frankowicze







O kredytach frankowych mniej banalnie

Wraz z umową  o kredyt ludowi  sprzedawano  instrument finansowy w postaci opcji! Teraz  banki i  władze wespół z Sądem Najwyższym kombinują  jak  ten kit utrzymać a kredytobiorcom niczego nie oddać …



Zbrodnia i brak kary za franki

Banki jak dotąd nie poniosły kary za szkody, które wyrządziły polskiemu społeczeństwu i gospodarce wprowadzając do obiegu nieuczciwe instrumenty finansowe, czyli kredyty „walutowe”. To, co je obecnie spotyka w sądach jest wyłącznie przywróceniem równowagi pomiędzy nieuczciwym podmiotem gospodarczym i konsumentem, czego absolutnie nie można traktować w kategorii kary.



Żądania frankowiczów – Czy trudne do  uzasadnienia?

Wojciech Maziarski – świetny dziennikarz,  17 kwietnia 2021 opublikował w GW artykuł „Żądania frankowiczów są trudne do uzasadnienia”. A zaczyna od pytania: kto silniejszy, zwolennicy czy oponenci?   Słusznie zauważa, że  siła to boczny zaułek w dyskusji,  wszak w ferworze walki każdy chce wygrać, bo sąd sądem, ale …. . Autora martwi, że bankom krępują ręce spisane  umowy  i  mimo  zgromadzonych sił niewiele mogą,  co  wykorzystuje  lobby frankowiczów , namawiając  sądy  do kasowania umów. A przecież TSUE nic  nie nakazał, ani nie zmienił będącego w mocy prawa. Przypomniał tylko, że  niektórych reguł  UE  należałoby przestrzegać.


 Łętowska za prawem,  Balcerowicz  i Gadomski  za gospodarką! Jak to pogodzić?

Wreszcie polemika w sprawie frankowiczów zeszła na bardziej merytoryczne  tory. Różnice poglądów wśród ekspertów są znaczne, ale  dobrze się to czyta. Jest ciekawie, ale  nawet ci, co śledzą ekonomiczno – bankowe wydarzenia zachodzą w głowę: będą oddawać czy nie? Prof. Balcerowicz  w swoim polemicznym wywodzie kieruje pytania do sędziów, na które po części sam odpowiada, ale nie wspomina o meritum. Ostatnio z dostępem do niektórych mediów nie jest łatwo, nawet autorytetom, ale jeśli Profesor pyta gdzie, jak, po co i czy w ogóle  są w umowach klauzule abuzywne, trzeba odpowiedzieć, może ktoś opublikuje!


Umowy  frankowe to  opcje z lat 2004-2009

Prezes Glapiński ogłosił, że  polskie banki mają się dobrze, oraz że  NBP im pomoże w „przewalutowaniu kredytów  walutowych, dla których potrzebne jest rozwiązanie systemowe”, ponieważ  sądy rozstrzygają sprawy „bez zachowania sensu ekonomicznego, abstrahują od  wartości pieniądza, przez co system społeczno – ekonomiczny doznaje szkody” – tak m.in rektorzy czterech znanych uczelni ekonomicznych.


Sławni Rektorzy o Franku!?  Ależ  to gratka!

Rektorzy  czterech najbardziej znanych  uczelni ekonomicznych ogłosili stanowisko ws. kredytów frankowych pod tytułem: „Odejście od reguł gospodarki rynkowej”, (DGP  z 10 marca 21,nr 47), nazywając je kredytami walutowymi. Przypominają  też, że „W gospodarce rynkowej korzystanie z cudzego kapitału ma swoją cenę, jaką jest przede wszystkim stopa procentowa, a w stosunkach międzynarodowych – kurs walutowy”,  oraz, że „Sięganie po produkt zwany potocznie kredytem walutowym nie leży daleko od podejmowania wysoce ryzykownych inwestycji, jak to było w przypadku Amber Gold czy SKOK Wołomin”.


Ankieta: Sytuacja “frankowiczów” w Polsce

Zapraszamy do wypełnienia ankiety “Ekonomiczne i społeczne konsekwencje zawarcia umów kredytów i pożyczek powiązanych z frankiem szwajcarskim i innymi walutami.” Zwracam się do Państwa z prośbą o wypełnienie anonimowej ankiety…