzewuski
Wiceprezes Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu
Nareszcie uslyszelismy wprost od MF że banki są winne naszej sytuacji! Że nie mają czystego sumienia i rąk w naszej sprawie! Czy możemy tę deklarację wykorzystać w naszej walce?