SBB przeciw ratowaniu “frankowych” banków z budżetu państwa

SBB przeciw ratowaniu “frankowych” banków z budżetu państwa

W nawiązaniu do cytowanej przez PAP wypowiedzi Kamila Zubelewicza, członka Rady Polityki Pieniężnej, Stowarzyszenie Stop Bankowemu Bezprawiu stoi na stanowisku, iż państwo nie powinno ze środków budżetu ratować nieuczciwych instytucji finansowych. Banki[1], które zarabiają na stosowaniu nieuczciwych klauzul nie mogą oczekiwać wsparcia, gdy sądy masowo nakażą zwrot bezprawnie pobranych kwot. To akcjonariusze, którzy pobrali miliardowe zyski w ostatnich latach powinni dopłacać do “ratowania” swojej firmy.

Kamil Zubelewicz, członek Rady Polityki Pieniężnej stwierdza w swojej wypowiedzi:

„Stopniowo pojawiają się prawomocne orzeczenia sądów w kwestii tzw. kredytów frankowych. (…) Sytuacja ta może potencjalnie zachwiać stabilnością sektora bankowego i kursem złotego, a pośrednio wpłynąć na inflację. W najbliższym czasie może okazać się, że pod kątem prawnym w Polsce nikt nie będzie poruszał tematu pomocy dla +frankowiczów+, wszyscy zaś zaczną się zastanawiać nad pomocą dla banków, które udzieliły kredytów frankowych.”[2]

Stowarzyszenie przypomina, iż wielokrotnie ostrzegało Narodowy Bank Polski, Komitet Stabilności Finansowej, Komisję Nadzoru Finansowego, Ministerstwo Finansów oraz opinię publiczną przed nieodpowiedzialną polityką banków lekceważących wyroki SOKiK. Na spotkaniu z Grupą Roboczą ds. Ryzyka (pseudo) Walutowych Kredytów Mieszkaniowych przy Komitecie Stabilności Finansowej (KSF) 23 września 2016r przedstawiliśmy ryzyka prawne związane z umowami kredytów nielegalnie odnoszących się do walut obcych. Przedstawiciele KSF nie widzieli wtedy żadnego zagrożenia w tym zakresie ani nie dokonali żadnych analiz tego problemu.[3]

Zaniechania w tym zakresie dalej utrzymują ryzyka związane z ekspozycją zadłużenia w walutach obcych. Zauważa to agencja Fitch i tym warunkuje brak zmiany ratingu[4].

Stowarzyszenie w swoich pismach częstokroć podkreślało, że skutki finansowe wyroków sądowych będą dla banków dotkliwsze niż skutki sprawiedliwej ustawy. Obecnie, ten scenariusz zaczyna się realizować. Należy jednak podkreślić, że wpływ sprawiedliwych wyroków sądów będzie odczuwalny jedynie w zyskach netto sektora bankowego, które zgodnie z oficjalnymi danymi NBP w okresie styczeń-sierpień 2018 r. wyniosły 10,43 mld zł[5] . Stowarzyszenie przypomina także, iż banki w latach 2008-2010 otrzymały pomoc publiczną ze strony NBP w postaci instrumentów FX SWAP udzielonych przez Swiss National Bank[6]. Koszt tych operacji obciążający polskiego podatnika nie jest do dzisiaj znany.

Banki kończące w Polsce działalność i wycofujące kapitał zdobyty m.in. wskutek niezgodnych z prawem umów. Nie są w stanie sprzedać toksycznych aktywów z „kredytami” hipotecznymi indeksowanymi do walut obcych, pozostawiając po sobie „banki” bez oddziałów, niezdolne do normalnej obsługi tych „kredytów”. Dotyczy to obecnie BPH, a w najbliższej przyszłości także Deutsche Bank oraz Raiffeisen, które idą śladem BPH.

Klienci posiadający „kredyty walutowe” w tych bankach, podobnie jak klienci BPH, zostaną pozbawieni możliwości korzystania z oddziałów. Innym negatywnym skutkiem zezwolenia KNF na pozostawienie „banków widm” jest stworzenie zagrożenia dla skarbu państwa. Istnieje bowiem realne ryzyko, że wartość roszczeń pokrzywdzonych klientów wobec instytucji będących pozostałościami po bankach udzielających w przeszłości kredytów odnoszących się do walut obcych przekracza wartość ich aktywów. W przyszłości może to być powodem roszczeń pokrzywdzonych klientów wobec skarbu państwa, który zezwolił na ucieczkę z Polski kapitału mogącego stanowić zabezpieczenie.

Wypowiedź Kamila Zubelewicza, członka Rady Polityki Pieniężnej potwierdza istnienie ryzyka prawnego związanego z umowami tzw. „kredytów walutowych”, które dotychczas było ignorowane zarówno przez KNF jak i Komitet Stabilności Finansowej. Zdaniem Stowarzyszenia także zarządy banków niedostatecznie informują akcjonariuszy o ryzyku prawnym związanym z posiadaniem w aktywach instrumentów finansowych indeksowanych i denominowanych w walutach obcych i nie uwzględniają go w projekcjach przyszłego wyniku finansowego banków. Ryzyko to lekceważone jest także przez rady nadzorcze oraz audytorów.

 

[1] Frankowe banki – https://www.bankowebezprawie.pl/kompendium/ktory-bank-najbardziej-narazony-ryzyko/

[2] http://www.gazetaprawna.pl/artykuly/1298872,zubelewicz-z-rpp-sytuacja-wokol-prawomocnych-wyrokow-ws-kredytow-chf-ryzykiem-dla-bankow-i-pln.html#

[3] https://www.bankowebezprawie.pl/grupaksf/

[4] http://www.propertynews.pl/polityka-i-spoleczenstwo/mech-s-p-podniosl-rating-nie-widzi-zagrozen-ktore-widzial-wczesnie,67902_1.html

[5] https://www.bankier.pl/wiadomosc/NBP-zysk-netto-sektora-bankowego-w-I-VIII-18-wyniosl-10-43-mld-zl-w-VIII-1-31-mld-zl-7619374.html

[6] https://www.snb.ch/en/ifor/finmkt/operat/id/finmkt_fx_swaps