Psychologia w służbie banksterki – Dysonans poznawczy.
Tomasz Nowak (2016-06-18)
Zanim wyjaśnimy termin zawarty w tytule – krótki quiz.
Pytanie 1. Przeczytaj uważnie poniższy tekst i powiedź w jakiej walucie bank udzielił kredytu?
“§1.1 Bank udziela, zgodnie z warunkami niniejszej umowy, długoterminowego kredytu hipotecznego w wysokości 500.281,46 CHF jednak nie więcej niż 1.211.631,66 zł”
A) w złotówkach B) we frankach
Pytanie 2. Przeczytaj uważnie poniższy tekst i powiedź w jakiej walucie bank udzielił kredytu?
“§1.1 Bank udziela kredytu, w kwocie określonej poprzez dwa worki żyta, jednak nie więcej niż 1000 zł”.
A) w złotówkach B) w workach żyta
Trochę teorii.
Jeśli, drogi Czytelniku, odpowiedziałeś na pierwsze pytanie „we frankach”, a na drugie „w złotówkach” – to jesteś prawdopodobnie w grupie 95% respondentów, którzy wskazują właśnie takie odpowiedzi. I choć Twoja pierwsza odpowiedź jest błędna, to nie powinieneś się dziwić – bank zastosował wobec Ciebie cwaną pułapkę psychologiczną. I jako nieświadomy, dałeś się złapać.
O co chodzi? O mechanizm dysonansu poznawczego. Czytając umowę kredytu bankowego oczekujesz, że bank w sposób jawny wskaże walutę kredytu. Dla Ciebie jest oczywiste, że w umowie pojawi się bardzo jednoznaczne sformułowanie typu: „Bank udziela kredytu w złotych polskich, w wysokości XXX PLN”. Albo możliwy równoważnik: „Kwota i waluta kredytu: XXX PLN”.
Ale w prezentowanych przykładach umowy są tak sformułowane, że oczekiwane przez Ciebie waluta kredytu nie została wskazana przez bank w sposób jasny. Musisz sam ją określić. Co robisz? Działasz normalnie, czyli standardowo, czyli posługujesz się schematem. Skoro w pytaniu pierwszym bank dokładnie wskazuje kwotę kredytu we frankach (a tylko górny limit w złotówkach), to musi to być kredyt frankowy. Z doświadczenia wiesz, że są takie kredyty. Zatem Twoja niepewność poznawcza (o walutę) została łatwo opanowana. Posługując się stereotypem, że kredyt określony w CHF to frankowy – powiązałeś bezwiednie kwotę kredytu z jego walutą. Przyjęcie najbardziej typowego (choć fałszywego) rozwiązania uporządkowało pewne zamieszanie informacyjne związane z nieznajomością waluty kredytu. Przyjąłeś system: określony w CHF – to udzielony we frankach.
W pytaniu drugim było gorzej. Odwołano się bowiem do dwóch worków żyta, ale przecież wiesz, że żyto to nie waluta. Odczuwasz chwilowo niepewność. Ale mimo tego, że oba pytania są logicznie i prawnie tożsame, to nie wskazałeś już odpowiedzi B) jako poprawnej. Brawo.
I teraz dopiero doświadczasz dysonansu poznawczego! Bo praktycznie oba pytania są takie same, a udzieliłeś różnych odpowiedzi. Dlaczego?
- Bo bank zamiast podać bezpośrednio walutę kredytu, zmusił Ciebie do jej wyrażenia;
- W przypadku niedoboru informacji posługujesz się (jak każdy z nas) stereotypem, schematem. Przyjmujesz: kredyt określony w CHF, to udzielony w CHF – choć jest to wnioskowanie błędne.
Z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że bank może celowo nie podawać waluty kredytu w sposób bezpośredni. Liczy na to, że nie znasz prawnej różnicy pomiędzy terminem „określony” a „wyrażony”. Zatem udzieli kredytu złotowego (waloryzowanego), który tylko udaje frankowy , tzw. dewizowy (walutowy).
Wyjaśnienie prawne.
O tym że kredyt waloryzowany jest oczywiście złotowym (udzielonym w złotych, waluta kredytu = PLN), nie trzeba już chyba przekonywać. Ale z kronikarskiego obowiązku przypomnijmy tylko, że opinie wszystkich instytucji konsultowanych na okoliczność nowelizacji Prawa bankowego z roku 2011 były w tym zakresie jednoznaczne:
- NBP: „Należy podkreślić, że kredyt w walucie polskiej “denominowany lub indeksowany” w innej walucie niż polska, jest kredytem w złotych. Przyjęcie klauzuli indeksowej w postaci innej waluty (tak samo, gdyby indeksem była cena złota, zboża, czy innego dobra majątkowego) nie przekreśla faktu, że zobowiązanie zostało wyrażone w złotych.”
- NBP: „Kredyt udzielony w walucie polskiej (choćby indeksowany, czy denominowany w innej walucie, co wpływa tylko na jego wysokość), powinien być spłacany w walucie polskiej.”
- SN: „… kredyt denominowany lub indeksowany do waluty obcej nie jest na pewno w niej udzielony ….”
O tym, że kredyt walutowy to tylko ten bez spreadu, też nie trzeba długo wyjaśniać. Zrobił to wystarczająco dobrze „trójpak”: Pietraszkiewicz-Bańka-Groszek:
- ZBP: „W związku z brakiem ustawowej definicji pojęcia kredytu denominowanego należy uznać, iż przepisy ustawy znajdują zastosowanie do wszystkich tych umów kredytowych, w których występuje spread. Jednocześnie należy podkreślić, że ustawa nie znajduje zastosowania w odniesieniu do kredytów walutowych tj. kredytów w których kredyt jest uruchamiany przez banki i spłacany bezpośrednio w walucie obcej.”
To, co można chyba trochę przybliżyć, to fakt różnej definicji terminów „określony” i „wyrażony”. W Zobowiązaniach Czachórskiego czytamy: „Zgodnie z art. 3581 par. 2 k.c. strony zawierające umowę, licząc się z istniejącą albo przewidywaną inflacją (deflacją), mogą zastrzec, że wartość świadczenia pieniężnego określona zostaje w relacji do innego niż pieniądz (polski) miernika wartości.” I dalej tamże: „w przypadku omawianych klauzul [TN: walutowych] nie chodzi o wyrażenie świadczenia w walucie obcej, gdyż byłoby to sprzeczne z zasadą walutowości (art. 358 k.c)”.
Wynika z tego, że zobowiązanie określone w wysokości dwóch worków żyta, wyraża bez wątpienia dług w złotówkach. Podobnie, zobowiązanie określone w wysokości 200 tyś CHF, jeśli nie jest zobowiązaniem dewizowym (wypłaconym i spłacanym w walutach, czyli bez spreadu), też musi być traktowane jako złotowe, z uwagi na możliwą sprzeczność z zasadą walutowości.
Dla pewności, żeby było absolutnie jasne – nie roztrząsamy w ogóle, czy uwagi duetu Brzozowski-Czachórski odnośnie stosowania klauzul walutowych do świadczeń pieniężnych odnoszą się także do kredytów jako takich (które z uwagi na zastosowaną już waloryzację oprocentowaniem należy traktować inaczej, co wytłumaczył dokładnie Rzecznik Finansowy). Nie analizujemy, czy w kredytach prawo bankowe nakazuje wyrazić kwotę i walutę w sposób absolutnie jasny i czytelny. To jest osbne zagadnienie prawne. Interesujące jest w tym kontekście tylko świadome rozróżnienie terminów: kwota „określona” – a kwota „wyrażona”. Bo jak się zdaje bankierzy wyjątkowo chętnie z niej korzystają. Np. w przypadku kredytów denominowanych Prawo bankowe nakazuje “określić” kwotę kredytu (art. 69 par. 2.2), by dopiero “wyznaczyć” kwotę kredytu (par. 2.4a). Świadczy to bez wątpienia o intencjonalnej „złotowości” tzw. kredytu denominowanego.
Przykład z życia. Umowy.
Czy bankom taki numer na rozmydlenie znaczeń, niedopowiedzenia i „dysonans poznawczy” się udaje? Ależ oczywiście. Sędziowie, jak każdy, w przypadku niedoboru informacji posługują się stereotypem. Przykładem jest orzeczenie: sygn. akt III C 275/15 , dotyczące umowy, w której bank zastosował dwa tricki. I na oba Sędzia dał się złapać (fakt, że chyba bardzo się nie bronił).
Pierwszy numer już Czytelnik bez trudu rozszyfruje – to brak wyraźnie określonej waluty kredytu: “§1.1 Bank udziela, zgodnie z warunkami niniejszej umowy, długoterminowego kredytu hipotecznego w wysokości 500.281,46 CHF jednak nie więcej niż 1.211.631,66 zł”. Proszę zauważyć, że bank określił tylko kwotę, a nie walutę zobowiązania. Walutą w domyśle jest PLN – jak w każdym kredycie waloryzowanym.
Drugi numer był możliwy dzięki pierwszemu – a polegał na dwuznaczności zapisu. W §3.1.c czytamy “W przypadku gdy kwota określona w wyżej wymienionym akcie notarialnym wyrażona jest w innej walucie niż waluta kredytu, Bank dokona przewalutowania kredytu zgodnie z obowiązującymi zasadami w banku.” Znaczy to tyle, że ogólnie bank udzielił domyślnie kredytu złotowego waloryzowanego kursem CHF, ale jeśli w akcie notarialnym wystąpiłyby franki, to bank zamieni ten kredyt na dewizowy, więc wypłaci franki (waluta = CHF). W akcie notarialnym, jak łatwo się domyślić, wystąpiły oczywiście złotówki. Ale Sędzia, zwiedziony błędnie ustaloną walutą kredytu, odczytał zapis tego paragrafu zupełnie opacznie – że „umowa przewiduje wprost wypłatę kwoty kredytu we frankach” (tak jakby bank miał płacić workami żyta!), i że „przewalutowanie wypłacanej kwoty zastrzeżono w niej jedynie na wypadek, gdyby kwota ceny zakupu nieruchomości była wyrażona w innej walucie.”
Dalej Sędzia fantazjował już tylko bardziej, nawet bez pomocy trików bankowych. Nie zauważył między innymi, że w kredytach walutowych z definicji nie ma spreadu, a kredyty waloryzowane są podwójnie waloryzowane (i kursem waluty i zmiennym oprocentowaniem). Powołując się na wyrok TSUE C312/14 nie wspomniał, że kredyt węgierski był kredytem konsumpcyjnym, a nie hipotecznym (inne dyrektywy unijne), że madziarski kodeks cywilny dopuszcza wyrażanie zobowiązań w walucie obcej, a polski nie (zasada walutowości), że zgodnie z węgierskim prawem kredyty denominowane to u nich walutowe (w Polsce to złotowe), że na Węgrzech uznano spready w przepływach fikcyjnych za nielegalne, itd. Ale nie o błędach Sędziego miałem pisać …
Co warto jeszcze podkreślić – niektórzy są tak odporni na zjawisko dysonansu poznawczego, że w ogóle go nie zauważają. A banki właśnie na to liczą! Żywym przykładem jest ów nasz nieszczęsny Sędzia, który poprawnie zauważa: „Tak samo zatem jak obowiązek zapłaty czynszu dzierżawnego w wysokości równowartości 30 kwintali jęczmienia nie jest kontraktem terminowym na jęczmień, tak i obowiązek zapłaty raty kredytu w kwocie stanowiącej równowartość 300 CHF nie jest kontraktem terminowym na franka (…).” Natomiast zupełnie nie dochodzi do oczywistej konkluzji, że obowiązek zapłaty czynszu dzierżawnego w wysokości równowartości 30 kwintali jęczmienia nie stanowi, że walutą kontraktu jest jęczmień, tak samo jak obowiązek zapłaty raty kredytu w kwocie stanowiącej równowartość 300 CHF nie stanowi, że walutą kredytu jest frank.
Czy ten bank, który tak cwanie spisał umowę, że Sąd się nie połapał jest jednym? Oczywiście nie!
Przykład z życia. Regulaminy.
Kolejne przykłady znajdziemy w licznych regulaminach banków. Niektóre z bardziej twórczych wersji brzmią mniej-więcej tak:
- §34.4. Kredyty udzielane w złotych są wypłacane i spłacane w złotych.
- §37.1. Kredyty w walutach wymienialnych wypłacane są w złotych, przy zastosowaniu kursu kupna …
- §37.1. Kredyty w walutach wymienialnych podlegają spłacie w złotych, przy zastosowaniu kursu sprzedaży …
A na czym tu polega manipulacja? Ano na tym, że kredyty w złotych są udzielone (podmiot ma dopełnienie), a kredyty w walutach – po prostu są. I choć bankowi ewidentnie chodzi o kredyty, których wysokość jest określona (a nie wyrażona) w walutach obcych, (a więc, że te kredyty też są złotowymi), to wolał nie pisać nic. Bo przecież kredytobiorca, na zasadzie stereotypu, sam sobie dośpiewa brakujące informacje.
Epilog
Uważny czytelnik spyta na pewno: „No dobra, ale są jeszcze kredyty denominowane, w których zarówno kwota jak i waluta kredytu zostały podane bezpośrednio w umowie. A mimo to są ze spreadem. Jak je traktować?”
– Ale z tym dysonansem poznawczym pozostawię już kredytobiorcę na razie bez odpowiedzi 😉
—————
Prezentowany artykuł jest wyłącznie subiektywną opinią autora, zgodnie z jego wiedzą aktualną na dzień publikacji.
Ostatnio obserwuję dosyć dużo informacji na temat różnych rodzai kredytów.
Co jest jednak z tzw kredytami DENOMINOWANYMI?
Mistrz też zakończył w taki dosyć tajemniczy sposób. Czyżby okazało się, że mój
KREDYT DENOMINOWANY UDZIELONY W ZŁOTYCH W KWOCIE STANOWIĄCYM RÓWNOWARTOŚĆ … CHF.
jest? No właśnie czym jest?
Jakiej rownowartosci? Jedru, skad Ty to wziales, ludzie, nie dodajcie zadnych okreslen od siebie, jesli nie bylo to napisane wprost w umowie, bo nie wiadomo, czy bank sam tak to okreslil, czy bank tylko chce, zeby kredytobiorca tak myslal
Czy bank przeliczyl Ci wnioskowana kwote zlotowkowa na CHF po kursie NBP – wtedy mozna by mowic o wyrazeniu kwoty w CHF w umowie jako rownowartosci wnisokowanej kwoty w PLN – jesli bank przeliczal te kwote w inny sposob, np wedlug kursu kupna z wlasnej tabeli, to znaczy, ze bank pozorowal operacje dewizowa, zeby pozniej i tak wyplacic Ci kwote zlotowkowa (ponownie pozorujac operacje dewizowa) i w efekcie ominac Prawo Bankowe, wedlug krorego wynagrodzeniem od kredytu sa tylko odsetki i prowizja
Podejrzewam, ze bank juz na wstepie indeksowal wnioskowana przez Ciebie kwote zlotowkowa do wskaznika w swojej tabeli bankowej, zwanego dla niepoznaki “kursem kupna” i tak powstala kwota kredytu w CHF
@Jędrek
W sumie sprawa jest dosyć prosta – tylko wnioski wywołują dysonans ;-), bo może się okazać, że kredyty denominowane mogą być jeszcze bardziej nielegalne niż indeksowane.
1. W/g ustawy z 2011 wprowadzającej k. indeksowane/denominowane do prawa bankowego oba tworzą tą samą grupę kredytów waloryzowanych, czyli udzielonych w złotych (waluta kredytu = PLN), ale odniesionych do kursu waluty obcej. Taka przynajmniej twierdzi NBP, SN i ZBP. Oraz art. 69 PBank.
2. Kłopot jest przed rokiem 2011, bo mamy pełną dowolność w nazewnictwie i niesamowity bałagan w papierach. Ale po kolei:
a) kredyty indeksowane (udzielone w złotych; kwota określona też w PLN) nie wywołują sporu – niby OK, ale ewidentnie podwójna waloryzacja (kursem i LIBOREM), w/g Rzecznika Finansowego – nielegalne;
b) kredyt denominowany typu “NORDEA” (udzielony w złotych, kwota określona w CHF) – skoro literalnie w umowie jest “udzielony w złotych”, to nie ma co dumać. Dodatkowo hipoteka w PLNach zamyka sprawę. Powinien być traktowany tak samo jak indeksowany – czyli jako waloryzowany jest nielegalny cytując RF.
c) kredyt denominowany typu “BNP Paribas Fortis”, jak ten artykułu (kwota określona w CHF, ale max wysokość kredytu w PLN; bez podania w sposób jawny waluty kredytu) bezsprzecznie powinien być udzielony w złotych (bo też jest waloryzowany), ale bank wykorzystał niejednoznaczność umowy i przepchnął franki. Niestety taka jest też ustanowiona hipoteka. W/g mnie bezprawie. Bo jako złotowy waloryzowany powinien mieć hipotekę w PLNach (i jako taki jest w/g RF nielegalny). A jeśli bank upiera się przy franku, to naruszył zasadę walutowości.
d) kredyt denominowany typu “Raiffeisen” (kwota i waluta w sposób jawny i bezsporny podane w CHF, takaż hipoteka), ale z uwagi na spread nie jest klasycznym kredytem walutowym (zgodnym z definicją respektowaną nawet przez ZBP). A więc albo powinien być złotowym waloryzowanym, albo narusza zasadę walutowości.
3. I sprawa ogólnie powinna być prosta. Jakiś jeden rozsądny sędzia składa przemyślany wniosek to TK (jak w przypadku BTE), wszelkiej maści kredyty indeksowane/denominowane uznaje się za nielegalne od początku. Nie ma żadnych żądań obcych banków, szantażu prawnego, etc. Ale niestety z Rzeplińskim w TK nie możemy liczyć na takie rozwiązanie. Przynajmniej do grudnia.
Dlaczego narusza zasadę walutowości?
Bo jest tylko fikcyjny przepływ walut. Kurs służył jedynie jako indeks. (Można używać indeksu w kredytach waloryzowanych, ale to nie ma nic wspólnego z walutą)
Za Mecenasem Orskim:
https://konieczchf.pl/2015/11/02/17-czy-banki-rzeczywiscie-skutecznie-obeszly-zasade-walutowosci-przy-konstruowaniu-umow-o-kredyty-denominowane/
Wyjaśnię jeszcze termin “fikcyjność przepływu walut”, bo to jest dosyć ważne, a nie chcę tworzyć niejasności w tym względzie.
W mechanizmie waloryzacji nie dochodzi do przekazania dłużnikowi przy wypłacie (a bankowi przy spłacie) umownego miernika wartości. Innymi słowy, w zobowiązaniu indeksowanym ceną zboża, bank nie ma na zapleczu silosa z ziarnem, i nie usypuje z niego kilku worków dłużnikowi.
Podobnie, w zobowiązaniach waloryzowanych kursem waluty obcej nie dochodzi do fizycznego (ani nawet bezgotówkowego) przekazania waluty. Z tego tytułu “frankowicz” z definicji nie mógł zobaczyć franków, a przepływ walut w sensie cywilnoprawnym jest fikcyjny.
Nie znaczy to bynajmniej, że bank jakichkolwiek “franków księgowych” nie posiadał. Posiadał, ale tylko po to by zabezpieczyć SIEBIE przed ryzykiem kursowym. Dlaczego? Bo w chwili udzielenia kredytu waloryzowanego kursem waluty, bank otwiera tzw. pozycję walutową. Czyli ryzykuje, że za wypłaconą dziś kwotę 100 tyś PLN, klient w przyszłości zwróci (w złotych) mniej, gdyby kurs franka spadł. Bank zasadniczo nie spekuluje (choć może), ale woli się zabezpieczyć (opłaca mu się to też ekonomicznie – dzięki temu może udzielić kilkukrotnie więcej kredytów).
Zabezpieczenie banku polega na zadłużeniu się we franku, lub zawarciu kontraktu na instrument finansowy bazujący na kursie franka. Dzięki temu, gdyby kurs franka spadł – to owszem dłużnik odda mniej złotówek, ale bank też będzie mniej dłużny kontrpartnerowi. I vice-versa: wyższy kurs – dłużnik płaci więcej – bank więcej oddaje kontrpartnerowi. Dzięki temu bank w ogóle nie ponosi ryzyka, a gra toczy się pomiędzy klientem banku, a jakąś dużą zagraniczną instytucją finansową. Oczywiście, im kurs wyższy, to bankowi coraz więcej zostaje za pośrednictwo – bo np, 2% zarobku daje coraz wyższą kwotę w PLNach. Czyli na wzroście kursu franka bank pośrednio zarabia.
Jak zatem działa bank? 1) Najpierw w kredycie kreuje nowy pieniądz – zawsze polski, złotówki. Wykreowany pieniądz kredytowy zabezpiecza polskimi depozytami. 2) Potem w jakiejś formie “zadłuża się” we franku. Może skorzystać z CIRSów – wówczas księgowo zamienia PLNy na CHFy. A jeśli jest firmą-córką, to pożycza od “mamusi”. 3) Na końcu te “księgowe franki” zamienia na złotówki i “przekazuje” je frankowiczowi.
A po co kontrpartnerowi CIRS polskie złotówki? Kupuje obligacje polskiego rządu, które są wyżej oprocentowane niż w jego własnym kraju.
Co ważne – nawet jeśli bank pożyczył od “mamusi”, to także zabezpiecza wykreowany w kredycie pieniądz dłużny za pomocą polskich depozytów. Z tym tylko, że wówczas to polski bank kupuje bezpośrednio obligację rządowe, a nie jego “mamusia”. I taką strategię ma np. mBank, DB, BPH.
Dokładniejszy, i chyba wciąż aktualny, schemat przepływów można znaleźć tu:
https://drive.google.com/open?id=0B7GGTFDSnefSajF6Q0p3UHpQRkU
I teraz WNIOSEK –
cały cyrk z “księgowymi frankami” jest potrzebny tylko do zabezpieczenia banku przed ryzykiem. Aby cała zabawa się udała, to bank musi od polskiego dłużnika dostać oprocentowanie LIBOR.
Natomiast cywilnoprawnie LIBORu powinno nie być w ogóle, bo bank waloryzuje już kredyt złotowy kursem waluty obcej!
Zatem w naszych kredytach (przypomnę – złotowych waloryzowanych) LIBOR służył tylko jako wabik. Niby aby zaoferować klientowi “niższe” oprocentowanie. W rzeczywistości bank zapewnił sobie własną ochronę przed ryzykiem kursowym.
I żeby było jasne – zgodnie z TSUE taki układ, w którym bank zabezpiecza całkowicie siebie a ryzykiem kursowym obciąża klienta, jest dopuszczalny, o ile:
1) umowa jest absolutnie czytelna dla klienta;
2) mamy do czynienia z kredytem walutowym.
W polskich warunkach ani kredyt nie jest walutowym (w sensie prawnym), a i jasność kontraktu była bardzo wątpliwa.
W ogole nie byla czytelna – gdybym ja wiedziala, ze bank sie zabezpiecza i nie bierze udzialu w tej “grze”, to ja tym bardziej bym sie do tej “gry” nie wlaczyla – bank nie przekazal istotnych informacji o calym produkcie
Sadze ze na to pytanie , może odpowiedzieć art. 69 ust.1 Prawo Bankowe . tylko kto , w sposób niepodważalny , nie dający się podważyć , przedstawi jego interpretację . Próbował to zrobić prof. Modzelewski i paru innych , i co ..? i nic. Bo w tym artykule i w zasadzie walutowości KC, leży “pogrzebane na razie rozstrzygnięcie problemu “frankowiczów” . Takie to proste , czy w tym Państwie nie ma już kompetemtnych instytucji i prawników , by w paru zdaniach zresetować ten obłędny chocholi taniec wokół tzw. kredytów “frankowych”. To już zakrawa na szaleństwo lub na kpinę . Kpina już jest – z prawa- a szaleństwo -600 tyś obywateli -tuż , tuż ! Władzo ..obudź się i czyń swoja powinność – krzyczy art. 76 Konstytucji RP.
Szanowni Państwo.
Na początku bardzo dziękuję Mistrzowi za odpowiedź na moją wątpliwość.
Żeby nie było niedomówień zawsze staram się pisać TAK JAK MAM ZAPISANE W UMOWIE. Z ostrożności nie dodaję nic od siebie. To co teraz dodam to fakt, że kredyt wziąłem w Banku Nordea, reszta jak napisałem wyżej czyli:
KREDYT DENOMINOWANY UDZIELONY W ZŁOTYCH W KWOCIE STANOWIĄCYM RÓWNOWARTOŚĆ 117.802,55CHF.
Teraz troszeczkę wytłumaczę się dlaczego moja wiedza jest tak ograniczona 🙂
Szanowni Państwo wielu z nas walczy z banksterami i część z Was jest bardzo dobrze zorientowana co do swoich roszczeń. Ja oprócz tego, że wiem że jestem dymany nie mam pojęcia w szczegółach. Dlaczego? Bo po prostu do tej pory tym się nie interesowałem. Ja nie mam problemów z obsługą kredytu, a to co mnie wqurwia to fakt, że jestem okradany. To wiem na pewno ponieważ rata rośnie w niewytłumaczalny (wiem kurs) sposób a saldo oderwało się od realiów życia na ziemi. Przepraszam ostatnio banksterscy stratedzy podwyższyli moją ratę na kolejne trzy miesiące z 464,24 na 466,92CHF. Domyślam się, że podnieśli mi ratę ponieważ uznali, że WB wyjdzie z UE no i właśnie kurs skoczy? obniży się? No właśnie w PKO BP uznali, że franek potanieje bo WB pozostanie w UE 🙂
Kpię sobie bo szlag mnie trafia jak WSZYSCY Z NAMI POGRYWAJĄ.
Wracając do meritum to proszę o instruktarz (trochę mi wstyd) bo mam skany umowy i regulaminu udzielenia kredytu, chciałbym wysłać to do RF tyle tylko, że o co mam zapytać? W jakim celu mam wysłać zapytanie?
Przepraszam ale w tej kwestii jestem zielony jak dziecko i proszę o pomoc.
O jaka kwote wnioskowales? zapewne wnioskowales o kwote zlotowkowa, jaka (byla zapewne jakas umowa z deweloperem, przedwstepna, ktora okreslala, za jaka kwote kupujesz nieruchomosc i na tej podstawie ustaliles o jaka kwote zlozysz wniosek do banku; jak dokladnie bank z tej wnioskowanej kwoty zlotowkowej zrobil to xCHF, ktore podales (nie slyszalem, zeby ktokolwiek skladal w banku wniosek o kredyt na kwote xCHF(a nie yPLN)?
ważne, wnioskujcie do banku o wydanie z potwierdzeniem zgodności z oryginałem kopii dyspozycji wypłaty.Ja w swojej dyspozycji( kredyt denominowany w CHF -CHF w umowie+ oczywiście klauzula o wypłacie i spłatach zgodnie z tabelą przeliczeniową PKO BP).zażądałam wypłaty w CHF( podałam konkretną kwote CHF), bank oczywiście wypłacił zgodnie z tym co zapisano w umowie, czyli kwote w PLN -po przeliczeniu oczywiście. Mecenas twierdzi, że umowa nie została przez PKO BP zrealizowana i od początku jest nieważna -oczywiście po usunięciu klauzuli przeliczeniowej jako abuzywnej.
Wszyscy powinni wnioskowac do banku o wglad we wszystkie dokumenty kredytowe (powolujac sie na Ustawe o ochronie danych osobowych) – tzn. wszstkie dokumenty jakie bank przechowuje. Nawet jesli posiadamy pewne dokumenty, rowniez powinnismy wystapic o nie, zeby sprawdzic, czy sa one tozsame (w koncu jak sie okazalo: pseudofrankowe banki to instytucje braku zaufania publicznego)
a jak sie okaze, ze bank cos sam zmienial w papierach, to od razu z tym do prokuratury i jako (kolejny) dowod w sadzie na (nie)uczciwosc pseudofrankowego banku
Bliski nam prawnik dr. Jacek Czabański napisał na swoim blogu taka ocenę tego wyroku:
http://pomocfrankowiczom.pl/?p=678
“Umowa Fortis Banku zgodna z prawem
By Jacek Czabański | 16 czerwca 2016 16 Comments
Przegrana kredytobiorcy kredytu denominowanego Fortis Banku w I instancji. Sąd Okręgowy w Warszawie wyrokiem z 18 kwietnia 2016 r. (III C 275/15) stwierdził, że:
Umowa kredytu jest ważna;
Klauzule indeksacyjne nie są abuzywne.
Jednak UWAGA:
Fortis Bank był jednym z nielicznych banków, który proponował dość uczciwe warunki w umowie kredytowej:
W szczególności:
1. Udzielany kredyt był kredytem denominowany, czyli kwota kredytu była wyrażona w CHF i w CHF mogła być wypłacona na życzenie kredytobiorcy i tak samo były określone spłaty, a więc zdaniem Sądu nie ma mowy o naruszeniu przepisów ustawy prawo bankowe dotyczącego obowiązku zwrotu kwoty udostępnionej. Tym samym można domniemywać, że sąd miałby wątpliwości w przypadku kredytu indeksowanego, zgodnie z zastrzeżeniami Rzecznika Finansowego.
2. Sąd stwierdził w związku z tym, że kredytobiorca zdawał sobie z ryzyka kursowego albo w każdym razie powinien. To jest najsłabsza część uzasadnienia Sądu – moim zdaniem ryzyko kursowe powinno być jasno przedstawione przez bank a nie przemilczane. Sąd dodatkowo niesłusznie uznał, że ryzyko kursowe obciążało obie strony, podczas gdy wiadomo, że bank zabezpieczył się przed ryzykiem kursowym, a jedynym zagrożonym takim ryzykiem był konsument.
3. Ponieważ kredyt mógł być wypłacony w CHF, a co najważniejsze, od początku mógł być spłacany bezpośrednio w CHF, to sąd doszedł do słusznego wniosku, że kurs oferowany przez bank był tylko ofertą, z której kredytobiorca mógł, ale nie musiał skorzystać. Dlatego nie ma on charakteru narzuconego, a przez to nieuczciwego (abuzywnego). Należy podzielić tę opinię sądu.
4. Sąd zauważył wreszcie, że nietrafne były argumenty kredytobiorcy, że kredyt miał charakter instrumentu finansowego. W tym aspekcie przytoczył wyrok TSUE z 3 grudnia 2015 r. w sprawie C-312/14, gdzie Trybunał uznał, że kredyt powiązany z kursem waluty obcej nie ma charakteru inwestycyjnego. Sąd jednocześnie uznał, że orzeczenia TSUE mają charakter wiążący sądy krajowe, co należy zawsze przypominać polskim sądom w kontekście innych orzeczeń TSUE.
Podsumowując, wyrok dotyczy jednego z tych nielicznych banków, który oferował uczciwe warunki umowne. Jedyne zastrzeżenie można mieć do kwestii poinformowania o ryzyku – moim zdaniem konsument powinien być informowany o ryzyku w sposób jasny i wyczerpujący, na przykład przez pokazanie o ile wzrośnie wysokość jego raty i całkowitego zadłużenia przy wzroście kursu o 20%, 50% czy 100%.
Pozostałe tezy wyroku wydają się zrozumiałe, na tle stanu faktycznego tej konkretnej umowy. Jednocześnie rozumowanie sądu wskazuje, że ocena innych umów, w szczególności narzucających spready walutowe, jak również kredytów indeksowanych byłaby inna.”
@Marek:
§1.1 umowy Fortisu jest równoważny z umową na kartę kredytową, gdzie również podaje się limit górny. Uwaga – złotówkach. Nie musisz korzystać z całego limitu, i w ramach karty możesz wypłacać waluty. Ale kredyt jest w PLNach! Waluty są zawsze przeliczane w/g kursu banku na złote.
Załóżmy, że klient jedzie do Stanów i potrzebuje kredytu na karcie. Jego umowa mogłaby wyglądać tak:
§1.1 Bank udziela, zgodnie z warunkami niniejszej umowy, kredytu na karcie kredytowej 10.000 USD jednak nie więcej niż 50.000 zł.
W jakiej walucie jest kredyt?
O mało co nie oplułam się kawą, gdy przeczytałam, że umowa Fortis jest uczciwa, na szczęście w innym miejscu Mecenas pisze, że jest tylko “dość” uczciwa. Pomoc mecenasa Czabańskiego od lat jest nieoceniona, ale czasem mam wrażenie, że nie dostrzega wszystkich oszustw bankowych. W sumie jest ich tyle, że trudno zorientować się we wszystkich (zwłaszcza, że on musi ogarnąć tyle banków). Denominowanym jednak prawnicy muszą poświęcić więcej uwagi, bo na razie pomijają wiele kluczowych spraw.
Co powinien zrobić z taką inicjatywą?
Pan Dyrektor Bartosz Wyżykowski (z-ca dyrektora Wydziału Klienta Rynku Bankowo-Kapitałowego) pewnie podziękował serdecznie za propozycję i poprosił o przedstawienie propozycji na piśmie. Po to, że jego ludzie (prawnicy) to dopracują i PRZEŚLĄ DO SĄDU NAJWYŻSZEGO.
żle @Jędrek.
Następny głos proszę.
Może Mariusz Zając przytoczy odpowiedź?
Napisz już proszę, skoro zrobiłeś zajawkę 🙂
Dyskusja w Salonie Dziennikarskim Floriańska (zawsze w soboty o 9-tej):
http://radiowarszawa.com.pl/2016/06/salon-dziennikarski-o-referendum-w-wielkiej-brytanii-pilkarskim-euro-2016-i-kryzysie-opozycji/
druga część, od 8’30”
“Co warto jeszcze podkreślić – niektórzy są tak odporni na zjawisko dysonansu poznawczego, że w ogóle go nie zauważają. A banki właśnie na to liczą! Żywym przykładem jest ów nasz nieszczęsny Sędzia, który poprawnie zauważa: „Tak samo zatem jak obowiązek zapłaty czynszu dzierżawnego w wysokości równowartości 30 kwintali jęczmienia nie jest kontraktem terminowym na jęczmień, tak i obowiązek zapłaty raty kredytu w kwocie stanowiącej równowartość 300 CHF nie jest kontraktem terminowym na franka (…).” Natomiast zupełnie nie dochodzi do oczywistej konkluzji, że obowiązek zapłaty czynszu dzierżawnego w wysokości równowartości 30 kwintali jęczmienia nie stanowi, że walutą kontraktu jest jęczmień, tak samo jak obowiązek zapłaty raty kredytu w kwocie stanowiącej równowartość 300 CHF nie stanowi, że walutą kredytu jest frank”
– jak sie nazywa ten sedzia, ktory tak sie osmieszyl
Deutsche Bank oferując ten produkt pisał, że to “kredyt w walucie obcej”, w sprawozdaniach finansowych też pisze, że to “kredyty we franku szwajcarskim”, w zapisach umowy jest również napisane, że to “kredyt w walucie obcej” – a teraz się okazuje, że to kredyt złotówkowy pozorowany na walutowy
” Bo przecież kredytobiorca, na zasadzie stereotypu, sam sobie dośpiewa brakujące informacje.”
Deutsche Bank z mistrzynią (“w dojeniu”) Agnieszką Pilarek na czele bankowości hipotecznej w harmonogramach wysyłanych teraz juz tylko co kwartał też nie podaje już nawet WALUTY rat (sic!), same cyfry
“Ale z tym dysonansem poznawczym pozostawię już kredytobiorcę na razie bez odpowiedzi” – proszę zbyt długo nie zwlekać 🙂
Wczoraj o 19.45 zwróciłem się z taka prośbą:
“Wracając do meritum to proszę o instruktarz (trochę mi wstyd) bo mam skany umowy i regulaminu udzielenia kredytu, chciałbym wysłać to do RF tyle tylko, że o co mam zapytać? W jakim celu mam wysłać zapytanie?
Przepraszam ale w tej kwestii jestem zielony jak dziecko i proszę o pomoc”.
Czyżby faktycznie jest to takie skomplikowane? Nikt nie wie na czym to polega?
Wszyscy walczymy w tej samej sprawie. Taki malutki instruktarz i więcej ludzi zwróci się do RF. Z takich informacji z netu dowiedziałem się, że bez ściemy biuro RF aż pali się do pomocy. Nie tak jak ściemniacze z UOKiK-u, którzy po latach zorientowali się, że mleko się rozlało i zadają nam pytanie: A O CO WAM CHODZI?
@Jędrek, pisałem ci na tym forum 6 czerwca co napisać do Rzecznika Finansowego a ty dalej piszesz co masz zrobić, ja nie siedzę na tej stronie całymi dniami i nie czytam tego wszystkiego bo nie mam czasu na to, dla mnie kredyt pseudofrankowy nie jest całym życiem, jest jeszcze praca, rodzina, dzieci i inne sprawy życiowe, dla mnie szkoda czasu by było wiecznie rozpisywać się na tej stronie.
Do Rzecznika Finansowego na maila napisz, tekst poniżej i podłącz skan umowy i regulaminu.
Dzień dobry.
Chciałem przesłać skan umowy oraz regulaminu do oceny przez Rzecznika Finansowego czy moja umowa zawiera klauzule niedozwolone w oparciu o raport Rzecznika Finansowego wydany dnia 6 czerwca 2016 r dotyczący klauzule niedozwolone w umowach kredytów „walutowych”.
Jeśli zawiera to z jakim pismem mam się zwrócić do banku o zwrot nadpłaconych rat.
Umowa kredytu i regulamin w załączniku.
Z poważaniem.
i wyślij na maila
[email protected]
Robert@ Dzięki za kopniaka 🙂
Właśnie wysłałem moje zapytanie.
Pozdrawiam serdecznie.
A o jakim regulaminie mówicie? Skąd go wziąć ???
Regulamin kredytu który otrzymałeś razem z umową kredytową.
U mnie to się nazywa: CZĘŚĆ OGÓLNA UMOWY… Prawy górny róg Część nr 2a “Regulamin udzielania przez Nordea Bank …
Przeszukałem dokumenty i okazuje się, że nie mam nic takiego jak Regulamin czy Część ogólna umowy. Mam umowę kredytu oraz Umowę o zawieraniu transakcji wymiany walutowej. Bank BGZ (teraz BGZ BNP Paribas). Wysyłana umowa powinna zawierać dane osobowe czy należy je zamazać ?
A może zamiast zawalać RF takimi pismami, to kierujmy je do sbb!
Dostaniemy informację z pierwszej ręki z pouczeniem co spisać!
A do RF będziemy występowali już poważnie:
1. drogą nieuznanej reklamacji (bo banki powiedzą NIE)
2. postępowania pozasądowego (za 50 zł – bo banki powiedzą NIE)
3. istotnego poglądu w sprawie, dla tych z postępowaniami sądowymi.
Nie blokujmy RF dla banałów, w których pomoże sbb, np akcja wyliczania roszczeń!
Piszmy do RF juz z negatywnym stanowiskiem banków.
Marek@ Na jednej z konferencji prasowych z udziałem SBB i przedstawiciela RF jednoznacznie było mówione, żeby do nich się zwracać i oni (RF) NA PEWNO ZAJMĄ SIĘ SPRAWĄ.
Teraz jak dostanę dokument z biura RF praktycznie z automatu zwrócę się do “mojego” tfu banku PKO BP.
W zależności od tego co napiszą mi FACHOWCY z tej instytucji TO WÓWCZAS O TO ZWRÓCĘ SIĘ DO BANKU.
Jeżeli w tej swoistej instrukcji będzie wykazane (tak myślę), że coś mi się należy, to wyobrażam sobie, że jakieś obliczenia będę musiał poczynić, nie wykluczone, że wcześniej będę musiał pozyskać jakieś wykazy spłat z banku.
Ale teraz czekam na info z biura RF.
Przeszukałem dokumenty i okazuje się, że nie mam nic takiego jak Regulamin czy Część ogólna umowy. Mam umowę kredytu oraz Umowę o zawieraniu transakcji wymiany walutowej. Bank BGZ (teraz BGZ BNP Paribas). Wysyłana umowa powinna zawierać dane osobowe czy należy je zamazać ?
Zrobiłem to według Twojej sugestii dokładnie 6 czerwca.Jaki czas maja na odpowiedź do mnie? Z góry dzięki i pozdrawiam
Tak m.in. Tomasz Nowak wczoraj napisał:
3. I sprawa ogólnie powinna być prosta. Jakiś jeden rozsądny sędzia składa przemyślany wniosek to TK (jak w przypadku BTE), wszelkiej maści kredyty indeksowane/denominowane uznaje się za nielegalne od początku. Nie ma żadnych żądań obcych banków, szantażu prawnego, etc. Ale niestety z Rzeplińskim w TK nie możemy liczyć na takie rozwiązanie. Przynajmniej do grudnia.
Tak oczywista prawda, że aż głowa boli.
Dodam w tym miejscu, że w takim tonie pisałem nie raz i nie dwa. Ciągle podkreślam, że NASZ WYMIAR SPRAWIEDLIWOŚCI JEST TAK SKOSTNIAŁY I DZIAŁA NA SZKODĘ POLSKICH OBYWATELI, że aż głowa boli. Na szczytach wymiaru sprawiedliwości (TK i SN) wytworzyły się swoiste korki- zatory, które HAMUJĄ ROZWÓJ POLSKIEGO SYSTEMU PRAWNEGO I TYM SAMYM NASZEGO SPOŁECZEŃSTWA. Dokładnie chodzi mi o to, że prawo tworzone jest pod potężne loby a PRZECIW LUDZIOM. Prywatnie doświadczyłem tego w walce sądowej z lobby energetycznym a tutaj też nie jestem, że BANKI TO INSTYTUCJE ZAUFANIA PUBLICZNEGO.
Myślę, że dwie kadencje PiS-u mogą sprawić, że coś się zmieni. Pan Tomasz napisał o tym wyżej, spekulując pewien scenariusz co do polityka i lobbysty Prezesa TK Pana Rzeplińskiego.
Prawdę mówiąc jest realna szansa na tą zmianę i uważam, że dobrze by było gdyby frankowicze którzy chodzą na marsze KOD-ów NIE WSPIERALI DZIAŁAŃ PANA RZEPLIŃSKIEGO, KTÓRY WPROST DZIAŁA NA NASZĄ
tekst Pana Tomasza Nowaka jest POLITYCZNY.
Jak napisałem wcześniej, nam jest potrzebna UCHAWŁA 7-miu sędziów SN uznająca waloryzację za bezprawną! I niech to ciągnie przychylny nam RF, skoro napisał A.
Uchwała będzie tylko B po pięknym A.
I zaprawdę mam dosyć PISu w sbb i atakowania instytucji, które są nam potrzebne: TK, NBP i KNF.
PAD nie jest nam potrzebny.
Ma tylko podpisać uchwalona przez parlament dobrą NASZĄ ustawę.
Marek@ Zerwałeś się z choinki?
Uchwała 7-miu Sędziów SN? Tych dzisiejszych SIEDMIU? Może jeszcze ocena naszej ustawy przez TEN TRYBUNAŁ KONSTYTUCYJNY?
To jest człowieku NIEWYKONALNE!!!
Zerwałeś się z choinki czy obudzili Ciebie dzisiaj z hibernacji?
Wszystko, podkreślam wszystko co jest dzisiaj w Polsce a podnoszone przez PiS JEST NIEKONSTYTUCYJNE TOTALNIE! Taka jest ocena opozycji totalnej a powiązanymi z nimi KORPORACJAMI SĘDZIOWSKIMI!!!
Przestań pitolić głupoty o niezawisłości naszych sądów. Ośmieszasz się.
KNF JEST NAM NA PEWNO POTRZEBNY. Czy jednak z Jakubkiem uczniem HGW?
Kto atakuje NBP? SBB? Pogubiłeś się i ciągle grasz antypisiora. OK jeżeli uważasz, że Petru czy Schetyna załatwią naszą sprawę do już dzisiaj gratuluję Ci powodzenia. Nie mniej jednak jak spałeś to przypomnę Ci, że była Pani Premier TOTALNIE NAS OLAŁA!!!
@Jędrek,
oczekuję od sbb apolityczności – tylko.
Wszystkie formacje polityczne są nam potrzebne.
Jak prace nad ustawą przeciągną się do następnej kadencji, a tam będzie inny układ, to z kim będziemy rozmawiać?
Nawet tera w parlamencie każda szabla się liczyć będzie.
Doskonale wiem, ile głosów ma Kukiz.
@Jędrek
Litości… wiem, że nie pałasz miłością do TK, ale nie wrzucaj wszystkiego do jednego worka. Żaden “rozsądny” Sędzia nie skieruje sprawy kredytów do TK. Już pisałem, do orzekania w jakich sprawach uprawiony jest TK. O BTE mógł się wypowiedzieć, gdyż zaskarżona została ustawa o prawie bankowym, w której to ustawie były odpowiednie paragrafy.
Natomiast nie ma takiej ustawy, na podstawie której (albo wbrew której) były udzielane kredyty pseudo frankowe. De facto więc jedyną drogą jest ta przez SN, chociażby w kwestii cytowanego przez kogoś wcześniej – art. 69 ust1 Prawa Bankowego
Marek@ Temat “arbuz” nie jest mi znany. Wiesz ja tam w ternie nic, no może prawie nic nie wiem 🙂
Cieszę się, że zauważasz różnicę co do tego jaką mamy sytuację (DZISIAJ) w SN czy TK. Jednak jest to kluczowa sprawa i bez rozwiązania systemowego W TYM OBSZARZE NIE POSUNIEMY SIĘ TOTALNIE 🙂 ANI O KROK.
Nadal jesteśmy zgodni co do tego, że NAJLEPSZY PROJEKT USTAWY JEST TEN NASZ KTÓRY ZA BIUREM ANALIZ SEJMOWYCH JEST ZGODNY Z KONSTYTUCJĄ.
Pewnie jestem w błędzie, ale coś mi się wydaje, że ten Pan który to ogłosił popadł w jakąś dziwną niełaskę u Pana Prezydenta. Nie widzę go przy tzw pracach nad projektem ustawy. Ale jak pisałem wyżej my w terenie nic nie wiemy A TYLKO WIDZIMY ALBO KOGOŚ NIE WIDZIMY 🙂
@ Realista
Cała narracja bankierów opiera się na wyjaśnieniu, że połączenie starego prawa bankowego (art 69) z możliwością waloryzacji (art 358 stare KC) zostało tylko potwierdzona w nowym prawie bankowym (w którym pojawiają się kredyty indeksowane/denominowane)
Całe orzecznictwo sądów o “frankowości” kredytów indeksowanych/denominowanych opiera się na udawanym (?) niezrozumieniu, że w nowym art. 69 kredyty indeksowane/denominowane są traktowane jako złotowe.
Fakt, że znowelizowane w 2011 PrBank budzi wątpliwości konstytucyjne jest bezsporny. Podnoszono to w Sejmie, twierdzi tak ZBP, a sam bym podał jeszcze kilka 100% argumentów.
Moja uwaga dotyczyła powiedzenia “sprawdzam” wobec nowelizacji PrBank z roku 2011 – i to jak najbardziej TK może zrobić. Od tego jest.
W takim scenariuszu (potwierdzenie niekonstytucyjności) wali się cała dotychczasowa narracja banków i obecne “tańce sądów na rurze”. Kredyt walutowy ma być wypłacony i obsługiwany w walucie (ew. w złotówkach, ale bez spreadów – jak chcą organy podatkowe). Sprawa jasna. Wówczas podwójna waloryzacja kredytów złotowych (i kursem i LIBORem) jest oczywista, i nawet najbardziej pro-bankowy SO uszanuje opinię RF.
A jeśli to można zrobić orzeczeniem Siedmiu Sędziów – to proszę bardzo. Może będzie łatwiej. Przypominam tylko, że już taką opinię mamy, z roku 1990 – i mówi ona wyraźnie o niełączeniu waloryzacji kursem ze zmiennym oprocentowaniem.
I nie wiem które rozwiązania jest bardziej prawdopodobne, ale ja, jako “realista”, twierdzę, że w obecnym układzie – żadne. Czy to jest twierdzenie POLITYCZNE? Możliwe, ale na pewno trzeźwe.
Krótka historia zmiennego oprocentowania (z referencjami) jest w poniższym wpisie:
https://www.bankowebezprawie.pl/ostypul-prawda-niecala-tw-michala/
Wlasciwe to wystarczy, ze w umowie sa jakies odnosniki do tabeli bankowej, jakies wskazniki zwane kursami kupna i sprzedazy, wtedy juz wiadomo, ze to jest cwaniactwo, a nie zaden kredyt walutowy
Panie Tomaszu, gratuluje lekkiego piora – tym artykulem i tym poprzednim dotyczacym wypowiedzi p. Stypulkowskiego pozamiatal Pan durne bankowe “argumentacje”, sprawnie, szybko i przejrzyscie
Marek @ Czyżby “olał” propozycję..?..bo wiedząc jaka będzie decyzja/wyrok SN , wszyscy przestaną gonić króliczka ?..i dopiero się zacznie !!!
odpowiedź dyplomatyczna.
dopiero ak się pojawi rozbieżne orzecznictwo w tej sprawie.
Czytaj, jak RF będzie przegrywała w sądach. to nic nie zrobią.
Jako argument do mojego wniosku podałem to: nie będzie potrzebna ustawa.
Ale, domyślacie się zapewne podtekstu wpisu pierwszego.
DLACZEGO sbb z Pawlickim i Zającem na czele i Szcześniakiem w tle nie naciskają RF na wystąpienie do SN!
Bo w SN siedzi niejaki Pan Bączek. I tak wydaje bardzo ładne wyroki dla banków. Jak zwykle ominąłeś istotę problemu. Czyli czynnik ludzki Popowiczu.
http://www.sn.pl/sites/orzecznictwo/Orzeczenia3/I%20CSK%201049-14-1.pdf
Jak przyjmiesz w końcu do siebie, że nie walczysz z tymi co trzeba to zrozumiesz, że my bierzemy pod uwagę, iż nie każdy Sąd będzie orzekał tak jak chcemy.
Nawet gdy mamy przekonanie, że mamy rację. Dlatego, że sprawa jest polityczna i wrażliwa ekonomicznie. Nawet dziecko rozumie, że gdy chodzi o pieniądze to niestety zmienia się punkt widzenia. Również sędziów.
Chcesz zmusić RF do działania. Wolna droga. Masz taki sam wpływ na nich jak my.
Kabaret,kolega Realista (nomen omen?)i “tropiciel przekrętów SBB” Marek przekonują nas że komunistyczny twór zwany dla niepoznaki TK coe pozytywnego orzeknie dla nas.Panowie pisał już wam Jędrek ogarnijcie się albo zmieńcie forum.Banksterka z petru i schetyną pisze na innych stronach, tutaj co najwyżej trolle takie jak wy.
Jeżeli twierdzisz że SN “różni” się od TK podejściem do naszej sprawy to gratuluję naiwności lub premedytacji w przemycaniu tych treści.Ich rola polega z jednej strony na robienie “dobrze” bogatym i wpływowym a z drugiej strony na niszczeniu małych i biednych.Tak to niestety jest i żadne zaklinanie rzeczywistości i pobożne życzenia tego nie zmienią.Banksterka i większość instytucji z sądami włącznie to jedna i ta sama ręka.Jedyne na co możemy liczyć to to że Ziobro jak obiecał do końca roku ich “zreformuje”.Ja nie jestem takim optymistą bo uważam że w dziedzinie sądownictwa sprawę rozwiąże tylko opcja zerowa.
basia@ Trzeba zacząć od początku.
Marek orędownik szukania osób kolaborujących w SBB na rzecz PiS to jego śpiewka. Chora.
Jest malutki problem. A DO KOGO MAMY SIĘ ZWRACAĆ O POMOC?
Zwrot jak najbardziej przemyślany i celowy. POMOCY oczekują tysiące Polskich rodzin. Każdego dnia wprost proporcjonalnie do wzrostu kursu franka. Czy Twoja walka to oczekiwanie na nowe wybory? Znaki na niebie i ziemi wskazują CZAS MINIMALNY jeszcze trzy lata. Czas bliższy przewidywalny siedem lat! Proszę ogłoś Polskim Rodzinom, że w takiej perspektywie czasowej chcesz załatwienia naszej sprawy.
Jeżeli już to zrozumiesz to wiedz, ŻE NASZYM NAJWIĘKSZYM KAPITAŁEM WŁADZ (części) SBB SĄ ICH DOBRE RELACJE Z OBECNĄ WŁADZĄ.
Kolejna sprawa to dzięki naszemu Przewodniczącemu i jego dobrymi i bardzo dobrymi koneksjami z mediami MAMY TO CO MAMY!!!
Chciał był w tym miejscu kląć jak szewc BO TO TAKIE PROSTE, JASNE I PRZEJRZYSTE!
Przyznam się jednak, że na tym etapie naszej dyskusji JA NIE ROZUMIEM TWOICH INTENCJI MARKU?
Jesteśmy tu i teraz. Polski rząd walczy nie tylko z TOTALNĄ OPOZYCJĄ. Ma ogromne kłopoty z nową siłą polityczną skupioną w TK a dokładniej przy Panu Rzeplińskim. Na koniec są szarpani przez wysłanników potężnych lobby m.in. banksterskich skupionych w instytucjach UE!
To jest ogromny nasz frankowiczów problem.
Szanowni Państwo jak powinniśmy z tego wyjść?
Po pierwsze musimy doczekać się jak Pan Prezydent złoży swój projekt w Sejmie.
Po drugie z Sejmu musi wyjść coś co na początek URATUJE NAJBIEDNIEJSZYCH.
Po trzecie każdy wg. własnego uznania musi prowadzić swoją walkę w sądach z banksterą. Oczywiście wspieraną przez SBB.
Po czwarte musimy czekać do czasu jak nastąpi TOTALNA ZMIANA W TK. Wtedy mądry sędzia Z POLSKI tuż przed wyborami 🙂 ZGŁOSI GENIALNY WNIOSEK DO TK. Wniosek o którym pisane było wyżej. Taki w stylu ZNIESIENIA BTE 🙂
Marek nie warto iść taką drogą rozsądku? Ja z radością oddam swój głos (ponownie 🙂 ) na PiS a Pana Macieja zaproszę na dobrą wódkę (nie wiem czy pije alkohol) w podzięce za jego WSPANIAŁĄ DZIAŁALNOŚĆ DLA NASZEJ SPRAWY!!!
@Marek
Każesz ludziom czekać do zmiany władzy?
A zabraniasz tego, aby kredyt był wykonywany bez klauzul (z jedynym ograniczeniem, że zamiana jego na PLN ma być np. do 2022 – chociaż to my powinniśmy walczyć aby było do 2032).
Chcesz ludzi wpędzić na skraj przepaści finansowej. To jest chore. Ale tak to jest jak się mam kredyt grzecznie spłacony.
Trzeba być lekko dziwnym aby mając kredyt z saldem dużo mniejszym niż na kredycie WIBOR nie zamienić go na kredyt bez ryzyka walutowego.
Policz i pokaż swoim “klientom” ile kasy chcesz z ich kieszeni zabrać do kasy bankiera.
Jeszcze powiedz wszystkim czy w pozwie wystąpiłeś o przeliczenie na kredyt oparty na WIBOR? Takie rozwiązanie doradzasz wszystkim a sam po co poszedłeś do Sądu?
Unieważnienie?
Czyli dla siebie co innego niż dla reszty. Brawo. Cóż za egoizm.
Reakcja sali znamienna była przy głosowaniach. 1 do ponad dwustu kilkudziesięciu głosów. Jak zwykle byłeś wśrod tych co są poniżej 1 %.
Tak samo na Walnym Regionu.
Witam. To ja już się pogubilem w ilościach i rodzajach umów “frankowych”. NIe wiem tega ale wnioskuję, że znajdują się w tej grupie frankowiczów, którzy otrzymali kredyt właśnie we frankach. Brzmi on: Umowa.. nr.. kredytu hipotecznego w walucie wymienialnej. I bank BGZ w umowie wyraził, iż udziela kredytu w łącznej kwocie ….CHF. I ta kwota przeznaczona jest na to i na to. Oczywiście cały czas podawana we CHF. Raz tylko podaje kwotę w PLN gdy mowa o cenie nabycia mieszkania. Również kwotę dot. ubezpieczenia niskiego wkładu oraz całkowity koszt kredytu podaje w PLN. I bądź tu mądry. Mec. Czabański stwierdził, że jest to trudniejsza sprawa bo nie ma indeksacji. Od paru lat spłacam we CHf ale pare pierwszych lat to bank przeliczał wg czegoś tam. Może tu był haczyk?
Druga sprawa: proponowałem gdzieś w poprednim poście aby założyć jakiś fundusz frankowiczów i z niego opłacić jakiś duży baner reklamowy, wyrazić na nim całe oszustwo na franka w postaci dużego tekstu i niech agencja reklamowa powiesi to gdzieś w ruchliwych miejscach w dużych miastach, a może gdzieś w pobliżu Prezesa domu?
Albo taka reklama telewizyjn a z taką informacją. Pewnie są to olbrzymie koszty ale jak tu dotrzeć do mas?Wszystkie fora, które przeglądałem do tej pory traktują prawie tylko o tym, że “Wiedziały gały co brały”. ALe dezinformacja jest ogromną bronię w rękach banksterki.
Dzięki za info. NO właśnie ale dlaczego nie mogłem dostać w CHF? Skąd pogląd, że udaje dewizowy? POzdrawiam
Wracając do kredytu w BGZ. Podobnie jak pisze boro@, w umowie wartość kredytu, hipoteka i opłata przygotowawcza podana jest w CHF. Ale już inne opłaty i prowizje podane są w PLN. Na dodatek w moim przypadku, pomiędzy dniem podpisania umowy, a dniem przelania pieniędzy na konto sprzedającego upłynęło kilka dni, w których zmienił się kurs CHF w taki sposób, że przyznana wartość CHF-ów nie pokryła tego co miałem zapłacić. Wówczas BGZ przekazał mi ile ZŁOTÓWEK mam dopłacić sprzedającemu. Skoro musiałem dopłacić ZŁOTÓWEK to i bank przelał złotówki sprzedającemu. Więc jaki to frankowy kredyt?
umowa z stycznia 2008r
W denominowanych trzeba przeanalizowac wiecej dokumentow (nie tylko sama umowe jak w indeksowanych), ale tez wniosek kredytowy, polecenie wyplaty, jakie rachunki byly uzywane od poszczegolnych transakcji (do kogo nalezaly, na jakieh podstawie zostaly zalozone).
Pamietajmy, ze kredyty denominowane udaja walutowe, czasem w dosc pokretny sposob (ale zwasze tylko udaja), to jest wiekszy przekret niz indeksowane, ale praca jest warta swieczki, bo mozna obalic cala umowe, a nie tylko konkretne zapisy umowy jak w przypadku indeksowanych.
W przypadku denominowanych trzeba w pozwie podniesc:
1) poszczegolne zapisy umowy
2) konstrukcje CALEJ umowy
3) konstrukcje CALEGO kredytu
i mam nadzieje, ze prawnicy beda tak kompleksowo podchodzic do sprawy, a sedziowie nie dadza sie tak przez bank robic w jajco, nie dostrzegajac pewnych oczywistosci
czy Twoj wniosek tez tak dokladnie tak wygladal (bo w bankach byli duzo “usprawnien” prawnych od okresu 2006-2008)
“Wnioskowana kwota kredytu łącznie” – to byla kwota zlotowkowa czy frankowa? jesli to byla kwota zlotowkowa, to jak zostala ustalona przez Bank kwota w CHF zapisana w umowie?
boro@
Trzy miesiące wcześniej.
Czy zna ktoś ile procentowo spośród wszystkich kredytów “frankowych” to te tzw. denominowane (gdzie kwota jest w CHF)?
i jakie banki je udzielały ? (BGZ, PKO BP, …)
KREDYTY TYPU DRUGIEGO
(zwane potocznie “denominowanymi z chf”)
czyli umowy zawarte z następującymi bankami:
PKO BP, NORDEA,
PEKAO,
FORTIS BANK,
BPH, BGŻ,
CREDIT AGRICOLE,
DEUTSCHE BANK,
BNP PARIBAS, BOŚ,
Raiffeisen
Denominowanych jest cala masa, ale sa roznice w tym, jak to matactwo zostalo opisane w umowie
O indeksowanych mowi sie wiecej, bo kredytobiorcy mbank, Millenium, Getin szybciej i lepiej sie zorganizowali (+ sa tam naprawde swietnie zorientowani i zaangazowani kredytobiorcy)
To w takim razie co znaczą kredyty typu pierwszego?
Czy w końcu mój kredyt zwący się w walucie wymienialnej i wyrażony w CHf jest denominowany czy jakieś to jest inne cholerstwo. Masz rację, jak mi się wydaje , że tego jest całe cholerstwo. Ale u mnie w umowie BGZ twierdzi że udzielił mi kredytu w CHF i na co ta kwota jest przeznaczona też wyraził w CHF. ALe całkowity koszt kredytu w PLN. Pogubiłem się
‘udzielił mi kredytu w CHF i na co ta kwota jest przeznaczona też wyraził w CHF. ALe całkowity koszt kredytu w PLN” – to ze dla kredytu niby w CHF koszt jest w PLN (?!) to istotna kwestia, poza tym zapewne w tym koszcie nie ma spreadu pobranego przy wyplacie kredytu (postaraj sie pozyskac wszystkie dokumenty dot. kredytu: takze wniosek kredytowy, pierwszy wyciag z rachunku kredytowego podsumowujacy “wyplate kredytu’)
Fortis nie jest przeciez dewizowy – warto przeczytac komentarze pod publikacja mecenasa Czabanskiego i artykul Pana Tomasza Nowaka, pod ktorym komentujemy, Fortis to po prostu nieco “sprytniejsze” kretactwo
warto czytac jedno i drugie, w koncu to tez prawnicy te umowy tworzyli i jaki mamy efekt … nikt nie jest nieomylny, a wielu prawnikow ma jak na potrzeby analizy kredytow denominowanych zbyt uboga wiedze finansowa (a tutaj jest ona niestety konieczna)
@Marek
A Ty jesteś prawnikiem, że się tak wymądrzasz? Masz działalność? Składkę OC? Zapłacisz komuś jak źle doradzisz?
Gdybyś znał prawo to byś nie pisał licznych oskarżeń bez dowodów.
A kwestie dla proktologa byś zostawił dla niego.
Jeśłi mogę o coś walczyć to pewnie spready , ubezp. niskiego wkładu i prawdopodobne zaniżenie kosztu całk. kredytu. Tak przynajmniej twierdzi mec. Czabański. A bank i tak swoje skubie jak w przypadku innych umów.
Mysle, ze w kwestii kredytow denominowanych przydaloby sie, zeby z mec. Czabanskiemu usiadl jakis niezalezny ekspert finansowy, zeby przeanalizowac z nim cala konstrukcje produktu
Wlasciwie z wszystkimi tymi prawnikami, bo te kwestie ktore p. Nowak tu podnosi, to czytam juz ktorys z raz kolejny i sa one podane w tak przystepnej i oczywistej formie, ze nie moge zrozumiec, dlaczego jakos nie docieraja do prawnikow
MAjka, piszesz, że denominowane udają walutowe. NA jakiej podstawie tak uważasz?
Przeczytaj dokaldnie ten artykul i dotychczasowe komentarze pod nim
Czyli coś pomiędzy c i d
c) kredyt denominowany typu „BNP Paribas Fortis”, jak ten artykułu (kwota określona w CHF, ale max wysokość kredytu w PLN; bez podania w sposób jawny waluty kredytu) bezsprzecznie powinien być udzielony w złotych (bo też jest waloryzowany), ale bank wykorzystał niejednoznaczność umowy i przepchnął franki. Niestety taka jest też ustanowiona hipoteka. W/g mnie bezprawie. Bo jako złotowy waloryzowany powinien mieć hipotekę w PLNach (i jako taki jest w/g RF nielegalny). A jeśli bank upiera się przy franku, to naruszył zasadę walutowości.
d) kredyt denominowany typu „Raiffeisen” (kwota i waluta w sposób jawny i bezsporny podane w CHF, takaż hipoteka), ale z uwagi na spread nie jest klasycznym kredytem walutowym (zgodnym z definicją respektowaną nawet przez ZBP). A więc albo powinien być złotowym waloryzowanym, albo narusza zasadę walutowości.
@Marek – to czym wg tego sadu jest udzielenie kredytu (jesli nie umozliwia przekazania przedmiotu kredytu – tu CHF)? (niezaleznie od innych kwestii trzeba by pociagnac ten watek z raportu Rzecznika, czym jest udzielenie kredytu)
a jak wygladala “wyplata kredytu” – czy masz pierwszy wyciag rachunku kredytowego, co jest na tym wyciagu, do kogo nalezal rachunek kredytu?
czy jest jakies saldo poczatkowe na tym rachunku, na jakiej podstawie rachunek kredytu zostal zalozony, w jaki sposob ten rachunek zostal obciazony w momencie “wyplaty kredytu”?
przelana PLN, ale co bylo wczesniej – skad ten przelew niby wyszedl, musial byc jakis rachunek kredytu – vide poprzednie pytania
+ pytanie powyzej (z 22:18) o wniosek kredytowy – lepiej podniesc wiecej kwestii niz mniej
Poza tym:
– na jakies podstawie bank posluzyl sie kursem kupna – na czym polegala transakcja dewizowa uzasadniajaca uzycie kursu kupna waluty przy “wyplacie kredytu”
– czy bank poslugiwal sie dedykowana tabela zawierajaca ustalone przez bank wskazniki stosowane wylacznie do transakcji nibywalutowych zwiazanych z kredytem nibywalutowym (z kursami “kupna” innymi niz do faktycznych transakcji dewizowych)
– czy w umowie bank okreslil jakies parametry, ktore doswiadczyly nadzwyczajnej zmiany np. wartosc nieruchomosci do kwoty kredytu (czy tez symulacje banku poslugujace sie zmiana kursu tylko o x%)
Czytam komentarze tu i na pomocfrankowiczom.pl o konstrukcji “kredytów denominowanych” w rożnych bankach i jestem pod wrażeniem, jaka “finezją” niektóre banki się wykazały i stwierdzam, że w DB “przekret” na “kredyt walutowy” na tym tle przedstawia się wręcz prymitywnie
“Czego nie ma w umowie, to nas NIE OBOWIĄZUJE” – bardzo słuszna uwaga
A co z umowami w których kwota i waluta to xxx CHF, wypłata w PLN zgodnie z tabelą banku a w umowie zapis, że ZA ZGODĄ BANKU kredyt możne być wypłacony w CHF lub innej walucie? Spłata kredytu ZA ZGODĄ BANKU też w CHF. Jaki to jest typ kredytu? Denominowany? Walutowy? Ktoś jest w stanie jednoznacznie to zdefiniować?
Tak ZBP po zakończeniu swojej nielegalnej działalności w ubojniach – PO CZASIE ZALEGALIZOWAŁ SOBIE BEZPRAWIE: Uchwała Nr 2412011 Zarządu Związku Banków Polskich z dnia 6 września 2011 roku w sprawie zatwierdzenia Rekomendacji Rady Prawa Bankowego w sprawie prawnych aspektów zmiany ustawy Prawo bankowe oraz ustawy o kredycie konsumenckim w zakresie spreadów walutowych
Tak ZBP wzmacnia pozycję banków. Jak coś wzmacniamy to kogoś (KLIENTA) osłabiamy:
…Rada Prawa Bankowego przy Związku Banków Polskich kierując się potrzebą zapewniania jednolitej interpretacji znowelizowanych przepisów, podjęła inicjatywę, wypracowania wspólnego stanowiska dla sektora bankowego, aby ujednolicić i wzmocnić pozycję banków w związku z wejściem w życie nowych przepisów.
Tak banksterzy interpretują definicję kredytu denominowanego (pytanie 2 rekomendacji):
W związku z brakiem ustawowej definicji pojęcia kredytu denominowanego należy uznać, iż przepisy ustawy znajdą zastosowanie do wszystkich tych umów kredytowych w których występuje spread walutowy.
Teraz wiemy, że spready są NIELEGALNE. Jeżeli tak jest to POZOSTAŁA CZĘŚĆ UMOWY, po odebraniu spreadów jest legalna?
https://zbp.pl/public/repozytorium/dla_bankow/prawo/rada_prawa_bankowego/cele/img_Y16153913.pdf
Gdyby ktoś chciał się zapoznać z tym dokumentem.
Uchwała Nr 2412011
Zarządu Związku Banków Polskich
z dnia 6 września 2011 roku
w sprawie zatwierdzenia Rekomendacji Rady Prawa Bankowego
w sprawie prawnych aspektów zmiany ustawy Prawo bankowe
oraz ustawy o kredycie konsumenckim w zakresie spreadów walutowych
Szanowni Państwo zadaję w gruncie rzeczy podstawowe pytanie.
Gdyby TK uznał tą nowelizację ustawy:
Dziennik Ustaw Nr 201 — 11381 — Poz. 1181
1181
USTAWA
z dnia 19 sierpnia 2011 r.
o zmianie ustawy — Prawo bankowe oraz ustawy o kredycie konsumenckim
że jest ona niezgodna z Konstytucją to jak by się to miało do naszych zobowiązań?
Panie moderatorze strony.
To nie jest chyba szczęśliwy pomysł na dzielenie komentarzy.
Podjąłem pewną myśl w oparciu o dokumenty normatywne tu nagle TNIECIE MÓJ ZAMYSŁ W POŁOWIE.
Nikt nie tnie wpisów. Może być to kwestia ograniczeń lub wstawionych linków.
Bardzo dobre i Patriotyczne podejście do zaistniałej sytuacji.
– W okresie przejściowym państwo polskie może kupić te banki (polskie oddziały zagranicznych banków – PAP), jednak tylko po to, aby później je sprywatyzować. (…) (Jednak) jeśli miałbym wybrać, czy sprzedać bank zagranicznemu lub krajowemu inwestorowi na zbliżonych warunkach, nawet gdyby polski inwestor był moim zdecydowanym przeciwnikiem, to oczywiście, że wolałbym sprzedać go Polakowi – tłumaczy wicepremier.
Oczywista oczywistość dla Polskiego Patrioty. Nasuwa się jednak pytanie co do PRZESZŁOŚCI? Bardzo często politycy PO czy PSL obrażają się na to, że – A MY JESTEŚMY GORSZYMI PATRIOTAMI? Odpowiedź jest tylko jedna. A pytanie retoryczne. Konkluzja: PO CZYNACH POZNACIE (POZNALIŚMY). Banki w dużej mierze NIE W RĘKACH POLSKICH A PRASA CODZIENNA W 70% NIEMIECKA 🙂
– Dlaczego mam zakładać, że niemieccy właściciele polskich gazet są mniejszymi patriotami ode mnie? Przypuszczam, że są oni wspaniałymi niemieckimi patriotami i gdyby doszło do jakiegoś zderzenia interesów narodowych, oni próbowaliby przemycić niemiecki punkt widzenia (na łamy swych gazet) – oceniał Gowin. – Chcę zobaczyć państwo polskie wspierające polskie media – dodał.
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/gowin-panstwo-powinno-wykupic-niektore,202,0,2108618.html
Jest mi bardzo przykro, że nikt z SBB nie był na dzisiejszej rozprawie sądowej przeciwko PKO BP. Tyle się mówiło na demonstracjach, aby dawać Wam znać to wesprzecie Nas swoją obecnością na sali sądowej, a tu klapa.
Rozumiem, że jesteście pewni ustawy i nie jest już potrzebne żadne wsparcie w sądach, jednakże jeżeli ruszy Was sumienie to NASTĘPNA ROZPRAWA 24.10.2016 godz. 11 sala 2014 SĄD OKRĘGOWY Al. Solidarności 127, Warszawa.
Dzisiaj wsparła Nas zupełnie obca osoba – Pani Agnieszka – klientka BPH
Panie Andrzeju,przykro mi bardzo ,że nikt z Warszawy nie uczestniczył w rozprawie.
Ja niestety mieszkam 300 km od Warszawy i nie mogłam przyjechać,ale intensywnie ,z uporem maniaka piszę e-maile do polityków w naszej sprawie, bez względu na odpowiedzi.
Mam nadzieję ,że większość z nas tak działa!
Piszę codziennie do: Rzecznika Finansowego, do knf, do Premiera i Prezydenta,do PIS-u i innych i nadal będę to robić ,aż do skutku!!!!
Trzymam kciuki za powodzenie.Ja już też nie wytrzymuję.Rata z kwoty pierwotnej 1700 zł skoczyła do 3100 zł – jest na co harować
Powodzenia,liczę że reszta kredytobiorców tej lichwy się ocknie z letargu!!!!!!!!!!!!!!!
@Małgosia
“Panie Andrzeju,przykro mi bardzo ,że nikt z Warszawy nie uczestniczył w rozprawie.
Ja niestety mieszkam 300 km od Warszawy i nie mogłam przyjechać”
– dlatego Pani Małgosiu nie pisałem personalnie do osób wypowiadających się na forum, gdyż zrozumiałe jest, że nie każdy z poza Wa-wy może mieć czas, pieniądze i ochotę, ale kilku członkom SBB z Wa-wy wypadało przyjść.
Przypomnę jeszcze raz, że obca osoba z BPH Nas wsparła, a SBB olało wierząc w cudowną moc ustawy szykowanej przez PAD i zapewne PIS.
Niestety po raz kolejny potwierdziło się powiedzenie: “Umiesz liczyć? Licz na siebie.”
W tym miejscu ciśnie mi się na język siarczyste słowo skierowane do SBB ….., ale nie będę się zniżał do poziomu zelówki w bucie.
@Marek
O mało nie przyłożyłeś mi transparentem na ostatniej manifestacji pod siedzibą PIS na Nowogrodzkiej, więc trochę się obawiam co Ci napisać – żarcik.
Kluczowa rozprawa odbędzie się 24.10.2016 godz. 11 sala 214 – wówczas sąd zdecyduje czy w ogóle dopuścić pozew. Pamiętajmy jednak, że na tą rozprawę sąd przyjdzie z gotowym rozstrzygnięciem, które może zmienić jedynie w sytuacji pojawienia się na rozprawie nowych okoliczności, dlatego ważne było, aby dzisiaj sąd zobaczył (efekt psychologiczny) jak wiele osób jest zainteresowanych sprawą – niestety tak się nie stało.
Na chwilę obecną sąd dał 2 m-ce pełnomocnikowi na ustosunkowanie się do odpowiedzi pozwanego.
Gdyby nie zbiorówka wytoczyłbym również pozew indywidualny, ale na to przyjdzie jeszcze czas – nie odpuszczę BANKSTEROM.
Andrzej@ Od ponad pięciu lat prowadzę swoją sądową batalię z firmą energetyczną. Nikt mnie w tej materii nie wspiera a i w rodzinie (tej dalszej) mam średnie poparcie.
Wracając jednak do meritum, to jest mi przykro i proszę Andrzeju@ wierz mi ja cały czas LICZĘ TYLKO NA SIEBIE!
Jak opadnie ten kurz z pracami nad Prezydenckim Projektem Ustawy również jak Ty pójdę do sądu.
Będzie to pozew INDYWIDUALNY za moje pieniądze. Czy będę oczekiwał wsparcia ludzi np. z SBB? Na pewno tak. Nie sądzę jednak, że ktoś przyjedzie do Bydzi. W moim mieście (ósmym pod względem ilości zamieszkujących ludzi na terenie Polski) w walce z banksterami chyba jestem sam 🙂 Jeżeli chodzi w gruncie rzeczy o prostą sprawę a dotyczącą wysłania dokumentów do RF to też tutaj otrzymałem odpowiedzi od Was i sam wysłałem “papiery” drogą elektroniczną Tak Andrzej@ w pierwszej kolejności musimy liczyć na siebie.
Trzymaj się ciepło i walcz. Pozdrawiam Ciebie serdecznie.
Mam pytanie do Pana Andrzeja.Czy można dołączyć do Waszego pozwu?Nie mogłam być wczoraj w sądzie,ale przyjadę w pażdzierniku.
@beata
Sąd po wstępnym przyjęciu pozwu i stwierdzeniu, że nadaje się do rozpoznania w postępowaniu grupowym, ustali ostateczną datę do której przystąpienie do pozwu będzie możliwe.
@Andrzej
Dziękuję za informację.Rozumiem,że jest możliwośc przystąpienia do pozwu.Czy mogę prosić o informację z kim należy się skontaktować w tej sprawie.
Zapraszam na rozprawę i wszystko będzie jasne.
Kochani, czytam te Wasze wpisy i dochodzę do jednego wniosku, jesteście następnym przykładem i ofiarami panowania socjotechniki… przeczytajcie swoje wpisy miesiąc, pół roku, rok… wstecz i uwierzcie mi że są identyczne jak te które wpiszecie za miesiąc, pół roku, rok… a w sprawie franków i tak decyzje będą zapadać poza Wami… Jedyne narzędzie które może to zmienić to MIASTECZKOOSZUKANYCH przed siedzibą PAD-a… piszę o tym od powstania SBB i CIIIIIISZAAAAA… zero reakcji… a może po prostu Wy lubicie być OSZUKIWANI ???
@MIASTECZKOOSZUKANYCH – masz rację. Dokładnie to samo pomyślałem, że drepczemy w miejscu mamieni obiecankami.
Czy na emaile qysylane do polityków macie jakies odpowiedzi od nich? Czy to sa strzaly w powietrze? Zastanawiam się jaka tresc emaila moglaby ruszyc sumienie takowego. Ja zbieram fundusze na proces indywidualny, zbiorowy nie ma sensu. Ale to jest potezna kwota dla mnie. Musze sie spieszyć bo kredyt z 2008 r i przedawnienie mnie goni. Ustawa chyba mnie nie uratuje, Sad mozliwe ze tez nie, moze wojna?
Szanowni Państwo ile złego w naszej sprawie zrobił ZBP to oni chyba nawet sobie tego NIE WYOBRAŻAJĄ. Otwierając moją skrzynkę meilową prawie zawsze znajduję tam produkt przygotowany SPECJALNIE DLA MNIE przez jeden z toksycznych banków. Toksyczny to taki który zawlókł nas w ślepą ulicę z której teraz wyjść nie możemy. Zastanawiam się skąd dane adresowe oni mają? Jeżeli rozumiem, że mają je te banki z którymi współpracowałem czy współpracuję TO DLACZEGO MNIE MĘCZY np. Deutsche Bank? Ja NIGDY z nimi nie współpracowałem i NIGDY z toksycznymi bakami współpracował nie będę!
Przychodzące tzw propozycję traktuję wprost jako STALKING!
Oni uporczywie mnie nękają i przez nich moja kondycja psychiczna jest w coraz gorszym stanie.
Odpisywałem już na te ich listy ale to jak grochem w ścianę!
Wracając do roli ZBP może to już czas żebyście skoordynowali działania reklamowe toksycznych banków. Wy bardzo dobrze wiecie, że kto jak kto ale my (frankowicze) nie jesteśmy dobrymi kandydatami na NASTĘPNE CZESANIE? Chyba, że uznajecie nas za niespełna rozumu?
Warto posłuchać Witolda Modzelewskiego w studio TVN24BIS
http://tvn24bis.pl/wiadomosci-walutowe,77/magierowski-rzecznik-prezydenta-mowi-o-projekcie-ustawie-frankowej,654491.html
“Prezydencki projekt dotyczący pomocy frankowiczom jest prawie gotowy. Mam nadzieję, że pojawi się do końca czerwca – powiedział szef prezydenckiego Biura Prasowego Marek Magierowski.” – q..rwa już jest koniec czerwca, po odjęciu soboty i niedzieli pozostało 7 dni. Ehh… rzygać się już chce na to wszystko…
“W połowie stycznia br. 15 stycznia 2015 r. szwajcarski bank centralny (SNB) podjął decyzję o uwolnieniu kursu franka” – dobrze wiedzieć, że obecny 2016 rok nie jest bieżącym. Pewnie chcieli sobie skrócić okres przygotowywania tego bubla legalizującego bezprawie.
@MiasteczkoOszukanych
Zmieniłabym nazwę na MIASTECZKOANTYBANKSTEROM.Nie mogłam być na rozprawie Pana Andrzeja,bo ten szwindel frankowy wygnał mnie na zachód o ponad 1000 km od Warszawy.Ale byłam na dwóch pierwszych manifestacjach, a na następnych moja stara matka.Po tym ,co wyżej napisał Pan Andrzej, że nikogo nie było z SBB w sądzie przeciwko PKO BP, a też ,że na ostatniej manifestacji było ca. 1000 osób z ca.2 milionów “Frankowiczów” myślę o akcji “stop payment” , “niepłacenia” to idee fixe, to nierealne.Jest lato i to chyba najlepszy moment zbudować MIASTECZKOOSZUKANYCH (MIASTECZKOANTYBANKSTERSKIE)pod siedzibą PAD-a.W lipcu będę w Warszawie i mogę w nim uczestniczyć.Mam nadzieję,że wiele osób może się przyłączyć.Tylko potrzebny ktoś na cito od organizacji i zarządzania…Popieram bardzo inwencję @MIASTECZKAOSZUKANYCH.PO 25 pażdziernika może być trochę ZIMNIEJ dosłownie i w przenośni…
Modzel o projekcie ustawy w PB:
http://www.pb.pl/4554833,26218,modzelewski-jestem-zdecydowanie-optymista-ze-uda-sie-uchwalic-ustawe-frankowa
Może się i “uda”…kiedyś…jakąś “ustawę”… ale MIASTECZKOOSZUKANYCH pod siedzibą PAD-a może to “kiedyś”, sprawiedliwą dla wszystkich oszukanych z zimną krwią przez banksterów,znacznie przyspieszyć.
Widzę że łykasz wszystko jak młody pelikan.Ten post pojawia się regularnie od kilku miesięcy i nikt na niego nie zareagował.Zgadnij dlaczego? Poza tym jak chcesz coś takiego organizować to nasuwa się pytanie?Dlaczego ma to być pod siedzibą PAD?Oświecisz mnie kogo PAD oszukał?
ok, może nie oszukał ale minął się z prawdą…
może oszczędnie gospodarował faktami…
od wygranej w wyborach minęło prawie rok, więc chyba było trochę czasu aby wysmażyć coś rozsądniejszego niż pasztet z kursem sprawiedliwym???
Gdyby była dobra wola to w jeden wieczór dałoby się załatwić!
Patrz ustawy o trybunale, prokuraturze, RTV, ziemi rolnej, słuzbach, regulamin sejmu itd, itp
Ty jesteś z rodziny prezydenckiej ?
Robi nas wszystkich PAD w balona a Ty wciskasz mu głowę prosto w jego cztery litery.
W przypadku basiego to nie licz na rzetelny osąd w temacie PAD…
Zawsze jak ktoś jest przeciwny PAD to on wyskakuje z tym pelikanem.
Pan profesor już zapomniał o prawie – to ku…a- tabuny pseudo prawników , nie mogą ustalić , czy te kredyty są w końcu zgodne z prawem , czy nie . Bo jeżeli są , to proszę to opublikować i nakazać obywatelom aby -delikatnie rzecz ujmując -przestali “dokuczać” bankom . Wariant drugi , to niezgodne z prawem -prezesi i właściciele banków trafiają do tzw. “paki”, na np. 1-10 lat , i nakaz dla banków : zamienić te kredyty na złotowe , do rozliczenia na jednakowych -dla wszystkich banków -warunkach ,ustalonych przez państwo .Karą – za naruszenie prawa i stworzenie toksycznego instrumentu – winny być niskie oprocentowanie kredytu , stałe za cały okres spłaty , niska marża i prowizja. Panowie prawnicy od legislacji , czekamy , Pani premier, Panie Prezydencie, Sejmie , Senacie , na co wy czekacie , co to za cyrk . Proste pytanie stawiają Obywatele tego Kraju swojej władzy : Są zgodne z prawem czy nie . Czekamy , potrzebne są dwa proste słowa : 1. TAK-zgodne, bo..? , 2.NIE – niezgodne ..bo.? Panie profesorze , czy odpowiedź na to pytanie Was , profesorów przerasta …? …dlaczego …?..wyduś Pan w końcu o co tu Ku…a chodzi.
O forsę Profesorku, o forsę…
@Disco -powiadasz że o forsę , to niby oczywiste , ale czy tylko …?
Już w grudniu 2015 było ogólnie wiadomo i pisały o tym nawet niektóre media, że (cytuję) “ustawa frankowa wejdzie w życie (o ile w ogóle wejdzie) dopiero w 2017 roku”. Nie przyspieszymy tego, ale naciskać trzeba bo widać wyraźnie że oni wszyscy najchętniej by się z tego wycofali i “umyli ręce”, bo to dla nich tylko kłopot…
@Basia, widzisz ja też zadaję sobie to pytanie od kilku miesięcy i odpowiedź mam tylko jedną otóż w czasach komuny kabarety nazywano “wentylem bezpieczeństwa” na zasadzie niech się gawiedzi wydaje że mają coś do powiedzenia, niech porechotają z tzw “władzy” to emocje im opadną…
ten sam pomysł sprawdza się na tym portalu… takie blebleble we wszystkich odmianach a konkretów nie było, nie ma i nie będzie… bo dopóki nie uwiesisz im się u gardła to będą Cię olewać w nieskończoność… jedynie MIASTECZKOOSZUKANYCH jest jedynym realnym 24/24 7/7 365/365 działaniem i KRZYKIEM zawiedzionych wyborców…
@basia
deklarujesz,że jak stary pelikan nie łykasz wszystkiego…Pytasz mnie kogo PAD oszukał.Odpowiadam,cytując za SBB- MAJ ZESZŁEGO ROKU-SBB-” Andrzej Duda dał nam słowo,że w 3 MIESIĄCE złoży ustawę!”” Andrzej Duda dał nam słowo,że jako prezydent w 3 miesiące złozy ustawę,która uzna tzw.kredyty walutowe za złotowe….”
Dlatego chcesz “biwakować” pod jego domem? Banksterka wcisnęła toksyczne kredyty,nie “biwakowałaś” pod ich siedzibami.Platfusiarnia z zsl-em 8 lat nie kiwnęła palcem, dalej nie ” biwakowałaś”Teraz jak cośkolwiek sie dzieje Ty chcesz “biwakować”Jestem nawet za, chętnie zobaczę rechot banksterki i platfusiarni z petru na czele że w końcu dopadli tego Dudę.Działaj to świetny pomysł.
Panie Modzelewski, ja dziękuję za taką ustawę, niczym to się nie różni od gniota PeŁo i od wypocin ZBP. Jeśli mam do wyboru kapitał do spłaty 700 tys. zł przy przewartościowanym franku i 525 tys. zł przy niedowartościowanym WIBORze to pozostaję przy swojej zabójczej umowie. I na to oszuści liczycie!!!!!!!!!!!
“PAP: A co z częścią kredytu jeszcze niespłaconą?
W.M.: To jest stosunkowo proste. Wartość wierzytelności niespłaconej przeliczano by po kursie NBP np. z 31 grudnia 2015 i obliczano by kapitał kredytu, który pozostawałby do spłacenia. Tę kwotę kredytu porównałoby się z niespłaconą częścią kredytu porównywalnego („złotowego”), który był brany pod uwagę przy ustaleniu przeszłości i porównywało – ile kapitału jest do spłacenia. Różnicą też można by się podzielić, nawet rozważaliśmy wariant podziału pół na pół. Tak uzyskiwano by nową kwotę niespłaconego kredytu. Pytanie, jak go oprocentować? Mogłaby być to sama prowizja, chociaż jest pomysł, żeby ta prowizja była limitowana ustawowo.
PAP: Jest to zatem wariant ustawy uchwalonej przez Sejm ubiegłej kadencji tyle, że z innym rozłożeniem kosztów przewalutowania między banki a kredytobiorców.
W.M.: Podobny. Alternatywą dla tej metody, czyli tym naszym drugim wariantem trzeciego działu jest propozycja „kursu sprawiedliwego”, znana ze styczniowej inicjatywy Kancelarii Prezydenta. Są tu jednak różne warianty i koncepcje. Dwóch autorów ma swoją wizję i np. w jednej z nich pojawia się element różnicowania w zależności od DTI, „kursu sprawiedliwego” co daje efekt nadpłaty, a możliwość zwrotu tej kwoty byłaby w relacji do dotychczasowego kapitału i związana z poziomem zamożności. Wszystkie te warianty różnią się głównie w sferze aksjologii i ważnych szczegółów.”
“Deklaruję, że – jeśli zostanę prezydentem – w pierwszych 3 miesiącach urzędowania złożę w parlamencie projekt ustawy, która rozwiąże ten palący problem milionów Polaków, którzy znaleźli się w rozpaczliwej sytuacji z winy banków i z powodu kompletnej bezczynności polskiego państwa.” Czyje to słowa ? Jaśnie panującego PAD-a co wymyśla teraz kursy sprawiedliwe, srakie i owakie. I panie PAD trzy miesiące to 90 dni a nie około 400. Spełnij swoje obietnice i tyle. Rok temu powiedział , że poda się do dymisji jak nie spełni swoich obietnic. Czekamy……
Powoli zaczynamy walić się po głowach. Jest jednak mały problem, my nadal nie mamy pojęcia co wybrał Pan Prezydent i o jaką resztę trzeba będzie dopominać się samemu w naszych sądach.
Nie wiem Szanowni Państwo ale od początku przewidywałem, że tak będzie. Ciągle powtarzałem, że będzie jakiś gniot i namiastka dla WYSELEKCJONOWANYCH POLAKÓW. Nikt przy zdrowych zmysłach nie wierzył w jego (Pana Prezydenta) tzw OBIETNICĘ. Jest jakieś coś i teraz PR-owcy będą mi wmawiali jak zrobili mi dobrze. Nie zrobili ani dobrze ani, nie pomogli mi. Zrobili ze mnie (z nas) DURNIA(I). Oczywiste, że inaczej to znoszę ja który umówił się NA SWOISTY KONTRAKT WYBORCZY a inaczej ktoś ze stałego elektoratu PiS. Moja bytność przy tej władzy prawdopodobnie dobiegła(a) końca. Nie jestem aż tak bardzo emocjonalnie z nimi związany. Jest jednak NOWE ALE? Nazywa się rozwiązanie systemowe problemu. Takie powiązane z zaangażowaniem TK. Nie dzisiaj i nie jutro. Takie na NAJBLIŻSZĄ kampanię wyborczą. Co mogło by to być? Dzisiaj rano rzuciłem temat ale nikt go nie podłapał, a szkoda. Pytałem co by się stało GDYBY TĄ USTAWĘ Z 2011R KTÓRA W CZĘŚCI LEGALIZOWAŁA BEZPRAWIE UNIEWAŻNIĆĆ? Czy wtedy aby nie było by się do czego odnieść i nasze NIBY UMOWY – WSZYSTKIE, BYŁY BY BEZPRAWNE?
Basia@ Dzisiaj nie ma nawet namiastki SYSTEMOWEJ POMOCY FRANKOWICZOM. Dzisiaj jest, będie POMOC niektórym. Czy to będzie rozwiązane zgodnie z wariantem nr 1,2,3 czy 4 TO NIE MA ZNACZENIA. To tylko namiastka POMOCY. Banksterom nic się nie stanie. To tak jak mówił wiele razy Pan Maciej TO ABOLICJA, ja dodam za drobne.
Na koniec jeszcze dodam, że tak jak cieszą się ZWOLENNICY PO CZY PETRU Z PROGRAMU 500+, TAK BARDZO WIELU WCZEŚNIEJ CO GŁOSOWALI NA PiS, NIE ZAGŁOSUJĄ NA NICH WŁAŚNIE DLATEGO, ŻE NIC Z TEGO NIE MAJĄ 🙂 To proste jak drut i na tym gniocie daleko PiS nie pojedzie. Czy dla potwierdzenia tej teorii mam daleko szukać? Nie patrzę tylko na moją rodzinę. Wyborców na PiS. Mnie zrobili w jajo z frankiem. Synowie i ich rodziny, młodzi ludzie nie korzystają z programu w 500+. Mamy w następnych wyborach na nich (PiS) głosować? DLACZEGO? Dla tego, że nas oszukali? Tak Basia@, Apolonia@ ma rację OSZUKALI. Możemy jeszcze zastanawiać się na ile to coś od Pana Prezydenta da się poprawić w Sejmie? To będzie dopiero jazda bez trzymanki.
Wczoraj miałem swój dzień zapłaty kolejnej raty. W moim tfu podobno Polskim banku PKO BP kurs był na poziomie 4,0711 zł za jednego franciszka.
Komu mam dziękować, za to, że moje saldo względem tego z grudnia 2014 r WZROSŁO O PRAWIE 8 TYSIĘCY a rata bardzo wzrosła? Wiem Panu Prezydentowi to on ponad rok temu obiecał mi, ŻE PRZEWALUTOWAŁ MÓJ KREDYT PO KURSIE Z DNIA WZIĘCIA KREDYTU.
DZIĘKUJĘ PANIE PREZYDENCIE.
Cytat z Jędrka jako podsumowanie jazdy po PAD “Jest jednak mały problem, my nadal nie mamy pojęcia co wybrał Pan Prezydent i o jaką resztę trzeba będzie dopominać się samemu w naszych sądach.”
Jak to szło?”Mądremu wystarcza dwa słowa a głupiemu to i referatu mało”
Bardzo proszę nie odnosić tego osobiście.
Basia@ To też WPROST DO CIEBIE NAPISAŁEM. Jeżeli połączysz Twój pstryczek z moim tekstem wyżej…
Basia@ Dzisiaj nie ma nawet namiastki SYSTEMOWEJ POMOCY FRANKOWICZOM. Dzisiaj jest, będie POMOC niektórym. Czy to będzie rozwiązane zgodnie z wariantem nr 1,2,3 czy 4 TO NIE MA ZNACZENIA. To tylko namiastka POMOCY. Banksterom nic się nie stanie. To tak jak mówił wiele razy Pan Maciej TO ABOLICJA, ja dodam za drobne.
Przecież wiadomym jest, że NASZEGO ROZWIĄZANIA Pan Prezydent NIE ZAPROPONUJE. NATOMIAST O TĄ RESZTĘ Z TZW WARIANTÓW trzeba będzie walczyć w Polskich Sądach.
Na prawdę to nie jest takie skomplikowane.
Przeczytałem całość, zacytowałem to z czym się zgadzam.Nie będę polemizował z czymś czego nie ma czyli jak piszesz “namiastki systemowej pomocy frankowiczom”
Krew mnie zalewa jak czytam o “pomocy” i uzaleznieniu “kursu sprawiedliwego” z dochodem kredytobiorcy. Tak rozwiazujecie “problemy systemowe”, szanowana profesuro? Tutaj ………………………….. kazdy sobie moze wkleic pakiet wyzwisk.
Nawiązując do tego co napisałeś powyżej zacytuję forumowicza”profesorka”
” Panowie prawnicy od legislacji , czekamy , Pani premier, Panie Prezydencie, Sejmie , Senacie , na co wy czekacie , co to za cyrk . Proste pytanie stawiają Obywatele tego Kraju swojej władzy : Są zgodne z prawem czy nie . Czekamy , potrzebne są dwa proste słowa : 1. TAK-zgodne, bo..? , 2.NIE – niezgodne ..bo.? Panie profesorze , czy odpowiedź na to pytanie Was , profesorów przerasta …? …dlaczego …?..wyduś Pan w końcu o co tu Ku…a chodzi.”
I dodam od siebie do…y nędzy kto to w końcu wyartykułuje.
Zdecydowanie się z tym zgadzam. Albo te “kredyty” to nie były żadne kredyty w rozumieniu Prawa Bankowego i o żadnych kosztach obciążających klientów nie możne być mowy, albo wszystko było zgodne z obowiązującym prawem i nie należny robić niczego.
ps. uzależnianie kursu od wysokości dochodów kredytobiorcy, to wyjątkowe oszustwo i łajdactwo
Dodam że zgadzam się z Twoim P.S.Nazwałbym to dosadniej ale się powstrzymam.
Prawdopodobnie cała sprawa wygląda całkiem inaczej.
1. Do rządu WPROSIŁ SIĘ BANKSTER I OBIECAŁ ZŁOTE GÓRY.
2. Na początku instynkt nie pozwalał mu na zdrowy rozsądek i czasami coś klepnął.
3. Potem już było z górki. Nic nie mówił.
4. Wstąpił do PiS.
5. Media opłacane przez banksterów ogłosiły, że JEST LEPSZYM POLITYKIEM OD PREZESA KACZYŃSKIEGO.
6. Media ogłosiły, że będzie Premierem.
7. Media ogłosiły, że będzie zastępcą (PIERWSZYM) Pana Kaczyńskiego.
Tak w to wygląda.
Teraz jak chcesz frankowiczu dowiedzieć się JAK I KOMU BĘDZIE UDZIELANA POMOC to wróć do wcześniejszych wypowiedzi Pana Morawieckiego.
Jak ktoś nabrał się na jego patriotyzm i że dla dobra naszej Ojczyzny zrezygnuje z milionów na tysiące to był po prostu naiwny. To on w imieniu potężnych konsorcjów pociąga za sznurki. Kto jest ową kukiełką to nie będę obrażał każdy myślący to wie. Nie obrażam nikogo a na pewno WASZEJ INTELIGENCJI.
@basia
Jeśli tak wyśmiewasz “biwakowanie” i jesteś fanem Prezydenta,bo “cośkolwiek się dzieje” i tak czekasz chętnie na rechot banksterki oraz platfusiarni z Petru a mi zarzucasz “nicnierobienie” w naszej sprawie , to bardzo jestem ciekawa, gdzie Ty byłeś przez ten cały czas, co zrobiłeś, aby “coskolwiek się działo”.Chetnie wezmę przykład z Twojego działania przez ostatnie 8 lat, na rzecz obalenia banksterskich szwindli.
Pozwól że zostawię to bez komentarza.Czytanie ze zrozumieniem się kłania.Pozdrawiam
Ja też popieram to miasteczko oszukanych przez Banki.Tylko takie nagłośnienie tematu coś da.Będzie o tym głośno w Europie.Francuzi nawet na Euro strajkują.To może my na dużej imprezie w W-wie.No chyba że PAD da coś konkretnego pod głosowanie w Sejmie.Ten przemarsz czyli ostatnia manifestacja SBB to pomyłka i na kolejnej będzie już coraz mniej ludzi.Tylko radykalne działania zostają np.owe miasteczko.Niepłacenie rat jest śmieszną inicjatywa bo ja będę płacił i inni też a do miasteczka przyjadę wraz pozostałymi.
Kolejny artykuł o tym, że frankowicze przeczytali umowy kredytowe po kilku latach, gdy wzrósł kurs franka. “Pozdrowienia” dla cenzora.
Mleko sie rozlalo, i zaczelo sie przypalac. Jak sie najesz trujacej kielbasy to raczej tez masz pretensje PO a nie przed faktem.
Dokladnie, dopiero praktyka bankowa w egzekwowaniu tych umow unaocznila oszustwa oszustwa i ich SKALE
Gdyby kredytobiorcy wiedzieli co tak naprawdę sprzedają im banki to nie podpisaliby tych umów. Ludzie z nadzoru którzy powinni stać po stronie słabszej strony umowy robili tylko pozorowane ruchy, które w żaden sposób nie chroniły kredytobiorców.
Niestety jesteśmy nadal bananową wyspą w której każdy powinien być finansistą, prawnikiem, lekarzem, mechanikiem bo na rzetelne i uczciwe usługi nie można liczyć!
Bank ma tłumaczyć każdemu co to jest kurs waluty? Frankowicze mieszkają w jaskiniach i nigdy nie widzieli kantorów?
Gość@iu, nie błaznuj. Tu nie o kurs walutowy idzie , To jest sprawa znacznie poważniejsza. Z jednej strony zaniechanie działania instytucji publicznych, wobec wymagań art. 76 , Konstytucji a także NBP-wobec art. 227 tejże Konstytucji . W rezultacie dopuszczenie przez Państwo do zbiorowego oszustwa na obywatelach – art. 286 KK , przez instytucję zaufania publicznego . W zależności od tego jak Państwo rozwiąże ten “gordyjski” węzeł , tak obywatele będą go traktować , również władzę. Bóg jest i patrzy , Ojczyzna -jeszcze-jest ,a na honor , czekamy.
Nie o kurs? To dlaczego ta strona powstała dopiero w roku 2015, a nie wtedy, gdy frankowicze brali kredyty? Odpowiedź jest prosta…
Potrzeba bylo duzo czasu, zeby kredytobiorcy mogli sie zorganizowac – w przeciwienstwie do pracownikow banku, kredytobiorcy sa rozrzuceni po calej Polsce i nie znali sie wczesniej
O zmianę parametru z tabeli bankowej zwanego niesłusznie “kursem” (kupna (?!) waluty) TEŻ chodzi (chociaż nie tylko) – skoro jednak Gość wspomniał o kursie TO sprawdźcie KONIECZNIE w umowie, czy są jakieś parametry powiązujące “kwotę kredytu” z jakimś innym parametrem w stosunku % (np. wartością nieruchomości) – na pewno można to podnieść jako nadzwyczajna zmianę stosunku
Tak się zastanawiam gdzie są wyliczenia do projektu Kukiz?. Już w grudniu prosiłem o zadanie pytań w tym zakresie. Niestety Posłowie Kukiz nie złożyli tych pytań do tej pory. A mogli uzyskać dane na podstawie interpretacji Poselskiej. Niestety cisza …
W październiku dostali już projekt. Wiadomo że będą wymagane analizy finansowe co mówił też Poseł Maciejewski.
Jednak mimo to zapytanie nie wyszło.
Marek nie wiesz to nie klep bez sensu w dodatku przy braku wiedzy.
PREZYDENT DUDA OSZUKAŁ – nie dotrzymał słowa, a więc nie ma HONORU, na który tak chętnie się powoływał. Za 4 lata boleśnie się o tym przekona. Piękne mowy i nadęta mina, włącznie z pozorowanymi działaniami, nie pomogą.
Już raz mieliśmy w 2011 r. wsteczną legalizację bezprawia nazwaną dla niepoznaki “ustawą antyspredową”, co ciągle mówi sam prof Modzelewski, który teraz, o zgrozo, chce znowu dokonać kolejnej legalizacji bezprawia.
Gdzie my q..wa żyjemy? Czyżby Sienkiewicz miał rację, że Państwo Polskie istnieje teoretycznie?
Andrzej@ W mojej ocenie możemy, powinniśmy ZDELEGALIZOWAĆ TĄ NIELEGALNIE STWORZONĄ USTAWĘ. Tak powinno się zdarzyć w Państwie gdzie jest Prawo i Sprawiedliwość. Gdzie Słowo Prezydenta coś znaczy a ludzie Szanują urząd. Z wszystkim Andrzej co napisałeś się zgadzam. Gdybyśmy byli ludźmi NIE KULTURALNYMI to poleciały by obelgi i bardzo nie ładne słowa.
U nas niestety zanika instytucja CZŁOWIEKA HONOROWEGO. Nic takiego nie istnieje. Pani Premier w poprzednim rządzie wprost powiedziała, że jeżeli będzie miała zająć stanowisko TO POMORZE BANKSTEROM! Tak było. Mnie, nas NIE INTERESUJĄ KŁAMLIWE SŁOWA Z USTA PREZYDENTA CZY PREMIERA RZĄDU. Również w mojej ocenie ZBŁAŹNIŁ SIĘ Pan Kaczyński. On też zadeklarował swoją aktywność.
Właśnie przy tym człowieku powinienem zatrzymać się i skupić. On szef partii o znamiennej nazwie LEGALIZUJE BEZPRAWIE! Właśnie od niego oczekuję PRZESTRZEGANIA POLSKIEGO PRAWA. On jednak NICZYM nie różni się od Pana Prezydenta czy Pani Premier. ONI WSZYSCY NAJNORMALNIEJ W ŚWIECIE PRĘDZEJ UŁOŻĄ SIĘ Z DIABŁEM JAK Z POLSKI ZROBIĄ PAŃSTWO PRAWA I SPRAWIEDLIWOŚCI!
Szanowni Państwo NIC w Polsce się nie uda jak PRZYSZŁOŚĆ BĘDZIE BUDOWANA NA KŁAMSTWIE I OBŁUDZIE. Żadne projekty Morawieckiego się nie udadzą. To ślepa ulica a właściwie AUTOSTRADA DO PRZEPAŚCI!!! Za kilka lat ludzie przeklną tego “wizjonera” a razem z nim Pana Kaczyńskiego!
NIGDY NA KRZYWDZIE LUDZKIEJ NIC DOBREGO NIE ZBUDOWANO!
@Jędrek ,piszesz o zaniku instytucji człowieka honoru – “Bez charyzmatycznych osób, bez władzy duchowej, nie ma możliwości realizowania wielkich dzieł i nie ma spoiwa dla powstania wspólnot.Sukces komunizmu i liberalizmu polega na tym,że wszystkiego oduczono ludzi, a w szczególności miłosci bliżniego,ODPOWIEDZIALNOŚCI i samoorganizacji.Modelem człowieka stał się PYSZNY I EGOISTYCZNY TROGLODYTA.Poziom nieliczenia się z ludżmi, z wszelkim wysiłkiem człowieka wyrażają DEGENERACI NA URZĘDACH.Podkręcani zresztą do gnębienia ludzi przez swoich przełożonych, którzy swoje synekury traktują w kategoriach okupacyjnych a nie służby bliżniemu”.
Witam
Z wypowiedzi Profesora nie można wnioskować, że zalegalizowane zostanie bezprawie ! To jednak w dalszym ciągu dosyć ogólne wynurzenia. Zresztą zobaczymy co z ustawą zrobi Sejm i Senat.
Jeśli zakładamy, że ustawa legalizująca z 2011 roku nas nie obowiązuje, gdyż podpisaliśmy umowy w 2008, to dlaczego mamy zakładać, że ustawa z 2016 ma być traktowana w inny sposób ? Myślę, że wariant 5, nie zapisany w ustawie – czyli sądy – w dalszym ciągu będzie miał fundamentalne znaczenie dla nas.
Czyli generalnie z projektu należy wyrzucić zakaz udzielania takich kredytów w przyszłości i inaczej rozwiązać temat kredytów rozliczonych. Co do pozostałych aspektów czyli samego meritum sprawy BAS nie przedstawił zastrzeżeń co oznacza, że ustawa nie narusza obowiązujących przepisów.
Według mnie to bardzo ciekawe pytanie:
Arek Szcześniak | 22 czerwca 2016 at 06:51 |
Tak się zastanawiam gdzie są wyliczenia do projektu Kukiz?. Już w grudniu prosiłem o zadanie pytań w tym zakresie. Niestety Posłowie Kukiz nie złożyli tych pytań do tej pory. A mogli uzyskać dane na podstawie interpretacji Poselskiej. Niestety cisza …
Marek@ ciągle zachwala tą propozycję a większość nas, może wszyscy popieramy naszą propozycje ustawową. Co się jednak stanie jak ktoś z prezenterów Ustawy Pana Prezydenta przedstawi całkowity koszt tego projektu a ten nasz nie będzie procedowany bo nie będzie wiadomo o czym mowa? Jaki koszt itp.
Zwracam na to uwagę, żebyśmy czasem nie obudzili się z ręką w nocniku.
@Jędrek,
posłowie, składając ustawę poselską NIE muszą przedstawiać skutków.
PAD musi. Taka różnica.
ktoś poprawi mnie?
blebleble…
czy do rozłożenia miasteczka jest potrzebne SBB?
chyba wystarczy tylko namiot, daj przykład to pewnie znajdą się inni chętni.
POKOLENIE POLAKÓW OSZUKANYCH PRZEZ BANKI….KILKA MILIONÓW OBYWATELI…to bezpośredni kredytobiorcy niby-kredytów pseudowalutowych ok. 1 mln obywateli plus ich rodziny następne 2 mln, oszukani na polisolokatach kolejne 4 mln obywateli łącznie plus minus 5 mln Polaków (uśredniłam ponieważ część kredytobiorców to również polisolokatowcy), plus przedsiębiorcy oszukani na opcjach walutowych. To dzisiejsi głównie 30-40-latkowie.
POKOLENIE POLAKÓW OSZUKANYCH PRZEZ BANKI….KILKA MILIONÓW OBYWATELI …doskonale zorientowanych „o co w tym wszystkim chodzi”, bardzo aktywnych w swoich najbliższych środowiskach…..nawet jeżeli na razie nie wychodzą masowo na ulice to każdego dnia przed swoimi laptopami dokładnie analizują każdy ruch obecnej ekipy rządzącej. To POKOLENIE przy kolejnych wyborach nie podaruje żadnej władzy jakiegokolwiek „brudnego faulu”.
PiS musi dobrze rozważyć co się im opłaca.Żelazny elektorat tej partii to osoby starsze…czas szukać żelaznego elektoratu w nowym POKOLENIU…ale trzeba czysto grać.
POLSKIE RODZINY nie podarują LEGALIZACJI BEZPRAWIA w RP.
Tymczasem mamy robotę w terenie: akcje ulotkowe w swoich rejonach (uświadamiające Polakom bandytyzm karteli bankowych), spotkania z posłami… oraz gromadzenie w razie czego namiotów i opon.
Iskierka@ Brawo. Cenna ocena. Dodam jeszcze, że łatwiej jest prowadzić KAMPANIĘ NEGATYWNĄ jak namawiać kogoś do swoich racji. Banksterzy tego nawet nie wiedzą a już ponoszą straty. Teraz takie wizerunkowe a za chwilę TOTALNIE FINANSOWE. Jak zachowa się ktoś kto MOŻE A NIE MUSI IŚĆ DO BANKU? Po widokach, że zamyka się symbolicznie banksterów w klatkach po audycje w telewizji gdzie przeciwko POKRZYWDZONEJ OSOBIE jest argument jak zgrana płyta, że wszystko było zgodnie z prawem a jedyne minimalne wycofanie się to wypowiedzi w stylu: ZROBILIŚMY TAK BO W POLSCE NIE BYŁO TO ZABRONIONE. Idź teraz człowieku i wiedź, że na teraz ZNOWU NIE WROBIĄ CIEBIE W PRZEKRĘT. Zaufasz? Nie!!!!! Po stokroć NIE!!!! Zgodnie z prawem? No dobrze a co mówi Rzecznik Finansowy? Czyżby ludzie stowarzyszyli się po to żeby sobie pospacerować po Warszawie? Nie PONIEWAŻ POLAKÓW NADAL ZA PRZYZWOLENIEM KOLEJNYCH RZĄDÓW OKRADAJĄ BANKSTERZY PAŃSTW ZACHODNICH!
http://www.odfrankujkredyt.info/?pkobp-inspekcja-nieruchomosci
http://www.odfrankujkredyt.info/?-pomostowka-czyli-pko-bp-nie-rozumie-jak-nalezy-dokonac-zwrotu-podwyzszonej-marzy&PHPSESSID=56a225c27a05239f3fb4da265658529c
Odebrac im licencje, bo sie do niczego nie daja
http://www.odfrankujkredyt.info/?raiffeisen-aneksuje-sposob-liczenia-oprocentowania-pseudofrankow
O wygranej z mbank I instancja: http://samcik.blox.pl/2016/06/Czy-ten-wyrok-sadu-rozwali-system-Szesc.html
“24 maja 2016 Sąd I instancji w Atenach (Grecja) zakazuje FG Eurobank Ergasias SA stosowania w umowach klauzul indeksacyjnych (sygn. 334/2016).
Jednocześnie nakazuje przeliczenie dotychczasowych spłat i wysokości rat kredytu w umowach wykonywanych oraz nakłada grzywnę w wysokości 3.000 Euro za każdą umowę zawierającą niedozwolone zapisy.
Podstawą orzeczenia jest oczywiście dyrektywa 93/13/EWG o nieuczciwych warunkach umownych, która stała się podstawą niedawnego wyroku Sądu Rejonowego w Warszawie. “
Na interii rozmowa Piaseckiego z RF. Pyta,?: To banki zlamaly prawo w umowach frankowyxh czy nie? Odp RF: To zalezy.
Popatrzcie. Nikt nie osmieli sie publicznie stwierdzić czy tak czy siak. A komentarzy ludzi pod tym wywiadem lepiej nie czytajcie. Tylko hejt typu: Dorosli ludzie, wiedzieli co podpisali. A my dalej jak soltys jalowce bedziemy tlupaczyc caly przekret, niestety to i tak bedzie dla ludzi niezrozumialne. Nawet jak eksperci czy prawnicy potierdza fakt oszustwa to narod tego nie bedzie w stanie zaakceptowac. Nie znajdziemy zrozumienua bez jakiegos mocnego lobby. Nie wiemdlaczego dziennikarze nie pytaja w wywiadach o te sprawy. Nie wiem dlaczego traktuja to jako niszowe zagadnienia.
Boro@ Banksterzy do hejtu wynajmują firmy zewnętrzne PR. Czy Ty myślisz, że ja frankowicz wchodzę np. na stronę o motylach? Nie bo mnie to nie interesuje.
Taka sytuacja będzie trwała nawet wtedy jak w sądach będziemy wygrywali totalnie. Oni nie cofną się nawet o krok. Bankster to osoba bez duszy i serca. To maszynka do zarabiania. Jeżeli jakiś jeden nie daje radę to są setki chętnych na jego miejsce. Każdy wie, że zarobek na poziomie setek tysięcy złotych w skali miesiąca to jakiś kosmos. Taki szef właśnie dla tej kasy wyciśnie z podwładnego ostatnie soki. Doprowadzi do tego, że dla nich NIC I NIKT nie jest ważniejsze jak MAMONA. Były tutaj wypowiedzi takich ludzi. Takich co nawet oszukiwali swoją najbliższą rodzinę. Takim szefem był również i Pan Premier Morawiecki. W jego poprzedniej pracy też zapraszali ludzi do rzeźni. Dzisiaj mówi mi, że rozkręci biznes w Polsce. Już mu wierzę.
Odnośnie RF to zauważamy niesamowite zjawisko. Szefowa prawdopodobnie nie wyczuła chwili i wyszła “przed orkiestrę”. Nie wróżę jej spokojnego bytu. Za jakiś czas pewnie przeprosi banksterów za swój raport 🙂
Tutaj Jędrek totalnie mnie zaskoczyłeś.Byłem wręcz pewny,ba nawet stuprocentowo przekonany że Ty wchodzisz na forum o motylach? Rozumiem ważki i salamandry to raczej nie , ale motyle? Jedrek why?
basia@ Miałem przed oczami bardzo ważnego polityka z PO, eksperta od motyli 🙂 Jakoś tak wyszło.
Dobrze wiesz że to tak na rozluźnienie napięcia.Pozdrawiam
Tak wygląda “pomoc” biura Rzecznika finansowego.
Szanowny Panie,
Rzecznik Finansowy potwierdza otrzymanie Pana wiadomości e-mail z dnia 19 czerwca
2016 r., zawierającej wniosek o dokonanie oceny zawartej przez Pana umowy kredytowej pod
kątem występowania w niej klauzul niedozwolonych. Jednocześnie pragnę poinformować, że
przedstawione niżej informacje nie mogą być traktowane jako opinia prawna, a jedynie jako
pogląd Rzecznika lub ukierunkowanie w działaniu, dlatego poniższe wyjaśnienia należy
potraktować wyłącznie pomocniczo.
Uprzejmie informuję, że zakres zadań Rzecznika uregulowany został w art. 17 ustawy z dnia
5 sierpnia 2015 r. o rozpatrywaniu reklamacji przez podmioty rynku finansowego i o
Rzeczniku Finansowym (Dz. U. z 2015 r. poz. 1348, z późn. zm.), zwaną dalej ustawą o
Rzeczniku Finansowym. Artykuł ten stanowi, że Rzecznik upoważniony jest do
rozpatrywania wniosków w indywidualnych sprawach, wniesionych na skutek
nieuwzględnienia roszczeń klienta przez podmiot rynku finansowego w trybie rozpatrywania
reklamacji. Z powyższego zapisu wynika, że podjęcie działań przez Rzecznika w
indywidualnej sprawie możliwe jest dopiero na etapie nieuwzględnienia przez podmiot rynku
finansowego podnoszonych w reklamacji zastrzeżeń.
Podkreślenia wymaga, że ustawa nie przyznaje Rzecznikowi Finansowemu kompetencji do
wydawania wiążących interpretacji, co do zakresu i sposobu stosowania przepisów, dlatego
też analizy postanowień umowy pod kątem ewentualnego występowania w niej klauzul
niedozwolonych, należy dokonać we własnym zakresie.
2
Raport Rzecznika Finansowego nt. kredytów walutowych dostępny jest na stronie
http://www.rf.gov.pl, a zawarte w nim informacje mogą stanowić podstawę do dokonania
samodzielnej oceny, czy w Pana umowie znajdują się zapisy, które są podobne do klauzul
umownych zakwestionowanych przez Rzecznika. Oceny można dokonać również poprzez
porównanie zapisów umowy kredytowej z postanowieniami wpisanymi do rejestru wzorców
umów uznanych za niedozwolone, prowadzonego przez Prezesa UOKiK na stronie Urzędu
pod adresem https://uokik.gov.pl/rejestr_klauzul_niedozwolonych2.php.
W celu podjęcia przez Rzecznika konkretnych czynności, w pierwszej kolejności konieczne
będzie stwierdzenie przez Pana występowania niedozwolonych postanowień w zawartej przez
Pana z podmiotem rynku finansowego umowie, a następnie złożenie do tego podmiotu
reklamacji, której przedmiotem będą powyższe zarzuty. Należy przy tym pamiętać, że
zgodnie z art. 2 pkt 2 ustawy o Rzeczniku Finansowym reklamacja to każde wystąpienie
skierowane do podmiotu rynku finansowego przez jego klienta, w którym zgłasza on
zastrzeżenia dotyczące usług świadczonych przez podmiot rynku finansowego. Skierowanie
do Rzecznika Finansowego wniosku w indywidualnej sprawie możliwe będzie dopiero po
otrzymaniu negatywnej odpowiedzi na tak złożoną reklamację lub w przypadku gdy podmiot
nie ustosunkuje się do przedstawionych w reklamacji roszczeń w terminie 30 dni.
Po otrzymaniu stosownego wniosku Rzecznik będzie mógł w Pana imieniu podjąć
interwencję wobec podmiotu rynku finansowego. Jednocześnie pragnę zauważyć, że
Rzecznik Finansowy nie posiada kompetencji władczych wobec podmiotu rynku finansowego
i nie jest uprawniony do egzekwowania określonych działań ze strony podmiotu rynku
finansowego. Może zatem dojść do sytuacji, w której pomimo interwencji Rzecznika
Finansowego podmiot rynku finansowego nie zmieni swojego stanowiska i nie uzna
zasadności Pana roszczeń.
W sytuacji gdyby zdecydował się Pan na wytoczenie powództwa przeciwko podmiotowi
rynku finansowego, Rzecznik Finansowy może udzielić Panu wsparcia polegającego na
przedstawieniu istotnego poglądu w sprawie. Zgodnie z art. 28 ustawy o Rzeczniku
Finansowym „Do Rzecznika stosuje się odpowiednio przepis art. 63 ustawy z dnia 17
listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. z 2014 r. poz. 101, z późn. zm.)”.
Z kolei, zgodnie z art. 63 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. Kodeks postępowania cywilnego
(Dz. U. z 2014 r., poz. 101 z późn. zm.; dalej: k.p.c.), „Organizacje pozarządowe wymienione
w artykułach poprzedzających, które nie uczestniczą w sprawie, mogą przedstawiać sądowi
istotny dla sprawy pogląd wyrażony w uchwale lub w oświadczeniu ich należycie
3
umocowanych organów”. W świetle powyższych przepisów, Rzecznik Finansowy ma zatem
prawo – w ramach swoich kompetencji – przedstawić sądowi istotny dla sprawy pogląd, ale
tylko wówczas, jeżeli przed sądem powszechnym będzie się toczyć sprawa zgodnie z
przepisami k.p.c.
Z poważaniem,
Małgorzata Stec
Biuro Rzecznika Finansowego
Tak więc jak dobrze zrozumiałem interwencja RF następuje dopiero wówczas jak złożę reklamację a ona będzie dla mnie niekorzystna. Po 30 dniach mogę zwrócić się do RF? Może źle zrozumiałem?
Tak więc zostałem zaproszony i zgłosiłem się o pomoc, ale niestety droga jest inna.
Niestety taka jest droga postępowania w każdym sporze z przedsiębiorcą. Najpierw składasz reklamację na wykonaną usługę czy towar. Dopiero gdy nie zostanie uznana możesz wytoczyć większe działa.
Powiedzcie mi kto w koncu moze powiedziec lub stwierdzic czy byl bankowy przekret czy nie. Oczywiscie oficjalna wypowiedź di kamery. Mysle zw to nie nastapi. Jesli nastapi znajdzie sie inne 50% expertow, ktorzy stwierdza wprost cos odwrotnego. Mysle ze to tylko w Polsce jest mozliwe. Ja zabueram sie za pisanie emaili do wladzy, moze nie odwiedzi mnie jakis seryjny samobojca. Co mozemy zrobic dla sprawiedliwosci? Co jeszcze?
Walka z betonem. I to porzadnie zbrojonym. Ale jeszcze pare miesięcy wstecz nie wiedzialem co to sa zapisy abuzywne. W miare zglebiania tematu poszerzam swoja wiedze. Moze to dobry prognostyk, wiecej i wiecej wtajemniczonych jakims sposobem skruszy ten beton. Nie znam sie na ekonomii i finansach. Nie moja dzialka. Ale wiedza nie boli. Zrobmy z niej oręż. Nie poddawajmy sie
Proponuję zrobić akcję “widziały gały co brały” na popularnych portalach.
Banksterka musi płacić za hejty przeciw nam, a nas jest wielu i działamy w słusznej sprawie pro nasze bono.
Pod każdym postem typu “widziały gały” , “dorośli ludzie”, “przecież zawarli umowę” proponuję dopisać post:
A jak ty kupiłeś przeterminowany jogurt w spożywczym i dostałeś sraczki lub zaraziłeś się salmonellą to też twoja wina??? – “widziały gały?” i nie masz prawa do odszkodowania od sklepu????”
Dobre, wchodzę w to.
Skopiowałem i będę rozpowszechniał przy każdej możliwej okazji – idealny komentarz na banksterski hejt i kłamstwa.
Super będę wklejał wszędzie gdzie zobaczę “gały”.
Wkleiłem odpowiedź RF na mój wniosek. Niestety, nie wiem dla czego ciągle wisi. O co chodzi panie moderatorze strony?
W treści jest (na tyle ile zrozumiałem), że to nie ta droga. Napisali m.in.:
Uprzejmie informuję, że zakres zadań Rzecznika uregulowany został w art. 17 ustawy z dnia
5 sierpnia 2015 r. o rozpatrywaniu reklamacji przez podmioty rynku finansowego i o
Rzeczniku Finansowym (Dz. U. z 2015 r. poz. 1348, z późn. zm.), zwaną dalej ustawą o
Rzeczniku Finansowym. Artykuł ten stanowi, że Rzecznik upoważniony jest do
rozpatrywania wniosków w indywidualnych sprawach, wniesionych na skutek
nieuwzględnienia roszczeń klienta przez podmiot rynku finansowego w trybie rozpatrywania
reklamacji. Z powyższego zapisu wynika, że podjęcie działań przez Rzecznika w
indywidualnej sprawie możliwe jest dopiero na etapie nieuwzględnienia przez podmiot rynku
finansowego podnoszonych w reklamacji zastrzeżeń.
Oraz to:
W sytuacji gdyby zdecydował się Pan na wytoczenie powództwa przeciwko podmiotowi
rynku finansowego, Rzecznik Finansowy może udzielić Panu wsparcia polegającego na
przedstawieniu istotnego poglądu w sprawie. Zgodnie z art. 28 ustawy o Rzeczniku
Finansowym „Do Rzecznika stosuje się odpowiednio przepis art. 63 ustawy z dnia 17
listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. z 2014 r. poz. 101, z późn. zm.)”.
Z kolei, zgodnie z art. 63 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. Kodeks postępowania cywilnego
(Dz. U. z 2014 r., poz. 101 z późn. zm.; dalej: k.p.c.), „Organizacje pozarządowe wymienione
w artykułach poprzedzających, które nie uczestniczą w sprawie, mogą przedstawiać sądowi
istotny dla sprawy pogląd wyrażony w uchwale lub w oświadczeniu ich należycie
Krótko mówiąc kicha. Jednak inaczej zrozumiałem ideę pomocy instytucji RF. Pewnie wszyscy którzy wystąpiliście w takim trybie jak ja dostaniecie tą standardową informację.
Szkoda.
Dobrym porównaniem jest zaufane do lekarza. Idziesz sie leczyć. Ufasz, ze lekarz postawi sluszna diagnoze i zapisze konkretne leki. Po roku okazuje ze leczysz sie na calkowicie coś innego co ci dolega. Lekarz mówi sorry, blad w sztuce. I co nikt nie zada zadoscuczynienia? Ludzie chodza do Sądów w sprawie kawalka plota od sasiada.
Lepszym przykładem jest ta “sraczka’ kolegi nabitego.Wyobrazcie sobie pizdraszkiewicza co chce zadośćuczynienia od producenta jogurtu jak dostał sraczki przez tydzień.A Sąd na to “WIDZIAŁY GAŁY CO BRAŁY”
a tym, którzy płaczą, że bank podniesie im opłaty przez” pomoc” dla frankowiczow , mówmy trzeba było nie zakładać konta w banku który oszukuje ludzi czyli ” a ktoś ci przykladal pistolet do glowy żebyś wlasnie w tym trzymał swoją kasę ” 😀
Przyszła mi do głowy taka oto refleksja, że w mediach mało kto się już nami interesuje w kontekście uwidocznienia przekrętu na franka, bo:
1. TVN, Polsat i tego typu podobni to media, u których banksterka coś tam wykupuje więc przecież nie ugryzą ręki bankstera, który ich karmi.
2. TVP czyli tak zwane media reżimowe stwarzają tylko pozory interesowania się problemem rzucając co najwyżej marchewkę o 23 wieczorem, gdy ludzie myślą już o spaniu, a nie oglądaniu telewizji. A dlaczego tak robią, ano z definicji media reżimowe nie będą przecież szkodzić tym, którzy ich obsadzają, a niewątpliwie wytykanie w telewizji NIE DOTRZYMANIA OBIETNICY PRZEZ PREZYDENTA ORAZ OD NIEDAWNA RÓWNIEŻ DANEJ PRZEZ JAROSŁAWA KACZYŃSKIEGO nie jest powodem do dumy, a i wyborców raczej nie przysporzy.
Jest jednak jedna wspólna cecha, która łączy oba typy mediów wymienionych w pkt 1 i 2 – jaka? W obu przypadkach chodzi o to, aby zamieść temat pod dywan tylko różnymi drogami.
Tak na marginesie to wierzyłem Kaczyńskiemu bardziej niż Dudzie, a jak jeszcze pojawiła się wypowiedź Prezesa Kaczyńskiego w tygodniku “wSieci”, że Nasza sprawa będzie rozwiązana, mimo płaczów w jego obozie, to byłem niemal przekonany, że będzie ok. W końcu to powiedział człowiek, który jawił się w moich oczach jako UCZCIWY (wciąż tak uważam), po którym media jeździły jak po łysej kobyle nawet, gdy stracił brata. Nie mogę zapomnieć wyrazu jego twarzy, na której nie było ani jednej łzy, jednak widać było jak wewnętrznie ten człowiek cierpiał – współczuję mu tej sytuacji.
Do czego zmierzam? Uwierzyłem wówczas, że taki gość nie ulega i nie ulegnie, żadnym wpływom, a cały ten burdel pozamiata jednym machnięciem. Czy tak się stanie? Obecnie jest to wątpliwe, a zatem jakie będzie moje nastawienie do Pana Prezesa Kaczyńskiego po uchwaleniu bubla? Ano przy URNIE WYBORCZEJ JEGO PARTIA NIE OTRZYMA GŁOSÓW MOJEJ RODZINY I ZNAJOMYCH i nie pomoże tutaj żadne 500+.
Miała być refleksja, a wyszedł prawie esej – wybaczcie.
“PartiaFrankowiczów” napisz proszę coś ciekawszego do poczytania.
Andrzej@ Czy ja czasem nie jestem Twoją podróbka albo Ty moją?
Drugi raz dzisiaj ZGADZAM SIĘ Z TOBĄ TOTALNIE 🙂
Pana Kaczyńskiego wielokrotnie nazywałem nawet, że ma szansę zostać FAKTYCZNYM I PRAWDZIWYM MĘŻEM STANU.
Człowiek nie uwikłany w żadne układy. Nie zabiega o żadne względy możnych tego świata. Jest super indywidualistą i wspaniałym strategiem. Nigdy nie uwierzę, że ktoś go PRZEKUPIŁ. Jest jednak jeden problem CZY DLA DOBRA OJCZYZNY BANKSTERZY GO NIE PRZEKRĘCILI NA SWOJĄ MODŁĘ OBIECUJĄC ZŁOTE GÓRY. Nie dla niego dla Polski. Bardzo martwi mnie jego bliskość z Panem Morawieckim. W każdej partii znalazł by się podpowiadacz taki NIE Z TYM GOŚCIEM. Nie widzisz, że on kłamie.
Tak jednak nie jest. Każdy boi się Prezesa bo za bardzo cerpieli przez osiem lat. Teraz się wychylić? Nie. Po co ryzykować.
Znacie tą bajkę Andersena?
To jej zakończenia:
…
Żadne szaty cesarza nie cieszyły się takim powodzeniem jak te właśnie.
– Patrzcie, przecież on jest nagi! – zawołało jakieś małe dziecko.
– Boże, słuchajcie głosu niewiniątka – powiedział wtedy jego ojciec i w tłu mie jeden zaczął szeptem powtarzać drugiemu to, co dziecko powiedziało.
– On jest nagi, małe dziecko powiedziało, że jest nagi:
– On jest nagi! – zawołał w końcu cały lud.
Cesarz zmieszał się, bo wydawało mu się, że jego poddani mają słuszność, ale pomyślał sobie: “Muszę wytrzymać do końca procesji”. I wyprostował się jeszcze dumniej, a dworzanie szli za nim, niosąc tren, którego wcale nie było.
Rynek reklamy w Polsce to ok. 7 mld zł rocznie. Z tego ok. połowa przypada na TV.
Z kolei jeśli chodzi o dominujące branże to bankowość jest na drugim miejscu po motoryzacji.
Czego zatem się spodziewacie po mediach (wszystkich i komercyjnych i publicznych), że będą uderzać w swoich głównych klientów???
Do Jędrka.
Niestety też dostałam taką odpowiedź.Kto wprowadza nas w błąd? Skąd była informacja ,że RF przeanalizuje umowę,która dostanie ?
Pro futuris ,chyba Łódź też wystąpiło o analizę umów kilku banków i nawołuje ,żeby kredytobiorcy wysyłali do RF swoje umowy.Skąd to nieporozumienie? A może ktoś zakazał RF oceniać nasze umowy?
Małgosiu@ Myślałem, że ze mnie tylko jest taki jełop. Kolega z tego forum nawet na mnie nakrzyczał 🙂 (dobrze zrobił). Jednak prawda jest trochę inna. Idziesz do bankstera on mówi spadaj na drzewo. Piszesz do RF on odpowie Ci spadaj na drzewo. Idziesz do sądu – wiadomo pierwsza instancja a tam odpowiedź od RF – spadaj na drzewo? bo to pierwsza instancja i wyrok nie jest prawomocny?
Tak czy inaczej nie pozbędą się mnie ja MUSZĘ DOSTAĆ TO WAŻNE POSTANOWIENIE W PRAWIE 🙂 (czy coś w podobnym tonie).
Podczas konferencji z udziałem przedstawiciela RF NA WŁASNE USZY SŁYSZAŁEM JAK MNIE NAMAWIAŁ. Nic słowem nie powiedział, że ten KWIT wydadzą mi dopiero jak będę w sądzie.
Nie jestem jednak drobiazgowy i być może nie znajdę się w wyselekcjonowanej grupie którzy dostaną KWIT A7/1234567/G—O 🙂
,,Iskierka -pokolenie oszukane przez banki”-uściślę i doprecyzuję-POKOLENIE OSZUKIWANE
OD LAT PRZEZ PAŃSTWO POLSKIE.
przede wszystkim to państwo zawiodło:
*państwo polskie pozwoliło na wprowadzenie do polski te toksyczne produkty
*państwo polskie zalegalizowało w 2011r.lichwę
* państwo polskie nie stoi w obronie obywatela, ważna jest KASA
*państwo polskie działa w myśl zasady:CEL UŚWIĘCA ŚRODKI
Może powinniśmy pozwać skarb państwa-za wprowadzenie tych toksycznych produktów bankowych
za działalność KNF na szkodę kredytobiorców
jeden pozew grupowy WSZYSTKICH,,FRANKOWICZOW”
Jeden pozew gzbiorowy wszystkich kredytobiorców tych niby-kredytów i polisolokatowców wraz z ich rodzinami ? …. Oczywiście ….BĘDZIE TO WYNIK PRZYSZŁYCH WYBORÓW samorządowych i parlamentarnych.
Alina@ , To jest bardzo dobry pomysł. Na podstawie art. 26 Konstytucji RP , wobec zaniechania przez Państwo Polskie ochrony Obywateli przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi…i tu uzasadnienie .Jestem za i to powinno zainicjować SBB. i to w miarę szybko. Argumentów jest cała masa, nie tylko frankowych.. Niech w końcu władza zrozumie za co obywatele jej płacą.
Sorry, ale walnąłem- wb.art.76 !, przepraszam.
Szanowni Państwo , widząc to nasze wspólne zagubienie , rozgoryczenie w sprawie która jest tak – wydawało by się banalnie prosta – że czasami myślę sobie , jak w tytule pewnego programu TV, “czy ten świat zwariował”? Jeden z komentujących na tym forum , zasugerował , ba uznał to za pewnik , że powodem naszych “protestów” , jest kurs franka. Pomijając wszystko inne , pomyślałem sobie że skoro za wartość polskiego złotego odpowiada NBP , a kursy zmieniają się kilkakrotnie w ciągu dnia , to musi istnieć jakiś algorytm wg którego sprytny komputer te kursy zmienia , jeżeli zmieniają się dane -wartości , poszczególnych składowych tego algorytmu . I o cóż mi chodzi., chodzi o odpowiedź na dwa pytania:
1. Jaki to jest algorytm i jego składowe
2. Skąd się biorą dane do tego algorytmu i kto je weryfikuje , wprowadza i zatwierdza..? Szukałem takiej info. i niestety nie znalazłem . Wszyscy mędrcy piszą od czego to niby zależy ten kurs , ale jak i kto , go ustala w praktyce …, nie znalazłem konkretnej odpowiedzi. I zrodziło to we mnie następną wątpliwość , czy to znowu jakaś “lipa”, na potrzeby finansjery , by doić maluczkich.? Może mnie ktoś oświeci że jest inaczej..ba , a jak jest rzeczywiście. Jeżeli dla obywatela Szwajcarii , w przeciągu niecałych 8-lat ceny w Polsce spadły o ponad 50% , bo kurs CHF do PLN wzrósł o ponad 100% +deflacja przez ostatnie parę lat. A art. 227 Konstytucji RP mówi wprost , kto odpowiada za wartość polskiej waluty, przecież to NBP. Reasumując , NBP odpowiada za ..j/w, RPO- odpowiada , RPK, odpowiada , RF-odpowiada, KNF-odpowiada, UOKiK-odpowiada, Rząd -odpowiada, Prezydent-odpowiada, Sejm i Senat -odpowiada,…..itd.itp.- a Ty obywatelu radź sobie sam i zapomnij że w tym Kraju , ktoś , za coś odpowiada. Bo odpowiedzialność niesie za sobą konsekwencje nieodpowiedzialnego działania /zaniechania , a czy ktoś jakieś konsekwencje poniósł za to że jest jak jest?. Ale skoro demokracja i kapitalizm , to ideał zarządzania narodami , to widocznie tak być musi. Jakie to ożywcze i optymistyczne. Dobrano.
Znowu ta dwojka “wspanialych” probuje macic w mediach:
BARTOSZ MIĄSKIEWICZ
ANNA CUDNA-WAGNER
http://www.rp.pl/Opinie/305199976-Kredyty-we-frankach-linia-orzecznictwa-w-sprawach-frankowych-niekorzystna-dla-kredytobiorcow.html
http://archiwum.rp.pl/artykul/1308961-Jedna-jaskolka-wiosny-nie-czyni.html
Ciekawe, czy rodzina i znajomi juz sie ich wyrzekli … moze warto poszukac wsrod ich rodzin i znajomych ofiar kredytow pseudofrankowych
Ta wspaniała reprezentuje bank PKO BP w naszym pozwie zbiorowym. “Cudna” bezczelnie kłamała na pierwszej rozprawie, że kredyty denominowane są w prawie bankowym, także nie ma mowy o naruszeniu art 69 pb – zapomniała tylko dodać, że są od 2011 roku, a nasze umowy są z okresu 2005-2008, także “Cudnie” łże ta Pani, która się sprzedała banksterce.
tuba banksterska reprezentowana przez hajdarowicza.
swoją gębą znacznie oszpecił to piękne miasto na południu Polski.
Z”Ukosa”@ Pytań jest więcej i jedno co dobrego w naszej walce to fakt, że my znamy na coraz więcej odpowiedzi.
Ostatni czas pokazywał nam jakie to biuro RF jest fajne i super. Praktycznie frankowicz zadawał sobie pytanie jak to jest, że sprawa taka niby prosta a frankowicze NIE WALĄ DRZWIAMI I OKNAMI? Co z wami jest? Ludzie się skrzyknęli bo w kupie raźniej, inni wysłali dokumenty indywidualnie a tu na koniec – KICHA.
Nie to nie tak frankowiczu, my oczywiście pomożemy ci ale musisz spełnić NA POCZĄTEK TAKIE WARUNKI. Wiesz rozumiesz tak stanowi ustawa i inaczej nie mogę.
Zastanawiałem się wczoraj dlaczego tak jest i doszedłem do jednego wniosku. Tort duży mecenasi coraz wprawniej ogarniają tematy to jak za darmoszkę dostaniesz kwit, złożysz w sądzie za parę groszy a ten sąd wyda POZYTYWNY WYROK BO (jak to leciało) WAŻNY POGLĄD W SPRAWIE i pozamiatane.
Za proste i za tanie. Tak nie może być w państwie prawa.
Pewnie jestem zwykłym durniem i wyciągnięte wnioski są fałszywe, ale przecież nim jestem a wielu o mnie właśnie tak mówi. Co gorsze instytucje powołane do mojej ochrony jak kolega wyżej napisał WCALE TEGO NIE ROBIĄ. Siedzą na urzędach za grube NASZE PIENIĄDZE. Nic nie robią bo najlepiej jest ZANIECHAĆ i wtedy mocodawcy są szczęśliwi.
Tak na koniec. Dlaczego tak się dzieje? O co w tym wszystkim chodzi? Dlaczego nadzorcy i pilnujący nasze prawo są tacy słabi?
Kiedyś wiele lat temu rozmawiałem z komendantem wojewódzkim Policji który miał ogromne problemy z wakatami oraz wielkie braki sprzętowe. Na koniec jego konkluzja była BO MUSIAŁA BYĆ TAKA: A KOMU Z POLITYKÓW ZALEŻY NA TYM ŻEBY POLICJA BYŁA DOBRA? UPOSAŻANA PERSONALNIE, FINANSOWO CZY SPRZĘTOWO? NA PEWNO NIE POLITYKOM!
Tak to działa w Policji i w tych wszystkich instytucjach co wypisał przedmówca.
Apropo Policji znowu zaczęła się śpiewka, że Policjanci znowu będą patrolowali ulice a my będziemy czuli się bezpiecznie 🙂 No dobrze a kto będzie prowadził te skomplikowane śledztwa czy dochodzenia? Kto będzie obsługiwał te skomplikowane urządzenia np. do inwigilacji przestępców? Rozumiem zrobi to Pan Policjant podczas jego przerwy w trakcie patrolu 🙂
Pan Sienkiewicz powiedział prawdę PAŃSTWO ISTNIEJE TEORETYCZNIE!
Nasza sprawa i moje zaangażowanie w nią uzmysławia mi, że mm prawo na niego się wqurwiać ALE ZA CO W GRUNCIE RZECZY? ZA PRAWDĘ?
Jędrek@ Smutna to konstatacja Drogi Kolego nAszej rzeczywistości . Jedyne w czym jeszcze pokładam nadzieję – to być może kolejna iluzja -ale tonący brzytwy się chwyta – że to my, OBYWATELE , “FRANKOWICZE”, widzimy świat , nie takim jakim jest , NA OPAK, i być może nie mamy racji . To by była niespodzianka , kiedy coś optymistycznego nagle wychyliło by się z za “rogu” , naszego mistycznego świata.
Z”Ukosa”@ Co jednak się stanie jak okaże się, że to jednak my mamy rację? Kurczaka noga nasza walka tak na poważnie zaczęła się po 15 stycznia 2015r. Ile od tamtego czasu się zmieniło? Bardzo dużo.
Wracając jednak to tego czy ja jestem zwykłym durniem (jadę po sobie bo jestem wściekły na siebie, że jakiś młokos zrobił mnie na franka), czy może jednak popadłem w dobrze zastawioną pułapkę? Tłumaczę sobie, że wśród 700 tysięcy udzielonych kredytów, byli tacy nie ekonomiści jak ja, ale byli też i zwykli KOMBINATORZY, TACY ZNAWCY TEMATU. Przecież kto jak kto ale Pan Petru indolentem ekonomicznym na pewno nie był i nie jest.
Policzmy.
Kredytów wzięto około 700 tysięcy.
Aktualnie jest ich około 530 tysięcy.
Oznacza to, że około 170 tysięcy kredytów rozwiązała się na kilka sposobów.
Część najnormalniej w świecie nigdy nie planowała go spłacić. Bez względu na spready, stopy procentowe czy inne cuda bankowe.
Część nie dała radę spłacić swojej raty i poddali się. Poddali się w oczekiwaniu na decyzje polityków m.in. Panów Dudy czy Kaczyńskiego.
Wreszcie byli tacy co przewalutowali uzyskane w kredycie złotówki na złotówki 🙂 W tej grupie byli m.in. tak zwani DOBRZE POINFORMOWANI. Nie mam pojęcia CO (siódmy zmysł?) CZY KTO PODPOWIEDZIAŁ Panu Petru i innym, że przewalutowali swój niby kredyt? Pamiętam tamten czas jak EKONOMISTA PETRU nawiał mnie na to żeby nie przewalutować. Mówił to przekonywująco a ja ekspertowi tfu zaufałem.
Myślę jednak, że widzimy świat w bardzo realnych barwach. Jesteśmy bardziej wyczuleni na całą sytuację z tzw obszaru kredytów “frankowych”. Nie zapadliśmy na zbiorową chorobę pazerności czy zachłanności. Poszliśmy do instytucji zaufania publicznego po kredyt a tam przygotowany do swojej roli sprzedał nam jakiś produkt KREDYTO PODOBNY. Okazuje się, że po skonsumowaniu go dostaliśmy zbiorowego bólu głowy połączonego z dolegliwościami gastrycznymi. Czy to choroba śmiertelna? Dla wielu z nas na pewno tak! Jak długo będzie to trwało? Jestem na 100% pewny, że do ostatniej raty bez względu jakie tego będą to okoliczności. My zostaliśmy w dużej mierze mocno oszukani. Straciliśmy TOTALNE ZAUFANIE do banków. Jak będzie w przyszłości? Piszący podjął deklaracje z rodziną, że NIGDY NIE WEŹMIE ŻADNEGO KREDYTU. Czy jest to możliwe w dzisiejszym życiu? Jest trudne, ale możliwe.
Wracajac do “cudownego” duetu: ANNA CUDNA-WAGNER, BARTOSZ MIĄSKIEWICZ, ktory znowu pograza reputacje polskiego systemu bankowego w mediach poprzez macenie na temat kredytow pseudofrankowych, przypomnijmy, ze to jest TA SAMA BABA, ktora argumentowala w zewszlym roku w mediach, ze banki nie powinny uwzgledniac ujemnego liboru (czyli ze kredyty nibyfrankowe poza tym, ze nie sa powiazane z rynkowym kursem franka, to mialyby tez nie byc powiazane z rynkowym oprocentowaniem, po ktorym banki pozyczaja sobie franki). To jest rowniez TA SAMA BABA, ktora mowila w kontekscie kredytow nibyfrankowych o zachowaniu rownowagi kontraktowej (sic!).
Ona tak fałszywie pisze o kredytach pseudofrankowych, jak fałszywie w stosunku do realu wygląda na tym zdjęciu w artykułach do Rzeczypospolitej – wystarczy zobaczyć jej “prawdziwą” twarz na wystąpieniach w … ZBP (!), a jeszcze niedawno na łamach Rzeczypospolitej występowała jako … niezależny ekspert – KOBIETA BEZ HONORU I GODNOŚCI
Krystyna@ Czy Ona -ta baba -jest taka głupia , czy taka zdegenerowana, oto jest pytanie..? Tak sobie myślę że i jedno i drugie.
Nie wiem, mozna ja o to zapytac, jak rowniez o wiele innych spraw, ktore wypisuje w mediach:
Tel: +48 22 526 50 00 Fax: +48 22 526 5060 Email: [email protected]
http://www.chambersandpartners.com/Global/person/392764/anna-cudna-wagner
Ja zadam pytanie ,czy jest nam potrzebne państwo, w ktorym dzieje sie tyle bezprawia?
Przeciez to państwo to potężna machina mafijna,to POLSKA OŚMIORNICA chyba nie do okiełznania, bo wszystkie ugrupowania polityczne mają tam swoje ineteresy
państwo nam nie potrzebne, ale my-niewolnicy jesteśmy potrzebni państwu.
Czekanie,czekanie,czekanie na Godota, na zmiłowanie boskie,na Brexit, czekanie…Wszystko już zostało powiedziane i napisane po naszej strony, i po stronie banksterów , ich troli oraz nieświadomych a “życzliwych”rodaków.
Chętnych “Frankowiczów” do działania – jak kot napłakał.Samo organizowanie teatralnych manifestacji niewiele zmienia, w których uczestniczyła garstenienienienie…czka z ca. 2 milinów “Frankowiczów”.NIEOCENIONE, WSPANIAŁE SBB ale! -jak pisze Pan Arkadiusz Szcześniak “w SBB są WYJĄTKI
,które robią za siebie i jeszcze więcej.”
@basia zarzucał mi nicnierobienie ,a jak go zapytałam co on zrobił do tej pory ,to właściwie nie odpowiedział, a raczej,żebym spadała na drzewo.
@MIASTECZKOOSZUKANYCH – gdzie jesteś?
ANNA CUDNA-WAGNER nie może pochwalić się zbyt wieloma znajomymi:
https://pl.linkedin.com/in/anna-cudna-wagner-637ba74
ale wśród ponad 400 znajomych BARTOSZA MIĄSKIEWICZA może znajdziecie jakichś własnych, może nawet “frankowiczów”:
https://pl.linkedin.com/in/bartosz-mi%C4%85skiewicz-90165887
– ten jest jakis “młodziniaszek” w ogole – 6 lat po studiach!
Mam wielka nadzieję, że Liklaters wycofa się z Polski i że bez powodzenia ten duet będzie szukał roboty
Najpierw trzeba im zaklepac termin u Pana Ziobro
wczoraj “coś” się wydarzyło.. akcje banków ufrankowionych mocno w górę..
pozytywne sondaże odnośnie Brexitu
dla mnie też abstrakcja.. akcje banków lecą odkąd nastąpiła zmiana władzy (podatek, ustawa frankowa) giełda swoją drogą, ratingi itp.. potem pojawia się widmo brexitu i dzień przed referendum i wynikami wszystko strzela do góry łącznie z ujebanymi bankami
W doopie mam brexit. Zrozumcie, że CHF nie skoczy za dużo, bo abnksterka już wysądowała gdzie jest granica strzyzenia owiec i ewentualnej zdecydowanej reakcji rządu. Dlatego franek będzie szedł w górę bardzo powolutki, a pikował będzie jedynie w dnaich, w których przypada największa ilość pobieranych rat – czyli ok 10 i ok 20 każdego miesiąca.
KURWA MAĆ MAM NAPRAWDĘ DOŚĆ. JEBANY KRAJ, KTÓRY POZWALA NA TAKIE JEBANIE SWOICH RODAKÓW. – proszę nie moderujcie tego, bo ja naprawdę mam już dość.
SBB – RÓBCIE TE MIASTECZKO OSZUKANYCH BĘDĘ JEDNYM Z PIERWSZYCH, KTÓRZY TAM SIĘ POJAWIĄ.
PS: Wybaczcie literówki – siarczyste słowa są bez błędu
Coś nowego w inicjatywie parlamentarzystów.
http://wpolityce.pl/gospodarka/297891-tylko-u-nas-wazny-projekt-uchwaly-senatu-w-sprawie-toksycznych-kredytow-prawo-musi-obowiazywac-wszystkich
Nie wierze. Ale to na razie ciagle jest wzywanie, gadanie.
Panie Prezydencie DOSTAŁ PAN KARNEGO LIŚCIA ZA OSZUKIWANIE LUDZI (za Lichwa).
Wzywamy w tej uchwale państwo polskie by wyciągnęło wnioski i zaczęło w pełni chronić swoich obywateli. Pamiętamy, że misją Senatu jest „pobudzanie innych władz do szlachetnych działań”.
Już nawet w swoim PISOWSKIM gronie ludzie tracą cierpliwość. Wstyd mi za Pana. Czy aby to “pobudzenie innych (PREZYDENTA) władz do szlachetnych działań” Panu wystarczy?
Brawo Panie Senatorze Bierecki. Ratuje Pan RESZTKI HONORU POLITYKÓW PiS!!!!
“Brawo Panie Senatorze Bierecki. Ratuje Pan RESZTKI HONORU POLITYKÓW PiS!!!!” – dokładnie, ratuje resztki honoru.
Panie Prezesie Kaczyński, czy będzie Pan dalej milczał autoryzując tezę, że nie ma problemu, czy może w końcu ukręci Pan łep tej banksterskiej hydrze.
Na “pseudohonorowego” prezydenta już nie liczę. ALBO JEST SIĘ PARTIĄ PRAWA I SPRAWIEDLIWOŚCI, ALBO NIE.
NAJWAŻNIESZE W SKRÓCIE:
Należy również wspomnieć, że w dniu 17 kwietnia 2016 r. zaczęła obowiązywać nowelizacja ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, zgodnie z którą – w dużym skrócie – abstrakcyjna kontrola postanowień wzorców w zakresie ich abuzywności została przekazana do kompetencji decyzji administracyjnych wydawanych przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Wobec powyższego; zasadne i konieczne jest wezwanie Komisji Nadzoru Finansowego do niezwłocznego zbadania oraz doprowadzenia do wyeliminowania z treści kontraktów takich zapisów. Komisja Nadzoru Finansowego posiada w tym zakresie uprawnienia ale i obowiązki, których podstawą normatywną są przepisy art. 133 i n. Ustawy prawo bankowe.
Podobnie Senat RP wzywa Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów do niezwłocznego zbadania na możliwie najszerszą skalę wzorców umownych będących podstawą udzielonych tysiącom kredytobiorców długoterminowych kredytów denominowanych czy też indeksowanych w walutach obcych i wydanie odpowiednich decyzji oraz zakazanie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów, a więc wykonanie obowiązków wynikających z art. 23 b i nast.
W przypadku uchwalenia uchwały liczymy na reakcję wezwanych instytucji państwa polskiego. Warto pamiętać, że taka uchwała jest publikowana w Monitorze Polskim i jest jednym ze źródeł prawa w RP.
Dokładnie 19.05.2016 r. o godz 10:15 umawiałem się na wizytę w biurze poselskich posła KRZYSZTOFA JURGIELA, a zaraza po tym o godz 10:18 dzwoniłem również do biura posła PIS JAROSŁAWA ZIELIŃSKIEGO, aby umówić się na spotkanie.
Jak myślicie co się dalej stało? Ano nic do dnia dzisiejszego tj. 23.06.2016 r. nie było żadnego odzewu i to się właśnie nazywa prawo i sprawiedliwość. I to jest właśnie dobitny dowód na to jak PIS traktuje swoich wyborców.
Oczywiście Pani w biurze poselskim powiedziała, że z racji pełnionych funkcji (Jurgiel ministra, a Zieliński wiceministra) mają oni ograniczony czas i w zasadzie przyjmują tylko w soboty. To ja się pytam ile sobót już minęło. Czy tak Panie Prezesie Kaczyński Pańska partia dba o wyborców?
Aby nie być anonimowym to nazywam się Andrzej Kamiński i jestem tłustym kotem z 00:01:40 min reportażu TVP info http://www.tvp.info/25747378/frankowicze-protestowali-w-stolicy-i-wrzucili-bankstera-do-wiezienia – oczywiście wycięto początek gdzie na pytanie dlaczego tutaj jestem odpowiedziałem, że minął rok, a Pan Prezydent Duda nie dotrzymał słowa.
PANIE PREZYDENCIE DUDA MAM JUŻ DOŚĆ PAŃSKIEGO PUSTOSŁOWIA, ALBO PAN MASZ HONOR, ALBO NIE. DUDA OBŁUDA.
Najpierw nich senator Bierecki sprawdzi UOKIK. Tyle razy pisałam o klauzulach abuzywnych w umowach o kredyt denominowany w Deutsche Banku i nic urząd nie zrobił.
Stawiam publiczne pytanie jak nazwać Panów Senatora Biereckiego czy Posła Szewczaka?
Wyżej przekleiłem tekst związany z inicjatywą Pana Senatora Biereckiego jaką przeprowadził w Senacie. Poniżej część ciekawego materiału pióra Pana Posła Szewczaka:
Konia z rzędem stawiam przeciwko zapałkom
że nikt nie zgadnie jaka potworna broń, wciąż pozostaje w rękach potencjalnych oprawców (czytaj: bankowców). Tą bronią są … Twoje pieniądze. Bo przecież zdecydowana większość z nas trzyma kasę w jakimś banku, na rorze lub na bezpiecznej (chłe, chłe, chłe – taki mały żarcik z mojej strony: przyp. aut.) lokacie. Z tych wpłat, naszych rodaków i podmiotów gospodarczych, rodzi się ogromny wielomiliardowy kapitał. Taką kasą banki mogą zniszczyć każdego przeciwnika. A Ty, czytelniku, raczej na pewno takich środków nie posiadasz. W sporach sądowych z finansowym gigantem bez poważnej kasy daleko nie zajedziesz.
Różnica jest taka, że Ty inwestujesz własną w ewentualny proces, a bank może na koszty sądowe brać, do woli, środki swoich klientów. Także, jeśli trzeba będzie ścignąć najlepszych i najdroższych prawników z Ameryki, czy też napisać pismo procesowe na 600 stron – taką akcję niedawno wykonał Bank Millennium w procesie vs. klientowi frankowemu. Nie swoje pieniądze się przecież wydaje bardzo łatwo. Taka strata nie boli.
Jak przegrasz proces przeciwko instytucji finansowej – znowu płacisz swoimi pieniędzmi. Jeśli nawet wygrasz, bank także się specjalnie nie przejmie, bo na poczet odszkodowania płaci środkami swoich deponentów.
Dlaczego frankowicze są na przegranej pozycji?
Pamiętaj także o tym, że bank – znowu dzięki oszczędnościom naszych rodaków pozostawianym na lokatach – może odpowiednio zabezpieczyć się przed przegranymi procesami. Jak? Słyszałeś może coś na temat lobby bankowego? Jest to zdobywanie, oczywiście za kasę, przychylności polityków, dziennikarzy, czy też sprzedajnych ekonomistów. Przykład, jak to działa mamy z „wojny frankowej”. Lobby bankowe, do którego dołączyli w pierwszym szeregu wspominany już Związek Banków Polskich i także – o zgrozo – Przewodniczący KNF we własnej osobie, niszczą w zarodku każdy pomysł rozwiązania problemu frankowiczów, który choć troszkę naruszyłby interesy instytucji finansowych.
Odpowiedzialność banków za frankowe szaleństwo jest bezdyskusyjna, podobnie jak każdego wytwórcy i zarazem sprzedawcy, toksycznych produktów. Ale właśnie dzięki lobbingowi, bankom udało się wmówić społeczeństwu, że prawo ochrony konsumenta, a także inne akty prawne, w tym ustawa zasadnicza, nie mają zastosowania, jeśli stroną postępowania jest instytucja finansowa.
I ty możesz zostać bankowym trollem!
Bankowy lobbing to nie tylko wpływ na polityków, instytucje nadzoru finansowego, które na pewno zrobią bankowcom krzywdy, stosowne wypowiedzi niby-poważnych ekonomistów suto dokarmianych przez banki, czy też kupione publikacje w mediach jako teksty redakcyjne. W skład tych działań wchodzi także zmasowana akcja w Internecie z udziałem wynajętych przez bankowców trolli. Z punktu widzenia tegoż: świetna robota, człowiek się nie narobi, a nieźle zarobi. I właśnie dzięki wytężonej pracy tak szerokiego grona opłacanych ludzi przez bankowych lobbystów oraz wielu „kanałów przekazu”, obecne opinie Polaków na problem frankowiczów, są bliższe stanowiska sprawców, niż ofiar – naszych rodaków.
Jedenaste: Nie pożądaj krzywdy bliźniego swego
Szanowny Czytelniku, jeśli dotrwałeś do tego miejsca w lekturze tejże publikacji, zadaj sobie następujące pytanie: czy uważasz się za patriotę? Od razu powiem, iż nie mogę uznać za wystarczający dowód na powyższe, że walnąłeś trzy piwa podczas meczu naszej reprezentacji na EURO 2016. I cały czas trzymałeś kciuki za „naszymi”. Jeśli czujesz związek emocjonalny z naszym krajem, pomyśl właśnie o tym, jak zagraniczni bankowi niegodziwcy, niszczą życie Twoich rodaków. A Ty być może to popierasz czynem, opatrując raz po raz artykuł o frankowiczach komentarzem „widziały gały co brały”.
Skoro taki z Ciebie chojrak i spec od kredytów hipotecznych, broniący instytucji finansowych, mam do Ciebie pytanie. Gdybyś znalazł się w podobnej sytuacji i groziłaby Ci brutalna egzekucja komornicza ze względu na problem ze spłatą kredytu, czy mógłbyś liczyć na wsparcie jakiegokolwiek banku?
Polecamy „wSklepiku.pl”: „Banksterzy. Kulisy globalnej zmowy” – Janusz Szewczak.
Osobiście nazywam ich BOHATERAMI PRAWA I SPRAWIEDLIWOŚCI!
Cały tekst:
http://wpolityce.pl/gospodarka/297873-jaka-bronia-banki-moga-zniszczyc-kredytobiorce
Co mozemy zrobic majac takich sedziow?
https://orzeczenia.ms.gov.pl/content/$N/152010000000503_I_C_001851_2014_Uz_2016-03-03_001
Oj żeby tak w naszej sprawie:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,20292347,agenci-cba-weszli-do-siedziby-knf.html#BoxNewsLink
Przewodniczący: SSO Irena Żarnowska-Sporysz – kobieta nie ma zielonego pojecia na temat, w ktorym orzeka
@Jędrek
Autorem przytaczanego przez Ciebie artykułu jest Krzysztof Oppenheim, a nie Janusz Szewczak
Witaj jutrzenko i franku po 4.25. Bosko moja mini ratka skoczyła z wczoraj na dziś o 150 zł . Dziękujemy ci Prezydencie. Wiem, że to jest ta pomoc, o której tyle mówiłeś w kampanii wyborczej tylko my w swoimi zidioceniu nie pojmujemy jej misternej konstrukcji. Bo Ty Prezydencie miałeś na myśli pomoc bankierom przecież a nie kredytobiorcom. Po prostu źle Cię zrozumiano. Wszystko ok. Thx Mr. President ! 🙂
Czy ktos jeszcze ma watpliwosci, co do dalszych losow wrzucania pieniedzy do tej studni z wciaz opadajacym dnem?
co tam? najlepiej powołać kolejny zespół ekspertów..
Biały koń osiodłany Panie Prezydencie?
Pewnie nie, bo to dopiero się zacznie po przekroczeniu 5 złotych. Wtedy kurs niesprawiedliwy zetnie go do poziomu 4 złotych i będzie PO STAREMU.
Muszę powiedzieć, że dobrych strategów i doradców ma Pan Prezydent. Wszystko trafnie ocenili i przewidzieli. Praktycznie podszept Pana Belki wykonał w 100%. Co prawda ten prześmiewca mówił coś o oddaniu spreadów, ale była też i druga część podpowiedzi NIE ROBIĆ NIC.
Jednak coś mi się wydaje, że to dla jego sprawy dalszej reelekcji właśnie się przesądza.
Ma co prawda jeszcze trochę czasu na poprawę swoich notowań, ale nie wiem na ten moment co musiałby zrobić żeby ODBUDOWAĆ ZAUFANIE DO POLSKICH OBYWATELI.
Na ten moment wszystko wygląda prawie katastrofalnie a nasza giełda jeszcze zamknięta.
Za kilka dni kolejny cios w plecy Polskiej gospodarki jak nasz reating znowu zostanie obniżony.
Będzie się działo.
Tak zastanawiam w jakim celu spotykali się Pan Prezes Kaczyński czy Pani Premier Szydło z Premierem Węgier Panem Orbanem? Po czynach widać, że postępują odwrotnie do jego działeń. On poprzez kilkakrotne interwencje doprowadził do tego że Państwo a dokładniej Rząd Węgier BARDZO POMOGLI WĘGIERSKIM OBYWATELOM. Takim działaniem wzbudził ogromną wdzięczność wśród SWOICH OBYWATELI oraz WIELKI SZACUNEK ZA GRANICĄ. W nagrodę za takie działanie firmy(a) reatingowa PODNIOSŁA POZIOM ZAUFANIA MADZIARÓW.
Jak jest u nas. Gdy napiszę to w jednym stwierdzeniu, że mamy problem bo zostaliśmy oszukani przez Polski Rząd a zwłaszcza przez Polskiego Prezydenta to cytując klasyka – ŚWIĘTE SŁOWA!
stało się.
angole wychodzą z uni.
dbają o swoje i przedstawiają to jako walkę z bankami.
rzucili wyzwanie całej europie a polska nie może sobie poradzić z kilkoma
zasranymi bankami?
komentarz w tv -polska powinna razem z niemcami stać się filarami uni.
gdzie my się pchamy?
tragedia , śmiech i żenada.
panie prezydencie : pan gada dla gadania i sam się nie słyszy.
Inne kraje zrobiły porządek z kredytami pseudo-frankowymi, inne kraje mogą wyjść z Unii na skutek głosowania Obywateli, inne kraje borykają się ze strajkami pracowników na skutek obostrzeń w prawie pracy. A w Polsce pole bawełny i niewolnictwo XXI. Płaca poniżej godności, zmowa w sprawie oszustwa “na franka”, walenie perfidnymi kłamstwami Obywateli w czerep, przysyłanie do Obywateli liścików miłosnych z Zus o prognozowanej emeryturze w wysokości 300 zł. Hmmmm ten kraj to padlina, żerowisko dla obcych sępów bankowych i swojskich pasożytów wypasionych na krzywdzie i pracy wielu pokoleń. Dobrze, że nie splamiłam się głosowaniem na Pis choć miałam takie niecne podszepty. Powinniśmy być wszyscy na ulicy. Ofiary kredytów pseudofrankowych, polisolokatowcy, ambergoldowcy, zatrudnieni nieprawnie na umowach śmieciowych, samozatrudnieni, emeryci i renciści. Chyba mamy zbiorowy syndrom sztokholmski.
co się dziwić.. ile ludzi chodzi na manifestacje? ile do referendum? ile na wybory? to idealny kraj do strzyżenia baranów..
pięknie wszystko przypudrowane i większość to łyka..
media robią wodę z mózgu.. generalnie fajnie jest..
swoją drogą podziwiam angoli za odwagę i pokazanie środkowego palca merkel i jej pieskom.. fakt stać ich na to.
Jednak jest sporo tych manifestacji. Polacy nauczyli się protestować z kulturą i w poszanowaniu mienia wspólnego. Ale jak widać aby cokolwiek wywalczyć potrzebne są krwawe zamieszki. Mechanizmy demokratyczne (?) nie działają. Ja nie chcę niszczyć przystanków na ulicy i rzucać kostką brukową w Policję. Jest również kwestia podnoszona przez socjologów, iż Polacy boją się utracić to co mają. Nie chcą zostać z niczym bo i dlaczego by mieli ? Bo rządzą nami oszuści i kolaboranci ? Współczuję sobie i wszystkim ofiarom kredytów pseudofrankowych. Przelewy kapitału spekulacyjnego związanego z Brexitem zabiorą mojemu dziecku wyjazd na obóz wakacyjny. Muszę odkładać pieniądze na mega ratę. Ciekawe kiedy uznam, że nie stać mnie na jedzenie…
nie można akceptować złodziejstwa bo i tak zostaniemy z niczym..
w innych krajach, gdzie często ludzie mają więcej niż przeciętny Polak, potrafią wyjść licznie na ulice oraz wyrazić swój głos sprzeciwu podczas np. referendum.
Dlatego ja w 2009 roku wyjechałem do Norwegii i to był dobry ruch, śledzę sytuację w Polsce i każdego dnia uświadamiam sobie że dobrze zrobiłem. Po 7 latach można się starać o obywatelstwo Norwegii ,za pół roku mam możliwość złożyć wniosek i jak otrzymam obywatelstwo Norweskie z rzeknę się obywatelstwa Polski.
No to pochwaliłeś się , wystarczy.
Kilka dni wcześniej napisałem, że Wielka Brytania pozostanie w UE. Swoją tezę opierałem na tym, że banksterzy SĄ TAK MOCNI, że nie dopuszczą do wyjścia. Prawda jest jednak taka, że poziom wqurwienia wyspiarzy był tak wysoki, że zrobili co zrobili.
Prywatnie Donald Tusk politycznie PONIÓSŁ OGROMNĄ PORAŻKĘ POLITYCZNĄ.
Co można wywnioskować z tej sprawy? Gdzie dzisiaj jesteśmy? Kto za nami stoi i chce nas wspierać? Pytań jest dużo więcej, ale jest kilka faktów które bez dwóch zdań zostało pokazane na przykładzie WB. Po pierwsze okazuje się, że banksterzy nie są aż tacy wszechmocni. Po drugie Donald Tusk poniósł TOTALNĄ PORAŻKĘ (Szrek pewnie się raduje). Pozycja jego jest słabsza jak wcześniej przed wyjściem WB. Na pewno nie przez przypadek wczoraj Pan Senator Bierecki podjął bardzo ważną dla nas inicjatywę w Senacie. To MUSI DOPROWADZIĆ do pewnych zachowań Pana Prezydenta czy ANTY OBYWATELSKIEGO Rządu PiS.
Szanowni Państwo przez kilka dni pisałem non stop o tym jak WSZYSTKIE MEDIA KŁAMLIWIE PODAJĄ ILE TO PROCENT NASZYCH ZOBOWIĄZAŃ NIE JEST SPŁACANYCH? Poprosiłem władze SBB żeby w tej sprawie zwrócili się jako Stowarzyszenie o przekazanie WŁAŚCIWYCH DANYCH. Nigdzie nie spotkałem się z odpowiedzią na moją prośbę, a wiem że moje wpisy na pewno czytają. Czekam na spełnienie mojej prośby, szeregowego członka SBB.
Jak manipulowane jest dzisiaj Społeczeństwo w kontekście PRÓBY ZMINIMALIZOWANIA NASZEGO PROBLEMU.
Od wczesnego rana podaje się (mam włączoną TVP Info), że sprawa “kredytów frankowych” dotyczy około 500 tysięcy obywateli. Prawda jest taka, że aktywnych KREDYTÓW jest 534.900, a dotyczy to 907.500 KREDYTOBIORCÓW!!!
Dodam w tym miejscu, że owe ponad 900 tysięcy dotyczy OSÓB KTÓRE PODPISAŁY OWE UMOWY. Są wprost powiązani z umowami. Jeżeli do tego dołączymy osoby POWIĄZANE BEZPOŚREDNIO z kredytami (dzieci czy rodziców) to skala POSZKODOWANYCH FRANKOWICZÓW WYNOSI MINIMUM 2,5 MILIONA!!!
Piszę o tym ponieważ jeżeli my nie będziemy reagowali na te kłamstwa to BĘDZIEMY DYMANI NON STOP a mój sąsiad powie mi, że są ważniejsze sprawy jak jakiś kredyt frankowy.
Mam nadzieję, że władze SBB wystosują oficjalne pismo do chociażby TVP Info n okoliczność WPROWADZANIA W BŁĄD POLSKIEGO SPOŁECZEŃSTWA!
Ok, zaproponuj treść pisma prześlij projekt do SBB, to bardzo usprawni im pracę.
Iskierka@ Mówisz masz 🙂 To projekt pisma można go spoko pokreślić w prawo i lewo. Sens jednak jest taki. W załączeniu przekazałem link do strony z tymi kłamliwymi danymi.
SBB Warszawa….2016r
Prezes Zarządu
Biuro Informacji Kredytowej
Dr Mariusz Cholewa
Ul Postepu 17A
02-676 Warszawa
Szanowny Panie Prezesie.
Z informacji przekazywanej Przez Pana Urząd a dotyczącej przeterminowanych kredytów we „frankach” wynosi 3,4% osób.
Informacja ta w sposób mylny wprowadza w błąd Polskie Społeczeństwo co do skali tego problemu.
Biorąc powyższe pod uwagę należy zrozumieć, że ILOŚĆ KREDYTÓW NIE SPŁACANYCH W TERMINIE JEST DUŻO WYŻSZE. Uważam, że porównanie dwóch wartości: ILOŚĆ KREDYTÓW DO ILOŚCI KREDYTOBIORCÓW NIE JEST WŁAŚCIWE. Można by było tak liczyć gdyby ILOŚĆ KREDYTÓW BYŁA TOŻSAMA Z ILOŚCIĄ KREDYTOBIORCÓW, A TAK NIE JEST. Z danych przekazanych przez Pana Biuro jednoznacznie wynika, że na jeden kredyt tzw. „frankowy” przypada około 1,7 osób.
W związku z powyższym uprzejmie proszę o poinformowanie mnie JAKA ILOŚĆ w/w KREDYTÓW NIE JEST SPŁACANA W TERMINIE.
Z poważaniem.
http://biznes.onet.pl/wiadomosci/finanse/bik-907-6-tys-kredytobiorcow-zadluzonych-we-frankach/0lnfsy
“BIK podał, że 18 proc. osób posiadających kredyty mieszkaniowe we frankach mieszka w aglomeracji warszawskiej.” – a na manifestacji była zaledwie garstka – WSTYD
No wiesz…. słoiki w tygodniu zarzynają się po 12h w korpo, a weekendy jadą napełnić słoiki… 😉
tzn…..jaka liczba KREDYTOBIORCÓW tj. wszystkich osób nie jest w stanie spłacać kredytu w terminie oraz dodatkowo ilu KREDYTOBIORCOM wypowiedziano do tej pory umowy kredytowe. Jednak…my to wszystko wiemy więc szkoda czasu a oficjalne pisma informujące o rzeczywistej sytuacji powinny być kierowane do TVP i Polskiego Radia. Do wszystkich redakcji. POKOLENIE OSZUKANYCH PRZEZ BANKI domaga się prawdy i nie odpuści.
Iskierka@ Rozumiem, że dla Ciebie i władz SBB różnica NASZEJ NIESPŁACALNOŚCI, NASZEJ NIE WYDOLNOŚCI NA POZIOMIE OK. 6% to za mało żeby się pocylić i wysłać jedno głupie pismo? BIK (popatrz kto to oni, zarząd)mówi, że to 3,4%. Ta różnica to około 2,6% razy ilość wszystkich kredytów – 535 tysięcy RÓWNA SIĘ 13.910 KREDYTÓW, razy 1,7 = 23.640 kredytobiorców.
Iskierka@ uważasz, że nie warto UPOMINAĆ SIĘ O PRAWDĘ? Nie warto walczyć o te blisko 14 tysięcy kredytów KTÓRE SIĘ NIE PŁACĄ! TO O KOGO TY UWAŻASZ WARTO WALCZYĆ?
Pisać do telewizji i radia? To posłańcy banksterów. Oni piszą mówią co oni im W KOMUNIKACIE PODAJĄ! Podają kłamstwa!
Problemem nie jest posłaniec a ten który wydaje KŁAMLIWĄ OCENĘ I MANIPULUJE DANYMI.
mamy Brexit, pi…e to i najblizszej raty nie place, teraz spekulanci wyniosa franka na 5 zl. poczekam az spadnie do 4 pln. zrobmy to wszyscy nie placmy zlodziejom, nic nam nie zrobia tylko szybciej wprowadza ustawe. Zlodzieje.
Ja w 2009 roku wyjechałem do Norwegii i to był dobry ruch, śledzę sytuację w Polsce i każdego dnia uświadamiam sobie że dobrze zrobiłem. Po 7 latach można się starać o obywatelstwo Norwegii ,za pół roku mam możliwość złożyć wniosek i jak otrzymam obywatelstwo Norweskie z rzeknę się obywatelstwa Polski.
giełda otwarta 🙂
Po o piszesz to dwa razy? Już wiemy że jesteś bohater.
Nie jestem żaden bohater, tylko nawiązuję do wcześniejszej wypowiedzi madi@ że ten kraj polska jest chory, patologiczny bez perspektyw dlatego teraz rozumiem, że to była dobra decyzja o wyjeździe z Polski w 2009 roku
zaczyna się wielka bitwa ekonomiczna w tej wojnie.
ruszone są podstawy, łatwiej w takich warunkach zbudować coś nowego.
czy polska to wykorzysta?
czy uda się zakończyć kuresko-złodziejski ustrój 3rp?
Dobrze że ktoś przytomny jak Ty to zauważył.Możemy tylko na tym wygrać.Tylko nie z takimi tekstami jak powyżej o brexit bo żal czytać.Czy ludzie nie myślą? Wyłączcie tv,internet i ruszcie wreszcie samodzielnie mózgiem.
Rzepa 24-03-2016r.
“Konieczny jest frankowy kompromis
MACIEJ STAŃCZUK Środowisko bankowe gotowe byłoby zaakceptować inicjatywę wykraczającą daleko poza fundusz wsparcia powołany do życia w ubiegłym roku
JERZY DUDEK
Cezary Stypułowski, prezes mBanku, jest niewątpliwie jednym z najwybitniejszych praktyków i teoretyków sektora finansowego w Polsce i za granicą. W artykule w „Rzeczpospolitej” z 31 maja sugestywnie przedstawił genezę problemu kredytów frankowych w Polsce, niemniej nie wyjaśnił wszystkich wątpliwości co do roli banków. Stypułkowski należy do nielicznego grona bankowców, którzy nie tylko nie uczestniczyli w wyścigu szczurów budujących w bankach szalenie ryzykowny portfel frankowych kredytów hipotecznych w ubiegłej dekadzie, ale wręcz ostrzegali przed ryzykiem. A przecież banki w sposób rażący złamały jedną z podstawowych zasad bankowości, że nie udziela się kredytów w innej walucie niż ta, w której kredytobiorcy mają źródło dochodów. I przynajmniej nie czyni się tego bez zabezpieczenia otwartej pozycji walutowej. Naruszone zasady W przypadku kredytów walutowych dla firm można sobie wyobrazić niezabezpieczone instrumentami pochodnymi ryzyko walutowe, ale tylko dla tych, które znaczną część przychodów mają z eksportu. Wtedy przychody walutowe stanowią naturalne zabezpieczenie przed nagłą zmianą kursu i nie trzeba stosować instrumentów zabezpieczających. W przypadku długoterminowych frankowych kredytów hipotecznych ta zasada została przez banki naruszona, gdyż praktycznie żaden z kredytobiorców nie miał przychodów we frankach, a mimo to banki bez zastrzeżeń akceptowały takie ryzyko i masowo takich kredytów udzielały. Pytaniem kluczowym zatem jest, dlaczego banki zdecydowały się tak masowo uczestniczyć w tym procederze? Tutaj Cezary Stypułkowski nie daje niestety wiarygodnej odpowiedzi. Oczywiście współczujemy bankom, że frankowe kredyty hipoteczne nigdy nie były szczególnie dochodowe, a uwzględniając koszt ich refinansowania, powodują stratę w rachunkach wyników. Poza dyskusją jest też, że aprecjacja franka nie zwiększyła przychodów banków, gdyż w takim samym zakresie wzrosły koszty ich zobowiązań z tytułu refinansowania aktywów frankowych. Trudno bowiem sobie wyobrazić, by jakakolwiek instytucja finansowa spekulowała na kursach walutowych i utrzymywała otwarte pozycje walutowe ponad dozwolone prawnie normy. Ale dlaczego ryzyko walutowe, tak profesjonalnie i konserwatywnie zarządzane przez banki i nadzorowane przez KNF, w całości zostało przerzucone na klientów banków? By odpowiedzieć na to pytanie, trzeba zdać sobie sprawę, że podejście polegające na pokazywaniu rentowności tylko jednego produktu z wielu nie jest do końca uczciwe. W codziennym życiu widzimy, że firmy często sprzedają pojedyncze produkty po cenach niepokrywających kosztów, a nawet do nich dopłacają, traktując jako przynętę do zarabiania na sprzedaży innych wysokomarżowych produktów i usług. Taką przynętą były walutowe kredyty hipoteczne. Z pewnością były one traktowane jako tzw. anchor product, który w istocie nie musiał zarabiać na siebie, ale który umożliwiał szybkie pozyskiwanie klientów przy ograniczonych kosztach akwizycji. Będąc ze swej natury produktem długoterminowym, prawdopodobnie najważniejszym w portfelu kredytobiorców, kredyt hipoteczny świetnie lojalizuje klientów banków. Zwykle przenoszą oni do banku swoje rachunki ROR, a na obsłudze bieżącej banki w tamtych czasach najlepiej zarabiały. Pod kredyt hipoteczny doczepiony był cały zestaw różnych dziwnych produktów, np. przymusowe ubezpieczenie od niskiego wkładu własnego. Ich legalność jest kwestionowana przez sądy. Nie dopatrzyłem się tych produktów w zestawieniu korzyści zaprezentowanym przez prezesa Stypułkowskiego. Frankowe kredyty hipoteczne były powszechnie traktowane przez banki jako świetny i tani instrument pozyskiwania i lojalizowania klienta. To przekładało się na wycenę rynkową banków, a od tego uzależnione były premie kadry zarządzającej. Nic dziwnego, że zarządy wielu banków wprowadzały bardzo agresywne systemy motywacyjne dla sprzedawców hipotek i bynajmniej nie czyniły tego tylko z chęci zaspokojenia aspiracji życiowych Polaków. Z drugiej strony nie jest też tak, że po stronie klientów mieliśmy do czynienia z wprowadzonymi w błąd ludźmi. Każdy średnio rozgarnięty człowiek niemający pojęcia o skomplikowanych instrumentach finansowych musiał sobie zadać pytanie, co takiego jest we frankowych kredytach hipotecznych, że ich oprocentowanie w stosunku do kredytów złotowych jest drastycznie niższe. Nawet jeśli sprzedający nie wyjaśnił kupującemu w odpowiedni sposób, na czym polega istota ryzyka zmiany kursu walutowego (według umów kredytowych w całości będącego po stronie klientów), to każdy kredytobiorca, gdyby chciał przenieść ryzyko zmiany kursu walutowego na bank, otrzymałby wycenę odpowiedniego instrumentu zabezpieczającego. W przypadku walutowych kredytów frankowych, tak jak w życiu, nie ma lunchu za darmo. Tak jak banki w sposób absolutnie świadomy sprzedawały niebezpieczny produkt przy wsparciu większości klasy politycznej i dla realizacji szybkiej ekspansji biznesowej, tak kredytobiorcy uprawiali świadomą spekulację dla obniżenia kosztów hipotek. Nieobiektywna debata Pozostaje pytanie, jak z tego galimatiasu wyjść. Źle się stało, że rozwiązanie problemu frankowych kredytów hipotecznych stało się polem populistycznej debaty. Jej nieobiektywni uczestnicy – banki i kredytobiorcy – udają naiwnych i okopują się na swoich stanowiskach. Potrzebna jest fachowa i obiektywna debata prowadzona przez osoby i instytucje, które nie są w konflikcie interesów i nie okopały się na swoich stanowiskach (dane pokazują, że prawie 90 proc. polskich dziennikarzy mających wpływ na kształtowanie opinii publicznej ma zobowiązania wynikające z kredytów frankowych). Gra toczy się o stabilność polskiego systemu bankowego, który jest bezdyskusyjnie jednym z najważniejszych osiągnięć polskiej transformacji po 1989 r. Jestem przekonany, że jego destabilizacja nie leży w interesie publicznym i zaszkodzi realizacji planów rozwojowych (plan Morawieckiego opiera się na silnym systemie bankowym) i politycznych. Nigdzie na świecie nie zrealizowano tak radykalnych pomysłów przewalutowania kredytów po kursie z przeszłości. Węgrzy dokonali tego po kursie bieżącym, mieli przy tym wiele szczęścia, gdyż kilka dni po decyzji rządu bank centralny Szwajcarii uwolnił kurs franka, powodując silną aprecjację. Pomysł przewalutowania po kursie historycznym z pokryciem strat banków poprzez emisję 30-letnich obligacji, które miałby objąć NBP, jest poza obszarem kompromisu z bankami (tu pełna zgoda z Cezarym Stypułkowskim). Jakiekolwiek analogie z polityką Fedu po upadku Lehman Brothers w USA nie są adekwatne, bo wówczas doszło do realnych strat w wielu bankach, które musiały być ratowane w ramach pomocy publicznej. W Polsce strona publiczna sprokurowałaby interwencję banku centralnego, która ani nie jest potrzebna, ani nie służyłaby gospodarce. Podsumujmy: jeśli człowiek zaciąga dużo tańszy kredyt w porównaniu ze złotowym, musi zdawać sobie sprawę, że wynika to z dodatkowego ryzyka, które na siebie bierze. Oczywiście bank powinien go dokładnie o ryzyku poinformować, ale nawet jeśli tego nie zrobił, to wina rozłożona jest raczej po równo między obie strony transakcji. I tak powinna wyglądać propozycja rozwiązania problemu. Z podobną histerią mieliśmy do czynienia kilka lat temu w przypadku opcji walutowych, które część firma kupowało nie po to, by zabezpieczyć pozycje walutowe, ale w celu czysto spekulacyjnym. Wtedy firmy dla przykrycia swojej niekompetencji próbowały szukać wsparcia wśród polityków i od niektórych je otrzymały. Na szczęście nie doszło do rozwiązania systemowego. Bez uprzywilejowania Jestem przekonany, że w przypadku frankowych kredytów hipotecznych lepszym rozwiązaniem byłaby interwencja ustawodawcza, która likwidowałaby patologiczne rozwiązania prawne, stawiająca banki w sytuacji uprzywilejowanej wobec klientów. Po likwidacji bankowego tytułu egzekucyjnego, czyli wilczego prawa banku do egzekucji należności, takim pomysłem mogłoby się stać ograniczenie odpowiedzialności kredytobiorcy hipotecznego tylko do wartości zabezpieczenia na nieruchomości, a nie na całym majątku. Uniknęlibyśmy sytuacji, gdy wartość kredytu znacznie przewyższa wartość nieruchomości. Zamiast rozwiązania systemowego, narażającego stabilność sektora finansowego, banki powinny też na zdecydowanie większą skalę zaangażować się w rozwiązania pomocowe dla kredytobiorców, w przypadku których wysokość rat jest z powodu aprecjacji franka na nieakceptowalnie wysokim poziomie. Myślę zresztą, że środowisko bankowe gotowe byłoby zaakceptować inicjatywę wykraczającą daleko poza fundusz wsparcia kredytobiorców powołany do życia w ubiegłym roku. Taki kompromis dotyczący kredytów frankowych jest potrzebny obydwu stronom konfliktu, ale przede wszystkim leży w interesie publicznym.”
“Gra toczy się o stabilność polskiego systemu bankowego, który jest bezdyskusyjnie jednym z najważniejszych osiągnięć polskiej transformacji po 1989 r”
mamy czym się chwalić
https://wzzw.wordpress.com/2014/12/17/■■-za-2-mld-dolarow-sprzedali-polskie-banki-wraz-z-66-mld-dolarow-w-tych-bankach-a-nikt-nie-sciga-tych-bandytow/
Korekta do postu wyżej: Artykuł z dziś czyli 24-06-2016 r. Rzepa.
Madi z całym szacunkiem ale wystarczyło przeczytać początek i cały artkuł jak to mówił siara poszedł….w ……u.
“Cezary Stypułowski, prezes mBanku, jest niewątpliwie jednym z najwybitniejszych praktyków i teoretyków sektora finansowego w Polsce i za granicą.”
Może będziesz zdziwiony ale przeczytałam dwa razy cały artykuł. Zamieszczam bo mam abonament na Rzepę a nie każdy może ma i niech sobie przeczyta. Ocenę pozostawiam czytelnikom. Uważam, że świadomość manipulacji jaką uprawiają banki jest bardzo ważna.
Jeżeli taki kontekst to ok.Co do manipulacji banksterki nikt przytomny nie ma wątpliwości.Może faktycznie są jeszcze tacy którym trzeba czarno na białym sierpowym między oczy?
Hmmm jak pisał kiedyś Jędrek ja również mam kilka ofiar oszustwa “na franka” w otoczeniu, które nie mają absolutnie żadnego pojęcia o sprawie a swój kredyt traktują jako koszt wspinania się po drabinie społecznej i będą to spłacać do usranej śmierci aby tylko nikt im nie zarzucił, że nie są klasą średnią z domkiem i autkiem na podjeździe.
No albo teoretyk albo praktyk – nie można być jednym i drugim … po co dalej czytać takie wypociny.
Coraz dłuższe oczekiwanie na ustawę frankową
FINANSE | Projekt może być jeszcze konsultowany z NBP i KNF
PRZEWALUTOWANIE ZBYT DROGIE DLA BANKÓW
MONIKA KRZEŚNIAK-SAJEWICZ Wygląda na to, że na ostateczny prezydencki projekt ustawy frankowej trzeba będzie jeszcze poczekać. Okazuje się, że przed upublicznieniem może być konsultowany z KNF i NBP. Kancelaria Prezydenta nie podaje żadnych możliwych terminów. Z jej odpowiedzi na nasze pytania wynika jednak, że konsultacje mogą być jeszcze długie. Teraz analizowane są efekty trzymiesięcznej pracy zespołu ekspertów, który dwa tygodnie temu zakończył swoją misję, ale także ze zorganizowanej dwa dni później publicznej debaty na ten temat. – Obecne działania Kancelarii skupiają się na wypracowaniu ostatecznego kształtu projektu wraz z uzasadnieniem i oceną skutków regulacji, który zostanie zaprezentowany panu prezydentowi. Po zaakceptowaniu będzie przesłany do Sejmu RP jako inicjatywa ustawodawcza prezydenta RP – tłumaczy biuro prasowe Kancelarii. Jednocześnie podaje, że pomimo faktu, że „zespół ekspertów formalnie przestał już działać, Kancelaria nie wyklucza korzystania z wiedzy jego członków w dalszych pracach, podobnie jak nie zamyka dialogu ze stroną społeczną i przedstawicielami sektora bankowego”. Przypomnijmy, że zespół ekspertów zakończył formalnie swoje prace, przedstawiając kilka pomysłów, które mogą być zastosowane w projekcie prezydenckim, m.in. w oparciu o zastosowanie wariantów „kursu sprawiedliwego” i wskaźnika DTI kredytobiorcy (wysokość raty w stosunku do dochodu). Debata natomiast nie przyniosła żadnych merytorycznych efektów. Tymczasem rynek oczekiwał już bardziej konkretnych i szczegółowych propozycji. Jeszcze niedawno padały deklaracje „do końca czerwca”, teraz raczej na taki termin nie ma co liczyć. Tym razem wraz z projektem może się pojawić ocena i szacunek skutków ustawy. – Nie wyklucza się także przeprowadzenia konsultacji z Komisją Nadzoru Finansowego i NBP – podała Kancelaria Prezydenta w odpowiedzi na nasze pytania. Przypomnijmy, że po ogłoszeniu pierwszej wersji projektu skutki nie zostały nawet wstępnie oszacowane. A później, po szacunkach NBP i wyliczeniach KNF, okazało się, że będzie to kilkadziesiąt miliardów złotych (według KNF przy kursie franka około 4 zł byłoby to blisko 70 mld zł). Propozycja ustawowego rozwiązania problemu kredytów frankowych jest efektem obietnicy wyborczej, jaką złożył prezydent Andrzej Duda w kampanii. Biorąc pod uwagę koszty i konsekwencje ewentualnego przewalutowania tych kredytów na zasadach korzystnych dla klientów, będzie to trudne do rozegrania politycznego, bo nikt nie będzie chciał wziąć na siebie ryzyka wprowadzenia sektora bankowego w poważne kłopoty.”
Rzepa – 24-06-2016 r.
No to kurwa kpiny są.
Zgadzam sie, to sa kpiny. Dlatego tez jestem przeciwnikiem wlaczenia KNFu z powrotem do NBP – to jest jedna sitwa, a w NBP kompletnie juz rozmyje sie odpowiedzialnosc (jakby jakas byla wczesniej, haha). Dalej beda nas okradac w imie sprawiedliwosci spolecznej i stabilnosci sektora. Co to za nadzor, ktory nie jest niezalezny.
analityk w studio tv info dodał mimochodem, że problem kredytów frank. dotyczy tylko kilku procent kredytobiorców , a on sam zna wielu zadowolonych frankowiczów.
takie małe “subtelne” wtrącenia słyszę od czasu do czasu na różnych stacjach tv.
nic się nie zmienia, problem wisi w próżni.
odwlekane w nieskończoność
nie mówi się wprost o przestępstwie
prokuratura będzie to badać może kilka lat.
Jasne, ja jestem b. zadowolony. Dostalem 350 tys zlotych, oddalem w sumie jakies 170 tys zl. Teraz zostalo mi jedynie 500 tys zlotych. Dajmy na to po kolejnych 6 – 7 latach (jak dozyje) splace kolejne 170 tys zl, a moj dlug (waloryzowany) wyrazony w chf wyniesie jakies… 100 tys CHF. Frank skoczy to dajmy na to 5 zl – i znowu moj dlug bedzie wynosil 500 tys zl.
Genialne 🙂 Jestem bardzo zadowolony z tego produktu, szczerze polecam. Chce tez podziekowac panu Prezydentowi, ze jednak nie okazal sie niezlomny i honorowy i jednak nie przeliczyl tego mojego “kredytu” po kursie uruchomienia w 3 m-ce po objeciu fotela prezydenckiego, bo dzieki temu moge wspierac swoja praca takich zacnych obywateli jak: prezesi zachodnich bankow dzialajacych w Polsce, pana Pietraszkiewicza, Banke, Groszka, Jakubiaka i caaaala reszte drogich mojemu sercu osob, pracujacych ciezko przed komputerami w agencjach PRowych i piszacych rozne ciekawe informacje i opinie na moj temat, jak rowniez wszelakich niezaleznych ekspertow i profesorow. Pracuje tez na dobrobyt depozytariuszy i emerytow, oraz wspieram akcje kredytowa skierowana do naszych przedsiebiorcow.
Maliniak i spółka nadal liczą – teraz to już pozamiatane – nikt się na to nie zgodzi – Franek po 4,5 za chwilę
Jędrek prosił, więc nie mogłem odmówić, ale ostrzegam – będzie pewnie zmiana tematu…
A więc wojna. Brexit stał się faktem. Kopnięte żydostwo realizuje swój złowieszczy dla „gojów” plan oparty na niesławnych Protokołach, z żelazną konsekwencją. Kiedy przed rokiem pojawiły się informacje o planowanym wyjściu United (Jewish) Kingdom (Zjednoczone Królestwo Żydowskie, bo od czasów Cromwella ci biedni wyspiarze, podobnie jak Polska, wciąż pozostają pod żydowską okupacją) pisałem, że jest absolutnie pewny, ponieważ stanowi element projektu, tzw. milestone, w ramach mesjanistycznej, żydowskiej wojny światowej, już trwającej, realizowanej rękami żydowskiego w zarządzie ISIS oraz takiego samego NATO w Afryce i na Bliskim Wschodzie, a w Europie rękami Ukraińców (ukraińskich żydów typu Jaceniuk, Tymoszenko, Poroszenko, Kołomojski, itd.), NATO, wkrótce również Polskiego mięsa armatniego, Niemców, aż do eskalacji światowej, jak poprzednio, tyle że zakończonej zgodnie z przewidywaniami Einsteina, który twierdził, że nie wie, jaka broń zostanie użyta w III wojnie światowej, ale jest pewne, że kolejna, jeśli w ogóle będzie komu walczyć, odbędzie się na kije i kamienie.
Wraz z Brexitem ruszyła z kopyta żydowska machina spekulacji, mająca doprowadzić do wybicia z zawiasów zwichniętych szczęk światowej ekonomii oraz wyrwania ramion z barków ciała Europy, już oficjalnie, gdyż w praktyce ekonomia jako taka od dawna, bo od 1913r., istnieje na świecie dokładnie tak samo, jak polskie państwo: wyłącznie teoretycznie. Zaczął się wielki kryzys, pewnie większy niż ten, który Goldman Sachs spowodował w 1929r. Ostatni.
Przeglądam właśnie prasę i na Money.pl czytam nagłówki: „Krach na rynkach!”, „Pogrom na GPW! Akcje tanieją nawet o 20%” „Złoty traci na wartości!”, „Fatalne wieści dla kredytobiorców! Kurs franka szybuje w górę!” itd. Słowem – banksterskie żydostwo w swoim podłym żywiole. Jaki związek mają spadki na całej GPW z Brexitem? Żaden. Ale GPW oraz giełdy towarowe w Polsce i generalnie na świecie nie są od tego, żeby miały związek z czymkolwiek racjonalnym z ekonomicznego, czy gospodarczego punktu widzenia. To wyłącznie narzędzia spekulacji, za pomocą których realizowane są cele polityczne, jeśli żydowski, okupacyjny mesjanizm szatański uznamy za takie właśnie działanie, a powinniśmy. Jaki związek ma deprecjacja PLN w stosunku do EUR z Brexitem? Żaden. Jaki związek ma Brexit z umocnieniem CHF wobec PLN? Żaden. Czy GBP powinien spadać, skoro UK opuściła sowiecki Eurokołchoz, totalnie skorumpowany, okupowany przez całe tabuny urzędniczych pasożytów? Przeciwnie, GBP powinien rosnąć. To wszystko jest czystą, brudną spekulacją, okradaniem miliardów ludzi, czerpaniem zysków a to na krótkich, a to na długich pozycjach i realizowanie szowinistycznych celów, krok po kroku.
Jednakowoż jest metoda, aby utrzymać pokój na świecie, ale mało prawdopodobna, choć podobno przepowiedziana przez współczesnego żydowskiego proroka. Putin musiałby zbombardować instalacje atomowe w Izraelu, meliny Rotszyldów w Szwajcarii z BiS włącznie oraz ich centralę w UK, a także Londyńskie City i Wall Street. Wtedy byłaby nadzieja.
Jak to się przekłada na naszą sytuację, „frankowiczów”? Jeśli Sejm natychmiast nie uchwali ustawy wg projektu Kukiz’15, albo wg mojego skromnego, wciąż dostępnego na naszej stronie internetowej, to Polskę wkrótce ogarnie dawno planowana przez Sorosa wraz żydowską mafią anarchia, prowadząca do militarnej wojny (ekonomiczna trwa) i rozbiorów. Będą nas wyrzucali z domów tysiącami, jak Amerykanów, nastąpią zamieszki, masowe aresztowania z legalną, „bratnią pomocą” uzbrojonych po zęby sadystów z Izraela, ociekających śliną na samą myśl, że wreszcie będą mogli wziąć rewanż na znienawidzonych Polakach za częściowe (niestety) przegnanie żydokomuny przez Gomułkę w 1968r.
Cóż, dobra zmiana w Polsce nie nadeszła. I nie nadejdzie. Skończyło się na machaniu sztandarami, na cynicznym odwoływaniu do patriotyzmu dla osiągnięcia wrażych celów, sprzecznych z polską racją stanu, na picu orderów w świetle kamer „rąsia, klapa, buźka, goździk”, na szalikach kibiców, na populizmie politycznym demoralizującego rozdawnictwa drobniaków 500 plus pośród części „ciemnego ludu, który to kupił”, drobniaków wyciągniętych zresztą z kieszeni całemu społeczeństwu, bo rząd nie ma własnych, poza pensjami z budżetu, które mimo iż nie pozwalają głodować, to nic nie znaczą wobec potrzeb, a nawet gdyby zechcieli swoją kasą sypnąć, to nie ma chętnych, złamanego grosza nie dadzą, jeden p. Ziobro zdecydował się podzielić z biedaczką. Dla politycznego zysku z parszywego PR-u.
Jest jak było, tylko znacznie groźniej, uchwalane są kolejne faszystowskie ustawy, a wszystkie poprzednie PiS utrzymuje w mocy, niektóre rozszerza. Wężowe plemię okupujące pół świat zaciska anakondę na polskiej szyi, a to bydle wyjątkowo żarłoczne, odwiecznie destrukcyjne. Systematycznie stajemy się pariasami we własnym kraju podczas gdy żydowska „nowa szlachta” (a to się mośkom trafiło!), krew z krwi i kość z kości zbrodniarzy żydokomuny, „Nosiwody” oraz „Starego Szapsy z Zapałkami”, coraz jawniej opanowuje nasz kraj. Wielodzietna emigracja nierobów z Izraela wyposażona w polskie paszporty bardzo się cieszy ze wsparcia „naszego” państwa, niezmiernie im pasuje 500 plus oraz mieszkanie plus, dotacje, startupy, itd. bo to projekty dla nich i nie łudźmy się, że jest inaczej. Jeśli nawet Polak dostanie dotację i pokarzą go w telewizji, że taki sukces i tak fajnie jest w UE, to ją utraci, jak już wielu przednimi. W Polsce mamy dzietność na poziomie 1,3, więc z każdej pary rodziców brakuje 0,7 dziecka do odtworzenia populacji, nie mówiąc o jej wzroście. Ogłupieni bolszewicką propagandą 2+1 jako naród wymieramy. Jak donosi Fronda, w okupowanej Jerozolimie dzietność żydówek to oficjalnie 3,9… Nieoficjalnie pewnie znacznie więcej, ale kto się od nich dowie prawdy, skoro prawda to to dla nich obce ciało, abstrakcja. Ci ludzie masowo przyjeżdżają do Polski. Nie może być inaczej, skoro ministrem do zadań specjalnych jest bankster (miś, na miarę naszych możliwości), a przede wszystkim żyd, jak utrzymuje wieloletni współpracownik Mateusza Jakuba Morawieckiego, p. dr Zbigniew Kękuś.
Dobra zmiana nie nadejdzie tak długo, aż zrozumiemy, że tylko nasza aktywność polityczna może dokonać upragnionego cudu, uwolnić kraj spod okupacji i odmienić nasz los, zagwarantować pokój. Od wielu lat wciąż jesteśmy bezczelnie okradani „na franka” oraz niewoleni przymusowymi robotami ponad siły w polskim obozie koncentracyjnym nowego typu, nadzorowanym – jak dawniej krematoria – przez żydowskie komanda ekonomicznych morderców, za zgodą urzędniczo-partyjniackiego państwa bezprawia i niesprawiedliwości, reprezentowanego przez załganych populistów, małych karierowiczów, oszustów i najprawdopodobniej zwykłych, skorumpowanych żydowskich szpicli, „naszych sukinsynów” wytrenowanych we wrogich Polsce think-tankach.
Jak wszyscy wiedzą z oficjalnej relacji w Sejmie dostępnej na YouTube, w Polsce rezyduje obecnie ok. 40 tysięcy agentów Mossadu, działających siłą rzeczy przeciwko nam, notabene na nasz koszt, gdyż ta korporacja pasożytnictwo ma we krwi. Jest komu manifestować z KOD-em i pałować Polaków w trakcie zamieszek.
Dla nas, „frankowiczów”, a pośrednio dla całej Polski są trzy możliwości: albo rewolucja, z gilotynami na rynkach, albo ustawa w Sejmie, albo pospolite ruszenie obywatelskie i likwidacja partyjniactwa jako systemu, zmiana władzy na prawdziwie demokratyczną, obywatelską, decydującą bezpośrednio bez żadnych kagańców typu Trybunał Konstytucyjny, którego brodaty jak reszta czekających na Mesjasza herszt dawno już powinien siedzieć w więzieniu.
Sorki za opinie, które nie wszystkich ucieszą. A jeszcze kilka dni temu na świecie, poza naszym zaściankiem, czytałem takie dobre wiadomości:
„Dwudziestu bankierów znaleziono ostatnio martwych”, „ Czterech wysokich rangą bankierów zmarło w zeszłym tygodniu, jak to się stało?”, „Aresztowania bankierów na Islandii, w Irlandii, UK, USA, Szwajcarii, w Indiach, we Francji, w Rosji”, czy „Wypie.dalaj stąd! – Max Keiser bije bankstera Jamie Dimonda” ( live na wizji).
Pomimo, iż my dostaniemy znowu rykoszetem po kieszeni to jedno mnie cieszy w ten czarny piątek. Słowa które wypowiedział lider brytyjskiej opozycji: “dzisiejszy dzień to triumf zwykłych obywateli nad bankami i wielkimi korporacjami”!
Widać, że nie tylko my mamy już dość dojenia przez banksterów!!!
Ta, z tym, ze banksterzy z UK tez nas doja, wiec to zwykla hipokryzja cymbala Farage.
To proste. Banksterzy doją wszystkich którzy dają się doić. A Anglicy powiedzieli dość!
p.s. Nie nazywaj cymbałem kogoś kogo ideę poparło 17 mln obywateli.
Bede sobie nazywal cymbalem kogo zechce. Tym bardziej, jesli ktos na to zasluguje. Moze przetoczyc takie powiedzenie “jedzmy g*wno, miliony much nie moga sie mylic”?
Przepraszam, ponioslo mnie troche. Nie powinienem pisac tego co mysle, przynajmniej nie w ten sposob.
Twój antysemityzm jest po prostu żenujący. Stek bzudr kolego.
czy aby na pewno? @partia czasem trochę odjeżdża w swoich komentarzach ale niestety wiele jest w tym prawdy..
No a konkretnie w ktòrym miejscu widzisz bzdury?
Andrzej@ Wyżej podał za BIK-iem, że 18% kredytów tzw frankowych wzięli ludzie z “Warszawki” 🙂 Podał tą liczbę w kontekście ostatniej naszej manifestacji. Oczywiście z jego oceną zgadzam się jak najbardziej i dla wzmocnienia jego oceny podam, że owe 18% to (z 907.600 kredytobiorców) 163.368 osób. Zdaję sobie sprawę, że wszyscy nie przyjdą. Nawet gdyby przyszło 10% z nich to PONAD 15 TYSIĘCY.
Nie rozumiem tego ANTY FENOMENU NIE BRANIA UDZIAŁU W MARSZACH, ale znam cenne wypowiedzi Realisty@ który opowiedział swoją historię. Okazał się w swoich ocenach PROROKIEM 🙂 że będzie selekcja naturalna i on na tym zyska. Nie dziwi mnie też jego postawa NIE CHODZENIA NA MANIFY, przepraszam chodzi na inne 🙂
Wracając jednak do meritum, ja jeździłem na manifestacje i będę jeździł. Jak padnie komenda i powstanie MIASTECZKOOSZUKANYCH (pozdrawiam) zamelduję się ze swoją przyczepą kempingową i poprzez swoją obecność będę wywierał presję na polityków. Mam też i namioty i jak będzie potrzeba też użyczę. Czekam jak wspomniany kolega wyżej na komendę!
Partia Frankowiczów@ Wiesz, że mi się ten ton nie podoba, ale kurczaka noga z tą oceną ekonomiczną to zgadzam się w pełni.
1. Ukraina – franek rośnie.
2. Grecja – franek rośnie.
3. Chiny (Azja) – franek rośnie.
4. Oceny Retingowe – franek w górę.
5. PiS przy władzy – franek w górę.
6. Walka o TK – franek w górę.
6. Brexit- franek wiadomo w górę.
7. Wpisz Polaku co chcesz – FRANEK W GÓRĘ!!!
Masz rację kolego nic z naszego otoczenia nie ma żadnego znaczenia na okoliczność WZROSTU KURSU FRANKA. Ty podajesz, że to wina ludzi z pejsami. Ja nie przesądzam o narodowości i pewnie mam rację, ALE TO ONI ROZDAJĄ KARTY W ŚWIECIE. Oni (banksterzy) wywołują wojny te z udziałem wojsk. Opłacają różne rewolucje a w końcu ZARABIAJĄ (bo oni tylko zarabiają) na wyjściu WB z UE.
Jedrek@ i to nie koniec drogi Kolego powodów , by frank pioł się w górę. Nawet jak asteroida pier….ie w kraj Helwetów , to także nie zmieni kursu franka”. a Swoja drogą to ciekawe, wielkie larum z brexitu GB , a w środeczku Europy Szwajcaria , i co ..?..nie jest w UE , to o co chodzi..?..Jak tak wspaniale w tej uni , to czemu inni nie pala się do tego “raju”…?
ble ble ble…
Ciekawy temat:
https://forum.bankowebezprawie.pl/viewtopic.php?f=23&t=113
Przeciezż to jest “cyrk”, pomoc złodzieja który Cię okrada , to największy afront jaki może spotkać człowieka.-“nie martw się stary że cię okradłem , razem damy radę”.
Antysemityzm. Jak ja lubie to slowo. Wiadomo przez kogo stworzone i kogo ma chronic. Czy juz jestem antysemita?
Jesli o Brexit chodzi to większość angoli, ktora glosowala za wyjściem zrobila ti tylko z pobudek czysto nieekonimicznych. Chcieli zatrzymac naplyw ludzi do UK. Tymczasem ten naplyw bedzie trwal Jescze 2 lata..! No i franek w gore. Czemu nie, przeciez dobry powod.
Przecież problem imigrantów jest właśnie ekonomiczny. Imigranci zwiększając konkurencję na rynku pracy zmniejszają angolom ich dochody.
Niestety zawsze chodzi o kasę.
Za komunikatem (jego część) NBP:
Teraz wiesz Polski Obywatelu, Frankowiczu DLACZEGO POLSKA MA NAJSŁABSZĄ WALUTĘ NA ŚWIECIE?
Dlaczego DOSTAJESZ PO DUPIE. Dlaczego zamiast dla rodziny oddajesz swoje pieniądze dla banksterów?
BO –
punkt ósmy mojej wyliczanki:
“Polska gospodarka ma solidne fundamenty”
“Narodowy Bank Polski na bieżąco monitoruje rozwój sytuacji na rynkach finansowych związanej z wynikami referendum na temat członkostwa Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej” – zapewnił bank centralny.
“Polska gospodarka ma solidne fundamenty makroekonomiczne – jest zrównoważona zarówno wewnętrznie, jak i zewnętrznie. Tempo wzrostu gospodarczego jest jednym z najwyższych w Unii Europejskiej przy niskim poziomie deficytu budżetowego i braku inflacji. Po okresie podwyższonej zmienności na rynkach silne fundamenty polskiej gospodarki będą miały coraz większe znaczenie przy podejmowaniu decyzji przez inwestorów” – podkreślono.
🙂 🙂
Szanowni Państwo napisać można WSZYSTKO. Na końcu jest jednak to podstawowe pytanie:
SKORO JEST TAK DOBRZE TO DO K. NĘDZY JEST MI POLSKIEMU OBYWATELOWI TAK ŹLE????
Przez ten wyżej napisany komunikat RATA MI NIE UBĘDZIE!
Bo drogi Jędrku to że Polsce jest dobrze nie znaczy, że Polakom też!
W przeciwieństwie do Islandczyków czy Anglików jesteśmy nadal przedmiotem a nie podmiotem państwa.
Jedrek@ – Twórca tego komunikatu , chyba był pijany i na dodatek nie zapoznał się z art.227 Konstytucji RP- kto odpowiada za wartość polskiego pieniądza…NBP, a jaką ma wartość – k.sr. 2,16 /2008 i dzisiaj po. 4,o6 PLN/CHF ..Gdzie tu widać odpowiedzialność za ..?..za cokolwiek! ps. ale po co ja się wkur..am.?,” psy szczekają , karawana idzie dalej”.
Petru: “Lepsze rzeczy są zwykle droższe. Co z tego, że kupię coś taniego, jak zaraz mi się rozwali!” – no i sie rozwalilo
Za poprzedniego ustroju dużo robiono żeby Obywatel miał wrażenie, że jest mu dobrze.
To ,że Obywatel nie jeździł na wakacje za granicę TO TYLKO DLA TEGO, ŻE MAMY NAJPIĘKNIEJSZY BAŁTYK NA ŚWIECIE 🙂 Woda co prawda ma tylko kilkanaście stopni ale co tam MÓWIONO NAM, ŻE U NAS JEST NAJPIĘKNIEJ NA ŚWIECIE 🙂
Dzisiaj zarządzający moim Państwem mówią mi (wpisz to co napisałem wyżej).
Jaka jest różnica między tym co BYŁO A TYM CO MAMY? Żadna. Dzisiaj nie stać nas na wakacje za granicą bo pracuję w pierwszej kolejności na BANKSTERA a za BARDZO DROGIE EURO WZGLĘDEM ZŁOTEGO nie stać mnie na wakacje gdzie woda w morzu czy jeziorze ma 25 stopni Celcjusza a słońce będzie świeciło na 14 dni minimum 12 dzionków. Te dwa dni będą słabe, ale temperatura i tak będzie powyżej 22 stopni (morze 24-25).
Dlaczego z takim pesymistycznym tonie to piszę?
Bo ja pamiętam tamte czasy oraz te dzisiejsze. Poznałem nasze Polskie Piękne regiony ale też udało mi się być tu i tam. Ja po prostu rozróżniam 2 dni ciepła (na 14) nad Bałtykiem i wodę gdzie po wejściu do niej można dostać paraliżu a genitalie można znaleźć dnia następnego.
Po prostu wkurza mnie to, że swoim nieudactwem w rządzeniu mąci się ludziom w głowach.
Ostatnią ratę zapłaciłem (20) na poziomie 4,0711. Poprzednia była ciut niższa a na następną… no właśnie chyba jeszcze zapłacę tak samo jak i tą we wrześniu. Tą w Październiku ZGODNIE Z POLECENIEM SZEFA SBB NIE ZAPŁACĘ!
MIASTECZKOOSZUKANYCH@ BLE BLE BLE? Kiedy spotykamy się pod Sejmem? Ale tak na serio bez ściemy. Tak ze zgodą na manifestowanie. Bo ja nie chcę żeby mnie ktoś (Policja) ciągał za to że zaparkował swoją przyczepę nie zgodnie z prawem. Czekam na propozycję i walczymy!
O nieco zaniedbanych denominowanych:
http://pomocfrankowiczom.pl/?p=680
Na taki wymiar kary mogą załapać się banksterzy.
Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Art. 294 § 1 Kto dopuszcza się przestępstwa określonego w art. 278 § 1 lub 2, art. 284 § 1 lub 2, art. 285 § 1, art. 286 § 1, art. 287 § 1, art. 288 § 1 lub 3, lub w art. 291 § 1, w stosunku do mienia znacznej wartości, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10
Zagrożenia karą są wysokie. Teraz będziemy czekali na przesłuchania ludzi, którzy mówili nam m.in. że wszystko było robione zgodnie z Polskim prawem lub co nie jest zabronione to jest dozwolone. Z chęcią wysłuchał bym relacji eksperta Petru, który mówił do kamer jedno a robił drugie.
Wreszcie bardzo interesuje mnie jakie argumenty na swoją obronę będzie używał Pan Premier Morawiecki?
Migawka w telewizji (0,0001sekundy). Redaktor pyta NAJWAŻNIEJSZEGO CZŁOWIEKA W POLSCE – a co z kredytami frankowymi? Pracujemy.
Tekst jak tekst ale przez cały dzisiejszy dzień warto było czekać żeby zobaczyć tą minę i twarz człowieka bez wyrazu. Po prostu bezcenne.
Wiem, że byli prezydenci co wyprawiali różne numery. Miał jeden chorobę goleni prawej czy lewej, a tak na prawdę za dużo chlał. Inny nie wiedział co mówi w ojczystym języku i często był za a nawet przeciw. Mówił też że podpisywał jakieś papierki a później, że nic nie podpisywał. Dzisiejszy Pan Prezydent chyba zapadł w jakąś TOTALNĄ AMNEZJĘ. On nie pamięta co obiecał. Zapomniał?
Za młody jest żeby tak szybko zapominać….
Dla tego najwazniejszego człowieka w III RP przydałaby sie taczka.
Sam się powinien na nią zapakować – tak jak obiecał.
do Marek: tak wysle poslowi Maciejewskiemu potwierdzenie przelewu ile mnie kosztowalo jedno zaswiadczenie z Getin noble banku o stanie zadluzenia i historii splat od uruchomienia do teraz. “nieduzo” “tylko” 600pln + 100 czyli lacznie 700pln.
A propos sledztwa w Prokuraturze – proponuje zaczac tworzyc listy osob w poszczegolnych bankach odpowiedzialnych za ten proceder, niektorzy juz odeszli i mysla, ze uda im sie uniknac odpowiedzialnosci, nie mam na mysli tylko “doradcow”, ale glownie osoby decyzyjne odpowiedzialne za dzial kredytow hipotecznych
podaję pierwsze nazwisko
mateusz morawiecki.
wie na ten temat wszystko.
wystarczy go przycisnąć.
W radzie nadzorczej Millenium jest Rossati polityk z PO, szukajmy nazwisk nie tylko w zarządach Banków ale w ich radach nadzorczych.Banki to nie są jakieś leviatany bez imienia i nazwiska. Za przyglądanie się procederowi przekrętu frankowego ci z zarządów ale także rad nadzorczych brali grubą kasę, wszyscy są winni, powinni siedzieć. Stwórzmy taką listę, i podpowiemy prokuratorom winnych.
A gdzie szukac tych winowajcow? w podpisach na umowie, w podpisach na aneksach, w podpisach pod bankowowa korespondencja informujaca o KOLEJNEJ podwyzce oplat – uwaga tam moglo byc wiele zmian na stanowiskach
Lucjusz Frankoński@ To bardzo dobra inicjatywa tyle tylko, że z tego co się orientuję za właściwe uważam składanie takich danych dotyczących ŚWIADKÓW W SPRAWIĘ są: Pan dr Czabański który złożył zawiadomienie oraz SBB. Z tym drugim adresatem mam jednak pewien problem. Nigdzie nie widziałem żadnego zawiadomienia z naszej strony. W obiegu publicznym jest zawiadomienie Pana dra Czabańskiego i info z Prokuratury w Szczecinie. Dokument ma Sygnaturę: RP I Ds. 41.2016 z dnia 17 czerwca 2016r.
Tak więc jeżeli będziemy pisali do Prokuratury w Szczecinie za właściwe uważam powiadomić o tym Pana dra Czabańskiego a pisząc do Prokuratury powoływać się na tą sygnaturę.
Marek Popowicz@ Jak zauważyłeś wyżej pochyliłem się i rozkminiłem przytoczone art. kk. Bardzo dobrze, że został WYZNACZONY KOORDYNATOR. Jednak pytam wprost CZY MY JAKO SBB ZŁOŻYLIŚMY JAKIEŚ ZAWIADOMIENIE? Do teraz byłem prawie pewny, że coś takiego już jest w toku, ale coś mi się wydaje, że jest tak jak z szukaniem przez SBB kancelarii prawnej żeby pozwać Pana Belkę. Żeby jednak być dobrze zrozumiany. Ja się nie czepiam tylko pytam.
Szanowni Państwo.
Jeżeli chcemy (a powinniśmy) się włączyć w akcję pod nazwą: KTO WROBIŁ NAS NA FRANKA za właściwe uważam wziąć w łapki swoją umowę a tam jest napisane:
A Część Szczególna umowy
… Oddział w Bydgoszczy, zwanej dalej “Bankiem”, reprezentowana w niniejszej Umowie przez:
Halina B. – Zastępca Dyrektora Oddziału – Pełnomocnik Oddziału,
Stanisława F. – Pełnomocnik Banku.
Ponadto w podpisie (pieczątka):
– Doradca kredytowy – Aleksandra G.
Tak więc na początek z “mojego oddziału banku są do przesłuchania trzy osoby.
Gdyby stworzyć bazę danych wszystkich zrobionych na franka Państwo Prokuratorzy mają pełne ręce roboty. Jak już obrobią “płotki” czas przyjdzie na “rekiny”.
Odnośnie tego czego mają się dowiedzieć Państwo z Prokuratury nie będę pisał bo na tym się nie znam. Wiem na pewno, że w/w osoby z banków uczestniczyli w różnego rodzaju szkoleniach, naradach. Mogą wskazać, o technikach i socjotechnikach pozyskiwania klientów. Mogą wreszcie powiedzieć “na protokół” CO POWSZECHNIE JEST WIADOMYM. To mianowicie, że był to potężny przekręt a zaangażowane były w niego nie tylko banksterzy ale również różnej maści lobbyści i politycy.
Na ten moment najważniejsze jest to, że wszczęto śledztwo i że koleżanki i koledzy ze Szczecina (Madi puszczam do Ciebie oko) MIELI NA TO WSZYSTKO BACZENIE.
Nasunął mi się jeszcze pomysł, żeby w trybie roboczym władze SBB wyznaczyły takiego swoistego pełnomocnika SBB ds. prowadzonego śledztwa. Takiej osoby która na roboczo dowiaduje się o potrzebach w śledztwie i ogłasza wśród członków SBB potrzeby. Nie wiem co na to Państwo Prokuratorzy, ale to już inna bajka.
A na jakiej podstawie można by zaskarżyć do TK nowelizację Prawa Bankowego z 2011 roku i czy powodzenie takiego działania coś by zmieniło?
Kasia@ Pytałem o to wyżej. Ale…
Gdyby unieważnić coś co w gruncie rzeczy było antydatowaniem i zalegalizowaniem przestępnej działalności banksterów wydaje się logiczne.
Z politycznego punktu widzenia jest to możliwe ale nie prędzej jak po grudniu br. Oczywiście w tamtym czasie nadal “większość” będą mieli sędziowie wywodzący się wprost z nadania PO, ale. Świat się zmienia może i Sędziowie też 🙂
Jest jeszcze jeden problem KTO TO ZGŁOSI DO TK?
Partia Frankowiczów – odnośnie Twojego wczorajszego komentarza 24 czerwiec at 13.22.
zawsze chwaliłam i podziwiałam Twoje pióro. Teraz nie chwalę i nie podziwiam.
Piszesz z niesamowitym jadem, wywołując odwrotny skutek, aby uwierzyć we wszystko, co piszesz.Bardzo mi to przypomina amerykański, nowojorski klimat, gdzie sami Polacy pochodzenia żydowskiego, nie przyznający się do swojego rodowodu najbardziej obmawiali,plotkowali, obrażali żydów, w podobny sposób do Ciebie.Mieszkając w Nowym Jorku nie spotkałam Polaka, który by obrażał żydów, natomiast wśród Polaków pochodzenia żydowskiego jest to nagminne.Żeby wywoływać i podtrzymywać antysemityzm. I tak np.piszesz” (…) będą mogli wziąć rewanż na znienawidzonych Polakach za częściowe (niestety) przegnanie żydokomuny przez Gomułkę w 1968.” Takie masz wiadomości o żydach , nie podajesz prawdy,że to oni sami zorganizowali sobie wyjazd z komunistycznej Polski m.in.do USA,Kanady, krajów skandynawskich.Gdyby nie Gomułka, to żydzi nie mogliby wyjechać z państwa komunistycznego na Zachód.Sami sobie zorganizowali wyjazd pod pretekstem “przegnania” i sami o tym mówią i śmieją się z podtrzymywania takiej propagandy antypolskiej.Twój antysemityzm okazuje się paradoksalnie antypolonizmem – okrutni ale genialni -mimo wszystko – żydzi – kontra niedojdowate goje.
Apolonia@ Szacunek. Wspaniały komentarz. W pełni z Tobą się zgadzam.
Nie będę jednak stawał w obronie za czy przeciwko.
Pozwolę sobie jednak na mały komentarz w tej sprawie.
Moja mama urodziła się na kresach wschodnich w m. Osada Krechowiecka gmina. Tuczyn powiat Równo.
Miasteczko Tuczyn w okresie międzywojennym liczyło około 4.500 obywateli, z czego około 3.500 byli to Żydzi. Przypominam piszę o Polsce, bo taka była. Latem 1942 roku hitlerowcy wokół rynku postawili ogrodzenie i wpędzili tam Żydów. 23.08.1942 roku przy pomocy milicji ukraińskiej (bo taką sobie hitlerowcy utworzyli) wymordowali na miejscu 1.000 osób. Reszta Żydów uciekła i w najbliższych dniach 2.000 osób wyłapali i wymordowali. Pozostali uciekli i partyzantki ZSRR.
Krótko mówiąc z populacji 3.500 hitlerowcy i ukraińcy wymordowali 3.000 ludzi.
Dane te znalazłem przypadkiem jak ustalałem drogę mojej mamy od urodzenia do dnia dzisiejszego. To taki TRAGICZNY odprysk tego jak to Żydzi mieli dobrze i dla czego trzeba ich napierdzielać i mówić o nich tylko źle.
Dlatego ja na wpisy Partii…@ po prostu się nie godzę. Uważam, że to bardzo zorganizowany Naród i bardzo się wspierają na obczyznach. Jak jest z rodakami za granicą? Nie mam doświadczenia ale słyszałem, że jest z tym różnie.
PS W Osadzie Krechowieckiej w tamtym czasie mieściła się Kasa Stefczyka.
@Jędrek, I Żydzi i Polacy wspierają się wzajemnie, i Żydzi i Polacy zachowują się wobec siebie różnie… Michnik jak wspierał Rywina?Bernard Madoff amerykański finansista pochodzenia żydowskiego nabrał tak bogatych Żydów – swoich rodaków m.in Spielberga(reżysera),tworząc piramidę finansową,że skazali go na 150 lat. Syn mój pracował w Angli, w USA i tylko wspaniale mówił o Polkach i Polakach ,jak się wspierają,pomagają,organizują.Nie można generalizować.Ludzie każdej nacji są tacy sami.
franek w dół..
Złoty górą!
Co się dziwicie? Po każdym zawirowaniu na rynku najpierw jest pik w górę a potem uspokojenie. Tak grają spekulanci! Inwestorzy długoterminowi zapewne wyjdą lub już wcześniej wyszli z funta, a pozostałe waluty się ustabilizują.
chyba się nie zrozumieliśmy..
Apolonio
Żydzi za oficjalnej żydokomuny (bo nieoficjalna wciąż trwa), w przeciwieństwie do Polaków wyjeżdżali na Zachód kiedy chcieli, bez żadnego problemu, stąd między innymi słynne zdziwienie TW Johna aka Daniel Passent, że podróże w PRL-u stanowiły jakikolwiek problem. Dla nich nie stanowiły, podczas gdy Polacy jeśli już, to od późnych lat 70. mogli jeździć na pieczątkę w dowodzie do demoludów, szczęśliwcy czasem do Turcji z przydziałem $100 w książeczce walutowej, a ogromni szczęśliwcy do Jugosławii.
Mogę Cię zapewnić, że o żydach mam większe wiadomości, niż sądzisz. Szczerze mówiąc – przepraszam za nieskromność – gdyby istniała katedra nie sztucznej hebraistyki, a żydologii na jakimś uniwersytecie, to mógłbym tam pewnie z powodzeniem wykładać. Odbyłem naprawdę gruntowne studia w tym zakresie. Taka ciekawostka a propos dni ostatnich: Niewiele osób na przykład wie, że słynne ludobójstwo Ormian, za które Niemcy potępili właśnie Turków, było ludobójstwem dokonanym nie przez Turków, a przez żydów okupujących Turcję – polecam książkę „The Jewish Genocide of Armenian Christians” (Żydowskie Ludobójstwo Ormiańskich Chrześcijan).
Z Gomułką to oczywiście przesada, w końcu miał żonę żydówkę, więc standard przywództwa w Polsce był w pełni zachowany. Nic żydom nie groziło. Ten biedny człowiek jest niesłusznie przez jednych obwiniany, a przez innych chwalony, takie do niego przylgnęły kalki, bezpodstawnie. Emigracja r. 1968 to nie jego zasługa, choć prawdą jest, że nastroje antyżydowskie zostały wówczas rozbuchane i niejeden żydowski zbrodniarz ubecki albo inny morderca sądowy typu Michnik, czy Krwawa Luna, mógł paść ofiarą „friendly fire” jako „collateral damage”, jednak całe przedsięwzięcie było kolejną żydowską prowokacją, spowodowaną wtedy wojną 6-ciodniową roku 1967 oraz koniecznością zasiedlania nowych terenów okupowanych przez Izrael. Golda Meir wsławiła się wówczas eugenicznym rasizmem żydówki wobec żydów, żądając od swych kamratów z Polski wyłącznie zdrowych okazów, inwalidzi wojenni wykluczeni. Takie prowokacje jak w 1968, kiedy sami żydzi wypłaszali żydów do Izraela były w Polsce i nie tylko oraz są obecnie standardem, np. tzw. „pogrom kielecki” w czasie pierwszej fali emigracji żydowskiej, bo ta z lat 1956-58 była już druga. Popatrz na mapę Izraela w 1948r., a potem prześledź powiększanie terytorium kolejnymi okupacjami po dzień dzisiejszy, a zrozumiesz, że świeża żydowska krew była tam na wagę złota. A metody? Cóż, taka gmina. Już Abraham stręczył faraonowi własną żonę, Jakub wydymał swego kudłatego brata Ezawa i oszwabił wraz z matką fatroszczaka, Benjamina bracia chcieli zamordować, ale doszli do wniosku, że żaden zysk, więc sprzedali go Arabom za 10 szekli, a tamci Egipcjanom. Długo by wyliczać. Syjoniści żarli się z Bundem, amerykańscy oraz brytyjscy rabini olali żydów w niemieckich obozach koncentracyjnych (Szmyl Zygelbojm spalił się w proteście), a niedawno Goldman Sachs pożarł Lehman Brothers.
W Nowym Jorku, zwanym celniej Nową Jerozolimą nie spotkasz nikogo oprócz żydów – szczególnie ortodoksów palących izraelskie flagi – obrażającego żyda; w getcie Little Italy nie spotkasz Włocha, w getcie China Town – Chińczyka, w getcie Brooklyn – Polaka, a na jego końcu w getcie latynoskim – Latynosa. Przyczyna jest prosta: W Nowym Jorku i generalnie w faszystowskich USA, demokracji typu „stolen election”, gojowi na żyda nie można w żadnym wypadku powiedzieć złego słowa, żeby był nawet najpodlejszy, za to idzie się do prywatnego więzienia (i znowu żydzi zarabiają), mają tam status świętych krów, tfu, to złe wyrażenie – złotych cielców. Czuwa nad tym ADL z kłamczuchem Foxmanem na czele (polecam świetny dokument filmowy przyzwoitego żyda Yoawa Shamira „Zniesławienie”, w którym występuje także jego wspaniała babcia, żydówka, twierdząca z pełnym przekonaniem, że żydzi to oszuści – dostępny na YouTube) oraz AIPAC – tu musi złożyć hołd każdy prezydent USA. I tym akcentem zakończę odpowiedź, bo to forum frankowe, a nie żydowskie, choć jedno od oddzielić nie sposób. Mogę polecić wiele tematycznych książek z mojej biblioteki.
***
Zbliża się termin kolejnego, comiesięcznego wymuszenia rozbójniczego w biały dzień, zwanego w nowomowie banksterskiej „ratą kredytu frankowego”, dokonywanego bezkarnie od dekady przez koszerną klikę notorycznych kłamców, pospolitych złodziei i oszustów, wspólnie i w porozumieniu z chroniącymi tę wredną swołocz oficjelami państwa tzw. polskiego, sprawującymi w naszym kraju najwyższe urzędy, hańbiącymi i upokarzającymi swoimi podłymi osobami Ojczyznę oraz wszystkich Obywateli Rzeczpospolitej, dla których prawo i sprawiedliwość nie są li tylko sloganem mającym mamić „ciemny lud” fatamorganą wolnej Polski, a stanowią wartości w państwie elementarne. Tej samej ocenie podlegają wszyscy ci Posłowie na Sejm, a więc większość, którzy jako ustawodawcy mają możliwości prawne, jednak nie podejmują skutecznych działań, aby oszustwo ukrócić i winnych osądzić, niekoniecznie w pełni sprawiedliwie, bo wtedy trzeba by ich rozstrzelać, ale chociaż w ramach możliwości, jakie przewiduje obecny, najwyższy wymiar kary – dożywocie.
Wspominałem jakiś czas temu, że nie czekam na październikowe wezwanie SBB i rozpoczynam własną akcję nieposłuszeństwa obywatelskiego wobec kliki kryminalistów bankstersko-rządowych, pod kryptonimem „PNPS” („pie.dolę, nie płacę sk.rwsynom”). Grosza złamanego nie dostaną do rozstrzygnięcia procesu, niech robią, co chcą, a jeśli wyrok będzie w interesie oszustów, to jako jedna z lekko licząc 2 milionów ofiar kryminalnej zmowy patologicznego rządu z gangsterami wniosek o azyl polityczny na Islandii mam już gotowy. Niestety, jak mnie poinformowano warunkiem wystąpienia o azyl na Islandii jest fizyczny pobyt w tym kraju, zatem trzeba będzie lecieć, zobaczyć i poznać ostatnich prawdopodobnie na świecie obrońców res communis z kraju, w którym prawa człowieka jeszcze cokolwiek znaczą, a krytyczna opinia wobec podłego żydostwa (są wyjątki) okradającego bezkarnie miliony ludzi w ramach psychopatycznej wojny religijnej po złej stronie mocy, nie stanowi żadnej przeszkody. Przyznali niegdyś azyl Bobby’emu Fisherowi, sławnemu szachiście amerykańskiemu, prześladowanemu przez żydostwo i ograbionemu z majątku, to może przyznają także mojej skromnej osobie. Nie wyrzekam się Polski i polskości, tylko współuczestnictwa w patologicznej konstrukcji państwa, z którym nie życzę sobie mieć nic wspólnego.
Oczywiście wyrzeknę się tego państwa, jeśli będzie jeszcze za parę miesięcy istniało, co nie jest wcale takie pewne, oto bowiem kolejny Dawid demontuje Ministerstwo Skarbu. Po co nam skarb? I tak nie mamy nad nim kontroli. Będzie holding, pewnie „Globalna Korporacja Żydowska oddział Poland”:
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/likwidacja-ministerstwa-skarbu-panstwa,137,0,2111369.html
Wygraliśmy ze Szwajcarią! To dobry prognostyk, powiedziałbym nawet – omen. Ciekawe, czy szwajcarscy (chłe, chłe, szwajcarscy – akurat!) bankierzy, trzymający po dziś dzień w sejfach sztaby z przetopionych złotych zębów powyrywanych ofiarom hitlerowskich obozów koncentracyjnych, nawiedzili stadion w pełnej reprezentacji, z Rotszyldami na czele, machającymi szalikami „Wszyscy do boju!” (niech się głupki tłuką, a my im będziemy sprzedawali broń, jak zawsze).
Jak czytam coś takiego to uśmiecham się:
Dwa biliony dolarów wyparowały ze światowych giełd. Wszystko przez Brexit.
i myślę sobie, że to wina PiS-u, walki o obronę TK oraz tego, że Prezydent Duda obiecał rozwiązać tzw PROBLEM FRANKOWICZÓW 🙂
Co prawda Polskie “mądre głowy” 🙂 nazywane potocznie lobbistami na rzecz banksterów oraz głupi redaktorzyni którzy te głupoty powtarzają mówią o “stratach” liczone tylko w miliardach, no ale przecież wiemy, że Polska nie jest całym światem 🙂
Przypominacie sobie Państwo te kasandryczne przepowiednie?
Ile kosztuje rok prezydentury Andrzeja Dudy? Bloomberg policzył, że firmy na polskiej giełdzie straciły na wartości 50 miliardów dolarów od dnia wyboru Dudy na prezydenta. Inwestorzy uciekają z kraju. I niewiele wskazuje na to, że w najbliższej przyszłości zechcą wrócić – pisze Bloomberg.
Ostatnie zdanie komentarza redaktorzyny: …”chyba że rząd PiS zmieni kurs” 🙂 Zmieni???
Ja , z trochę innej beczki.
Przyszło mi do głowy, że może powinniśmy powoływać w charakterze świadka Marka Belkę.
Przesłuchać go na okoliczność jego słynnego wywiadu, w którym stwierdził, że frankowicz poszli do kasyna, że zagraliśmy na foreksie- no i przegraliśmy, bo na foreksie 90 % przegrywa.
Skoro był to foreks,o czym nas nie poiformowano, nie pouczono o tym jak to działa, banki wiedziały, wiedział NBP, jego prezes to jak sądy mogą stwierdzać, że my mielismy świadomość o tak wysokim ryzyku.
-Z czego wyprowadzają ten wniosek
-Skoro banki wraz z prezesem NBP miały tę świadomość-wniosek jest oczywisty-była to świadoma akcja oszustwa na szeroka skalę-może przesłuchani Belki jest szansa by to udowodnić
Z kolei dla prokuratury byłby to dowód na szkodliwą dla stabilności finansowej działalność zarówno banków,KNF< NBP i samego państwa, które pozwoliło na wprowadzenie tych toksyn na rynek w Polsce.
alina@ To ta sama bajka. Twoje pytania są jak najbardziej PODSTAWOWE,w prowadzonym postępowaniu (śledztwie). Pan Belka był tak pewny swego, że nic mu się nie stanie i zadufany w swoim ego jak OSTATNI D…,że plótł PRAWDY OCZYWISTE, chyba że (na końcu tekstu). On nigdy nie sądził, że stanie się to co się wydarzyło! Teraz ma problem. Jego wypowiedzi WSZYSTKIE te takie umiarkowane i te w stylu tłuste koty czy gra na foreksie stały się przedmiotem prowadzonego śledztwa.
W życiu jest tak, że nie raz klepiemy głupoty na prawo i lewo. Co innego jak to mówi osoba która NIE JEST PUBLICZNĄ a co innego jak wypowiada się SZEF NARODOWEGO BANKU POLSKIEGO!
To takie wstępne przeświadczenie u osoby wszczynającej owe śledztwo, ŻE JEST COŚ NA RZECZY! To taki dopalacz który podpowiada prokuratorowi, że trzeba przesłuchać w charakterze świadka Pana Belkę. Teraz Pan(i) prokurator przygotuje się do przesłuchania, odrobi lekcję i zada WŁAŚCIWE PYTANIA. Co Pan miał na myśli mówiąc to czy tamto? itd…
Jeżeli z jakiś względów sprawa będzie mało czytelna to później Pan(i) sędzia w ramach postępowania sądowego zapyta najpierw Pana Belkę co miał na myśli a następnie skorzysta z opinii ekspertów. To ekspert wyjaśni czy była gra na foreksie, jeżeli tak to czy za to my frankowicze nie POWINNIŚMY PODZIĘKOWAĆ Panu Belce? To dzięki niemu a dokładniej jego gadulstwie DOWIEDZIELIŚMY SIĘ BARDZO WAŻNEJ RZECZY A W KONSEKWENCJI BĘDZIE TO PROSTA DROGA DO TEGO ŻEBY OSKARŻYĆ TE OSOBY KTÓRE TO ROBIŁY (grali na foreksie 🙂 ) Pan Belka nie był Szefem żadnego z komercyjnych banków, ale już Pan Morawiecki BYŁ!!! …
Jedno co jest pewne to, że CDN 🙂
Idąc dalej , Szanowny Kolego Jędrku – myślę że ten Pan Prezes NBP , prezes z “piekła rodem” ..powinien “beknąć” za nie wywiązanie się z konstytucyjnego obowiązku , określonego w art. 227 Konstytucji RP. A za to grozi – o ile mnie pamięć nie myli – Trybunał Stanu. Byłby pierwszy, tak dla przykładu , by innym odechciało się żartów z Państwa i Społeczeństwa.
Z”Ukosa”@ Masz swoje lata i wiesz bardzo dobrze, że dla publiczności wyświetla się taki film, żeby widz był zadowolony.
Część pod tytułem Pan Belka teraz już bez żadnych stanowisk, SAM bez oprawy prawniczej jest tu i teraz. On przecież idiotą nie jest i jego gadulstwo nie było nakierowane na to żeby obecnej władzy a zwłaszcza Panu Morawieckiemu 🙂 Wiodło się dobrze, lekko, żeby przeszedł do historii niczym Kazimierz Wielki który zastał POLSKĘ W RUINIE a zostawił – poczekajmy, według mnie POTWORNIE, MEGA, TOTALNIE ZADŁUŻONĄ!!!
Pan Belka też był Premierem Polskiego rządu. Przeszedł do historii jako: PODATEK BELKI 🙂 Jak wszyscy wiemy Pan Profesor ma potężne EGO. Jego działanie na ojko prymitywne i prostackie, w gruncie rzeczy jest głębokie i przemyślane. On wie, że WIZJONER, MISTRZ Pan Kaczyński POTWORNIE, TOTALNIE chce oprzeć się na Panu Premierze Morawieckim. Co zrobił Pan Belka? Skierował byłego szefa TOKSYCZNEGO BANKU NA SZAFOT 🙂
Tak kolego postrzegam zagrywkę Pana Belki. Udupić na maksa Morawieckiego (PLAN MORAWIECKIEGO), a przy okazji CAŁY PiS 🙂 Panu Belce NIGDY nie było po drodze z Panem Prezesem. Prędzej wzmocni lewą nogę lub pozwoli Donkowi na tryumfalny powrót jak wesprzeć PiS.
Tak to wygląda z mojej perspektywy człowieka, który patrzy i stara się zrozumieć dlaczego to czy tamto układa się tak a nie inaczej 🙂
Nie mogę jednak rozkminić jednej PODSTAWOWEJ SPRAWY. Dlaczego Pan Prezydent Duda i Prezes Kaczyński tak bardzo wierzą Panu Morawieckiemu? Dlaczego ryzykują tak bardzo utratą zaufania DWÓCH MILIONÓW ZDETERMINOWANYCH I BIEDNIEJĄCYCH Z KAŻDYM DNIEM FRANKOWICZÓW?????????
Dlaczego? Wg wpisu, pod art. na GW, (cytowalem kiedys) osoby z BZWBK podobno Morawiecki sponsorowal pieniedzmi banku kampanie Dudy. Po prostu, kupil sobie co (kogo?) chcial.
Fakty sa takie ze po Brexicie frank juz dlugo nie spadnie ponizej 4 zl ,mamy przesrane.
Lepiej zabrzmi że banksterka wykorzystuje sytuację i jak zwykle sztucznie “pompuje” franka.Nie ma żadnego ekonomicznego uzasadnienia dla wzrostu franka.Po prostu żydy z EBC dosypały w piątek sztucznych eurasów i przy okazji podniosły franka.Kolejnym pretekstem może być zły humor padalców eurokratów albo pełnia w Brukseli.Resztę dopisz sam w wolnej chwili,weź tylko pod uwagę żeby żydom rosło.
marne to pocieszenie, skoro dno tej studni znow opadlo, dlug znowu wzrosl i nie zapominajmy, ze ponosimy podwojne ryzyko walutowe: oslabienia PLN i umocnienia CHF – bo bank stworzyl, zaoferowal i sprzedal nam produkt luzno powiazany z waluta w ogole nie powiazana z PLN (i wysoce spekulacyjna, jaka jest CHF)
Można też dodatkowo powołać na świadka kogoś z ZBP, bo jak uważa prof.Modzelewski
” – Banki same przyznały się wielokrotnie do wprowadzenia w błąd wszystkich swoich klientów. Dlaczego? Twierdzą, że “poinformowały rzetelnie swoich kontrahentów o ryzyku”. I tym samym głosem mówią: ale tego ryzyka nie umieliśmy przewidzieć – podkreśla profesor.”
My tu gadu gadu, a ustawy – abstrahując od jej kształtu – nie ma i pewnie szybko nie będzie. Tak, tak koledzy, jesteśmy obecnie na etapie zamiatania tematu pod dywan. Od czasu do czasu puści się w mediach newsa, że coś się gdzieś konsultuje i to wymaga czasu, a my? Cóż przez najbliższe 3 lata nie jesteśmy nikomu do niczego potrzebni. Jedyna wiara jaka mi teraz została, to taka, że są jeszcze jacyś posłowie oraz senatorowie, którzy nie pozwolą zamieść tematu pod dywan, jednak lichutka ta moja nadzieja. DUDZIE i KACZYŃSKIEMU JUŻ NIE WIERZĘ, BO TO OSZUŚCI, JEDEN WART DRUGIEGO.
DUDA = OBŁUDA
KACZYŃSKI=KŁAMCZYŃSKI
I nie będę pisał, że jak się coś zmieni w Naszej sprawie to odszczekam powyższy komentarz, BO NIC SIĘ W NASZEJ KWESTII NIE ZMIENI.
Witam, Nic się nie zmieni. Jak bardzo naiwnym trzeba być aby wierzyć, że PIS coś zrobi w tym temacie. Powołali sobie Morawieckiego do rządzenia i to już był koniec jakiegokolwiek zmiłuj się nad ofiarami oszustwa na franka. Następnie niewiarogodny Modzelewski jako ekspert. Pisałam o tym dawno. Lawirant wyspecjalizowany i wyślizgany na Vacie. Powiem więcej. Lawirant wszechczasów. Dziwiłam się co on robi przy temacie frankowym. Nooo a teraz wyszło szydełko w worka. Gdzie można doradzać i konsultować do końca świata i jeden dzień dłużej tam na pewno spotkamy Modzelewskiego. Już oni jak ta mucha wiedzą co czego się przyssać. Żadne gównienko im nie śmierdzi. Aby przynosiło profity. Co za obrzydliwe, pełzające kreatury 🙂 Póki co wrzód frankowy pęcznieje. To dopiero 8 lat spłacania. A gdzie jeszcze 15, 20, 25 ? Śmiem wątpić w skuteczność jakichkolwiek działań przy ogólnym oczadzeniu “frankowiczów”. Ciekawe gdzie jest linia śmierci gdzie się ocknął z letargu. 5zł, 6 zł, 10 zł?
Jędrku, pisałeś wyżej o powołaniu Belki na świadka i wywleczeniu go aby zeznał co wiedział i knuł w sprawie przekrętu na franka. Napisałeś bardzo ważną rzecz. Może nie wszyscy mają świadomość ale prawo to słowa. Za słowa się odpowiada. Jeżeli toczy się rozprawa przed sadem to niejednokrotnie batalie toczą się wokół właśnie JEDNEGO SŁOWA. SŁOWA KLUCZA. SŁOWA WYTRYCHA. SŁOWA BRAMY. Takimi stwierdzeniami operowali banksterzy Petru, Belka i inni. BEZPIECZNA WALUTA. BEZPIECZNA PRZYSTAŃ. REGULARNE NOTOWANIA WALUTY NA PRZESTRZENI LAT. MINIMALNE RYZYKO KURSOWE. NIE PRZEWALUTOWYWAĆ NIE OPŁACA SIĘ. FRANK NIE MOŻE WZROSNĄĆ itd. Ileż wersji tego łgarstwa wszyscy słyszeliśmy i w bankach od ( tfu ) doradców i z telewizorów od autorytetów? Już pisałam, że Pan Petru powinien odpowiedzieć za podżeganie do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem. Inni również. Nie potrafili przewidzieć ryzyka to mordy w kubeł a nie tworzyć takie potworki jak kredyt denominowany, indeksowany, waloryzowany. Skoro nie potrafili oprzeć swojego produktu na dających się przewidzieć warunkach to doprowadzili mnie kłamstwem i łgarstwem do prawie bankructwa ( ledwo się czołgam pod ciężarem raty ). Za cel życiowy stawiam sobie aby moje dziecko nigdy nie wzięło kredytu jak i moja liczna rodzina. Nie myślcie sobie złodzieje, że będziemy wam wkładać w dupę bez końca.
madi@ Tak właśnie jest jak piszesz. Skończyła się zabawa zaczęły się schody. Pewnie wielu z nas oczami wyobraźni widzi wielu tzw banksterów za kratami.
Dwa z brzegu nazwiska Panowie Piechociński i Szczurek. Co się z nimi stało? Zapadli się pod ziemię?
Nie jestem mściwy ale tym Panom życzę jak żeby dopadła ich sprawiedliwość ślepej Temidy. Po 15 stycznia jak wybuchła bomba z frankiem nie mogłem się doczekać co gość tfu odpowiedzialny za gospodarkę zrobi. Jakie zaproponuje rozwiązanie żeby złagodzić naszą bardzo trudną sytuację. Nie zrobił nic OPRÓCZ KNUCIA I PICIA HERBATEK U PIZDRASZKIEWICZA! Ten drugi też mistrz świata. Były szeregowy pracownik komercyjnego banku wychwalał swoich kolegów za SUPER WYNIKI W STRZYŻENIU POLSKICH OBYWATELI. Kto jest bardziej winny za swoje zaniechanie czy wręcz wspieranie banksterów?
Mam nadzieję, że za nasze krzywdy dopadnie ich sądowa kara.
Znajdziesz ich na dnie 🙂 Tylko i wyłącznie. Do zobaczenia 😉
“Od 15 stycznia 2015 r. do rozliczeń rat kredytów indeksowanych kursem CHF, ING Bank Śląski stosuje średni kurs NBP. Decyzja o stosowaniu tej zasady została przedłużona do końca 2016 roku.
Jednocześnie bank obniża klientom oprocentowanie kredytu indeksowanego kursem CHF o ujemną stawkę LIBOR.”
Na jakiej podstawie bank zrobił mi aż tak dobrze? Ja mam w umowie spłatę według TABELKI KURSOWEJ Z DUPY PREZESA BANKU. To bank może robić mi aż tak dobrze i nie obowiązują go jego własne tabelki? To znaczy, że bank może w tych umowach mieszać jak w ulęgałkach bez żadnych konsekwencji.
Tak bank pisze do mnie :
“Szanowni Państwo,
PODJĘLIŚMY DECYZJĘ ( kto podjął ? kiedy? dlaczego? dlaczego bez mojej zgody ?), że do końca 2016 r. wydłużamy stosowanie średniego kursu NBP franka szwajcarskiego (CHF) z dnia spłaty określonego umową do przeliczania rat Państwa kredytu ( chłe chłe ) hipotecznego ( chłe, chłe ) indeksowanego ( chłe, chłe ) CHF. Kurs ten jest niższy niż kurs gotówkowy banku i jest dostępny na stronie …”
To bank sobie może jednostronnie ustalać do czego i na jak długo INDEKSUJE mój ( chłe, chłe ) kredyt. Ciekawe gdybym do nich napisała, że ja chcę spłacać według TABELKI PREZESA to co by odpowiedzieli. 🙂
O to jest dobre:
” Dołożymy wszelkich starań, aby w przypadku trudności finansowych zaproponować rozwiązanie jak najlepiej dopasowane do Państwa sytuacji. ”
Trzymam za słowo chamy 😉
to bardzo sluszna uwaga @madi, bank znowu kreci niby dla korzysci kredytobiorcy (tak jak ten caly kredyt pseudowalutowy od poczatku mial byc niby bardziej korzystny), ale tak naprawde po to, zeby uniknac zarzutu, ze raty byly przeliczane po dowolnie ustalonym przez bank kursie (pozornej) sprzedazy waluty i znowu odbije mu sie to czkawka, bo bank bez aneksu zmienil warunki umowy, tacy “madrzy” ludzie tam pracuja
No to akurat chybiona linia obrony bo raty były przeliczane po dowolnie ustalanym kursie a sentencja PODJĘLIŚMY DECYZJĘ potwierdza jednostronne umocowanie banku do wszelkich czynności powodujących zmiany w istotnych postanowieniach umowy. Gdzieś w jakimś wyroku Sąd nie uznał sposobu wyliczania raty w odniesieniu do TABELKI PREZESA za główne świadczenie umowy ale ja się z tym absolutnie nie zgadzam! To, że po 7 latach bank sobie zmienił bez niczyjej zgody sposób wyliczania raty bo narobił w majty tylko potwierdza skalę nadużyć i pola manewru jakie ma.
dlatego wlasnie napisalem, ze bank a wlasciwie “bankowi ludzie decydenci” ponownie poprzez swoje kretactwo pozorowane na dzialanie na korzysc kredytobiorcy trafia z deszczu pod rynne
Tak dziękuję. Moja umowa cała w kwiatkach. Szkoda, że nie stać mnie na prawnika uderzyłabym do Sądu. Nie mam szans…moja rata szybuje na 2 tys. złotych a tyle to w Polsce niektórzy nie zarabiają. Najlepiej podoba mi się mój CAŁKOWITY KOSZT KREDYTU wyrażony w złotych, który już dawno spłaciłam a “kredyt” trwa. To jest the best. 🙂
a to jest wtedy nadzwyczajna zmiana kosztu kredytu (i to tez mozesz podniesc) + Twoj calkowity koszt kredytu nie powstal w sposob obiektywny tylko jest zalezny od subiektywnej woli banku, bo bank ustala wysokosc rat przy uzyciu tabeli bankowej i to tez jest odrebna kwestia do podniesienia – Twoj calkowity koszt kredytu zalezy od woli banku
calkowity koszt kredytu (i przez to zapewne tez rzeczywista stopa %) jest ksztaltowany dowolnie przez bank
łoł, to ING też miał kredyty pseudofrankowe??? Byłem przekonany że ten bank jest “czysty”….
Czy jest gdzieś dostępna pełna lista banków “umoczonych” w ten przekręt?
madi@ Ty to masz bank 🙂 Mój na następne trzy miesiące podniósł mi oprocentowanie. Pewnie tak zrobił ponieważ przewidział, że przy BREXICIE będzie granie na wzrost kursu franka.
Jaki to “mój” tfu bank? PKO BP podobno z pakietem większościowym skarbu państwa. Potocznie mówi się, że to ten Polski bank.
madi@ u Ciebie się przestraszyli U MNIE JAK U: PANA PREZYDENTA, PREZESA PANI PREMIER, PREZESA BANKU PKO BP – BEZ ZMIAN. BUTA I CHAMSTWO!!!
to najprawdopopobniej wynika z tego ze LIBOR CHF w poprzednim kwartale byl nizszy niz tym, ktory bank zastosowal teraz (moglo byc wczesniej -0.77, teraz -0.73, stad odsetki a wiec rata jest nieco wyzsza), ale sprawdz
to “aktualizowanie” liboru raz na 3 miesiace oznacza jednak, ze bank nie stosuje rynkowego % tylko jakies stare, przeszle, to tez nie jest ok (bank dla kazdej raty powienien stosowac aktualne % dla danej waluty, a nie jakies przestarzale)
Na początku było słowo. Na dobranoc wszystkie obudzone ofiary oszustwa na franka powinny myśleć o wytoczeniu pozwu zbiorowego o oszustwo wobec Prezydenta Andrzeja Dudy i Jarosława Kaczyńskiego. Tak perfidnie nikt w Polsce jeszcze nikogo nie oszukał. Wypowiedzi obu Panów co do tego co zrobią aby rozbroić frankową bombę były JEDNOZNACZNE. Może taki proces w Polsce przywrócił by odpowiedzialność za to co się obiecuje Polakom, Wyborcom, Obywatelom. Co się papla za nasze pieniądze w publicznej telewizji i radio.
Co do zm8an w umowach, to u mnie nawet bez poinformowania mnie o tym zmienili mi okres kredytowania z 30 na 20 lat. Stało się to po ok 4 latach spłacenia. To jest moc umowy i pozycja klienta. Zastanawia mnie dlaczego tylko o 10 lat. Przecież mogli by o 25 i kazać mi spłacić go.
Marek@ Masz rację, że osobisty nadzór nad PKOBP już na samym początku brzmi groźnie. Uważam, że taki super wajzer za pieszczenie mojego tfu banku powinien dostać ekstra wynagrodzenie. Takie żeby NIE BYŁO JEGO STRATY, ŻE PRZESZEDŁ Z SEKTORA BANKOWEGO DO POLITYCZNEGO 🙂
jacek@ Oni w tym moim tfu banku ciągle się rozwijają 🙂
Napiszę o tej ewolucji czyli ciągłym MANIPULOWANIU:
1. Od początku (sierpień 2008r) do 26.11.2014r było:
WARTOŚĆ STOPY BAZOWEJ: 0,0010 W SKALI ROKU
MARŻA: 1,5000 W SKALI ROKU
WYSOKOŚĆ OPROCENTOWANIA: 1,5010 W SKALI ROKU
Jak widać wysokość oprocentowania to suma tych dwóch składowych.
2. Później podawali już tylko informację:
– DLA KREDYTU (POŻYCZKI SPŁACANEGO/EJ W TERMINIE 0.6914%
3. Ostatni dokument podawał dodatkowo informacje:
– OPROCENTOWANIE KREDYTU/POŻYCZKI (STANOWIĄCĄ SUMĘ STAWKI REFERENCYJNEJ I MARŻY BANKU)W STOSUNKU ROCZNYM DLA KREDYTU/POŻYCZKI SPŁACANEGO/EJ W TERMINIE WYNOSI 0.7688%
w tym:
– STAWKA REFERENCYJNA WYNOSI -0.731200%
– MARŻA WYNOSI +1.500000%
Z powyższego wynika, że dopiero teraz klient ma możliwość zorientowania się o zastosowaniu, narzuconej tzw. stawki referencyjnej (ujemnej). Nazywamy to potocznie UJEMNY LIBOR.
Szanowni Państwo dlaczego teraz o tym banksterzy piszą, a dokładniej podają to do wiadomości? Bo tak im się zachciało? Pewnie nie a jedynym czynnikiem jest to, ŻEBY TĘPY KREDYTOBIORCA NIE MIAŁ POJĘCIA CO PISZCZY W JEGO KREDYCIE. Stosuje ten mój bank tą ujemną stawkę czy nie? Iść do Sądu, czy nie? Jak już pójdę do sądu to sam czy w ramach pozwu zbiorowego? Ile mnie to “zaboli” jak pójdę sam? Ile jak pójdę w pozwie zbiorowym? NIE DUŻO ALE.. Ludzie piszą na okrągło ile to przerżnęli spraw w sądach. Mecenasi wykazują potężne braki W TYCH POZWACH i komentują;
BO WIECIE PAŃSTWO W SPRAWACH CYWILNYCH UDOWODNIENIE WINY LEŻY PO STRONIE POKRZYWDZONEGO. Prawie na koniec powiem, że ja mam swoje wieloletnie doświadczenie w walce w sądzie właśnie z powództwa cywilnego. Mało tego mam doświadczonego mecenasa – A K. MAĆ JEDNAK PRZEGRAŁEM!!!
Dlaczego tak piszę?
Kochani bo na horyzoncie pokazał się wybawiciel, zbawca pod nazwą RZECZNIK FINANSOWY. Władze SBB zaprosiły go do współpracy, na wspólną konferencję i co słyszałem? NIE MAMY NIC DO ROBOTY JESTEŚMY NOWĄ UCZCIWĄ NIE SKORUMPOWANĄ FIRMĄ ZAAAAAAPRASZAMY!!!
Co zrobił głupi Jędrek UWIERZYŁ 🙂 Mało tego w tym samym czasie dostałem informację od koleżanki z SBB z Łodzi w stylu. Jędrek organizujemy się będziemy pisali do Rzecznika Finansowego, chcesz się załapać? Grzecznie podziękowałem bo akurat swoje dokumenty wysłałem. WSZYSTKO CO MIAŁEM!
Co było później?
Odpisali szybko, bo jak nie mają roboty to odpisują bez zwłoki. O efekcie tej mojej części walki pisałem wyżej. Okazało się znowu, ŻE DURNIEM NIE JESTEM SAM. Byli tacy co zrozumieli to tak samo. Też napisali i dostali taką samą odpowiedź. Prosta sprawa a w rejestrach wygląda, że niby pracują 🙂
Wiecie Państwo w czym mam największy problem?
Od 10 dni molestujemy tekst świetnego Tomasza Nowaka (WIELKI SZACUNEK) a władze SBB nic nie powiedzieli w tej sprawie (RF).
O co chodzi? Może źle wysłałem. Albo my prawnicy z SBB (na zebraniu było ich sześciu)…
Wiem, rozumiem że pracujecie za darmo ale na BOGA zapadliście w sen zimowy czy letni?
Na dzisiaj wygląda to tak. FOTOGRAFIA Z BOKU CZYLI OCZAMI RZECZNIKA FINANSOWEGO.Kto to jest frankowicz:
1. Osoba nie prawnik.
2. Osoba jest biedna.
3. Osoba bez doświadczenia w walkach sądowych.
4. Osoba stowarzyszona (SBB, Lichwa, Profuturis).
5. Osoba przestraszona bo kurs franka rośnie.
6. Osoba z panicznym strachem co do SWOJEGO BANKU. Banku kłamcy i złodzieja!
Co mamy, albo czego nie mamy:
1. Brak wiedzy merytorycznej co do prawnych aspektów dot. umowy.
2. W banku wysokie opłaty za uzyskanie stosownych (jakich patrz wyżej) dokumentów?
3. Osoba licząca na wsparcie stowarzyszenia. Po to m.in. tam wstąpiła.
4. Osoba zaszczuta i wyśmiewana.
Tak to kochany Rzeczniku wygląda. Gdybym dostał od Ciebie WAŻNY POGLĄD W SPRAWIE to później pewnie koleżanki i koledzy z SBB (tak myślę) dali by mi namiary na dobrą tanią kancelarie i złoili byśmy im (BANKSTEROM) dupę W POTĘŻNEJ ILOŚCI POZWÓW W CAŁEJ POLSCE!
Prawda jest jaka jest a nad Tobą (RF) stoi Pani Premier i do kogo się odwoływać żeby na Was NASKARŻYĆ??? Do Pani Premier a może do Pana Prezydenta, który OBIECAŁ…
Jestem jak małe dziecko albo ślepiec zamknięty w domu który jakiś ktoś podpalił.
Dobra i tania powiadasz? 🙂 No to chyba takie połączenie nie występuje w przyrodzie. Ja bym była kontenta jakbym znalazła drogą i dobrą zamiast na przykład drogiej i beznadziejnej. Znam bardzo dobrą ale w sprawach przeciw nieuczciwym developerom to też niezła mafia. Może podjęli by się tematu frankowego…Mam również pomysł na nowatorską linię postępowania. Stwierdzę, że Pan Petru mnie po prostu zahipnotyzował z telewizora jak Kaszpirowski i doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przy pomocy potworka frankowo-indeksowanego 😉 ( taki żart przez łzy dziś kolejne 1850 zł poszło się czesać zamiast wpłynąć na konto miłej Pani, która prowadzi ośrodek jeździecki i gdzie moja córka miała jechać na półkolonie ). Cóż Pani nie zarobi, zarobi bankster. Dobra zmiana.
“Przede wszystkim nie należy panikować i wykonywać nerwowych ruchów. Historia pokazuje, że najgorzej jest zwykle zaraz po negatywnym wydarzeniu. Później sytuacja się uspokaja i kursy spadają. Tak było np. po czarnym czwartku ze stycznia ubiegłego roku. Uspokojenie nie oznacza jednak, że kursy szybko wrócą do poziomów, jakie obserwowaliśmy zanim pojawiło się zagrożenie Brexitem. Na franka kosztującego mniej niż 4 zł zapewne będziemy musieli poczekać przez dłuższy czas.”
http://biznes.interia.pl/finanse-osobiste/news/brexit-co-z-kredytami-we-frankach-i-euro,2350797,4141
Ach te dobre rady “nie należy panikować i wykonywać nerwowych ruchów”, normalnie kiedyś to już słyszałem.
madi@ Z wyborem kancelarii to też taka swoista loteria. Wybierzesz najlepszą. Super merytorycznych i trafisz na średnio rozgarniętego sędziego i dupa. Następna szansa jest na wyższym etapie. Wtedy jest większa nadzieja na sprawiedliwość bo i doświadczenie sędziów większe.
Mam nadzieję, że najbliższe dni potężnie podniosą nam ciśnienie. Pan Prezydent powiedział, że prace trwają, a Pan Bryksa (BARDZO DOBRZE GO OCENIAM) publicznie powiedział, ŻE PRACE TRWAJĄ ZGODNIE Z HARMONOGRAMEM.
Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że sprawa referendum w Wielkiej Brytanii był planowana od bardzo dawna na miniony czwartek tj. 23.06.2016r to również WSZYSTKIE OFICJALNE WYPOWIEDZI w sprawie zaprezentowania Projektu Ustawy Pana Prezydenta WYZNACZONE SĄ NA: Wariant I – DO KOŃCA CZERWCA (koniec czerwca to czwartek 30.06.2016r). Wariant II – TO PRZEŁOM CZERWCA I LIPCA. (dla mnie przełom czerwca i lipca to takie od 27 CZERWCA do Piątku 8 LIPCA 2016r).
Kilka dni na BICIE PIANY i skierowanie do Sejmu. Zarejestrowanie w kancelarii itp. Krótko mówiąc 5,6,7 lipca oraz 19,20,21 i 22 lipca.
O ile pierwszy termin absolutnie nie wchodzi w grę to ten drugi jest całkiem realny, żeby TAK SUPER OPRACOWANY PROJEKT USTAWY mógł wejść pod obrady. Przecież chyba nikt w Polsce nie wierzy, że PRACA ekspertów pójdzie na marne. Przecież nikt nie ma wątpliwości, że dane KNF-u nagle ulegną zmianie 🙂 Powiedział Jakubek 300 baniek strat TO TAK MA BYĆ!
Patrząc jednak realnie na kalendarz i wcześniejsze zapowiedzi chociażby Ministra Łopińskiego (słyszał ktoś coś o nim?), że Ustawa wejdzie w życie pod koniec roku to tak mniej więcej wygląda. Latem będziemy liczyli sobie 🙂 w czterech wariantach kursy niesprawiedliwe. Wiadomym jest, że żaden kalkulator nie będzie pracował poprawnie, ale kto by się o takie głupoty spierał. Lato wszyscy na urlopie a pewnie Pan informatyk coś tam spieprzył 🙂 Przecież w tej całej bajce nie chodzi o to, żeby kredytobiorca miał wiedzę co do wielkości raty czy salda. Tak mniej więcej kilkaset złotych różnicy na racie i jakieś 100 tysięcy w saldzie 🙂
Znowu ten pierd… Deutsche Bank przysłał mi propozycję.
Taka informacja małym drukiem na samym dole:
Zaciągnięcie kredytu oprocentowanego stopą zmienną wiąże się z ryzykiem wzrostu stopy procentowej, a tym samym możliwością ponoszenia w czasie zwiększonych kosztów miesięcznych kredytu.
Niniejsza treść nie stanowi oferty w rozumieniu art. 66 Kodeksu Cywilnego. Ma ona charakter wyłącznie informacyjny. Bank uzależnia przyznanie kredytu od zdolności kredytowej klienta.
Deutsche Bank Polska S.A., al. Armii Ludowej 26, 00-609 Warszawa.
Przysłali mi na emaila coś co nawet nie jest OFERTĄ! To co to jest do k. nędzy? Zaśmiecanie przestrzeni internetowej?
Jak można pozbyć się takiego natręta? Osobiście odbieram to jako stalking. Mam bardzo złe doświadczenia odnośnie tzw toksycznych banków, które udzielały kredytów nie zgodnie z Polskim Prawem. Na serio gdybym był prawnikiem oddał bym sprawę do sądu właśnie za nękanie mnie wyznaczając wysokie odszkodowanie. Oczywistym jest, że również nagłośnił bym to w mediach.
No przeca spamować nie wolno. Napisz do nich czy mają Twoją zgodę na przysyłanie ofert? Może kiedyś gdzieś kliknąłeś jakiegoś “ptaszka”? My w firmie byliśmy nękani ofertami przez fax. Blokowali nam linie i ksero , dzwonili do czasu aż ktoś podniósł słuchawkę i włączył w końcu ten fax. Mega wkur…e. W końcu się zagotowaliśmy, napisaliśmy pismo do tych jeleni i molestowanie ustało. Niestety trzeba zadać sobie trud napisania pisma.
O ile nie wyraziłeś na to zgody to stanowi to wykroczenie, zgodnie z art. 24 ust. 1 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną : „Kto przesyła za pomocą środków komunikacji elektronicznej niezamówione informacje handlowe, podlega karze grzywny; ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego.
Zgodnie z art. 24 § 1 Kodeksu wykroczeń grzywnę wymierza się w wysokości od 20 do 5000 zł.
Obecna sytuacja zapewne jeszcze bardziej WZMOCNI PRESJĘ na kancelarię prezydenta i parlament, aby WRESZCIE uchwalić ustawę pozwalająca przewalutować kredyty walutowe. Od wielu miesięcy TRWAJĄ PRACE nad przygotowaniem przepisów, które z jednej strony ULŻĄ kredytobiorcom, ale jednocześnie nie ZDESTABILIZUJĄ systemu bankowego. Można podejrzewać, że w obecnej sytuacji TEMPO PRAC nad ustawą jeszcze przyspieszy. Z ostatnich dostępnych informacji wynika, że banki będą musiały ZWRÓCIĆ KLIENTOM spready, możliwe będzie też PREFERENCYJNE przewalutowanie po kursie sprawiedliwym lub oddanie mieszkania w zamian za całkowite uwolnienie się od długu.
Czytaj więcej na http://biznes.interia.pl/finanse-osobiste/news/brexit-co-z-kredytami-we-frankach-i-euro,2350797,4141?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
Niestety w tym tekście nic nie ma o BEZPRAWIU jakiego dopuściły się banki. Takie delikatne napomnienie, że trzeba będzie oddać spready 🙂 Oddać bo co? Banksterzy uznali, że klienci na to zasłużyli swoim przywiązaniem do banku? Może jednak Pan Jarosław Sadowski powinien rozwinąć temat i napisać, że BANKSTERZY ZOSTALI ZŁAPANI NA ŁAMANIU POLSKIEGO PRAWA I SAMI Z WŁASNEJ INICJATYWY CHCĄ Z CZĘŚCI NIE NALEŻYCIE POBRANYCH OPŁAT PODZIELIĆ SIĘ Z FRANKOWICZAMI? No dobrze jeżeli to było PRZESTĘPSTWO TO CO Z RESZTĄ PRZESTĘPSTWA?
Ja poszłam do swojego pasożyta i pytam się czy gdybym chciała wziąć kolejny kredyt po spłacie tego pseudo-hipotecznego to czy mogę liczyć na rabat stałego klienta wszak jesteśmy już razem 8 lat a ja spłacam regularnie jak w nomen omen szwajcarskim zegarku. A panienka mówi do mnie, że ja nie jestem stałym klientem banku. Także bank ING to po prostu mega perfidny złodziej i parch. ( zapytanie o tą hipotetyczną sytuację było li tylko z ciekawości bo oczywiście żadnego kredytu zaciągać nie zamierzam ).
http://wpolityce.pl/gospodarka/297891-tylko-u-nas-wazny-projekt-uchwaly-senatu-w-sprawie-toksycznych-kredytow-prawo-musi-obowiazywac-wszystkich
Moze by zaczac rozdawac ulotki informujace o tej stronie przed oddzialami bankow – wciaz jest wiele osob, ktore nie wiedza, jak sa oszukiwane albo ktore poprzez dzialania pracownikow bankowych popadly w depresje i nie maja sily na dzialanie albo zostaly zaszczute przez bankowe klamstwa w mediach
No to mamy cię:
Banki BPH i Pekao będą uwzględniały ujemny LIBOR i zwrócą klientom nadpłacone pieniądze – poinformował w poniedziałek UOKiK. Urząd zapewnia, że oba banki zdecydowały się na ten ruch dobrowolnie.
Wyżej pisałem o SWOISTEJ EWOLUCJI MOJEGO TFU BANKU.
Teraz jest taka sytuacja: POLICJANT ZŁAPAŁ ZŁODZIEJA BO NAKRADŁ I ZOSTAŁO TO W RAMACH KONTROLI (UOKIK) UDOWODNIONE A ZŁODZIEJ MÓWI MNIEJ WIĘCEJ TAK: OK. ODDAM CZĘŚĆ TEGO CO NAKRADŁEM 🙂
K. mać w cywilizowanym świecie jak banksterzy zostają złapani na przekręcie to ich ban PŁACI OGROMNĄ KARĘ I WYPŁACA ODSZKODOWANIE POSZKODOWANYM. Tak jest WSZĘDZIE TYLKO NIE W POLSCE.
Prawda, że Bananalandia to świetny kraja 🙂
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/kredyty-we-frankach-dwa-banki-zwroca,222,0,2113246.html
Czegoś tu nie rozumiem…Marża np. +1,5% + Libor -0,7% = +0,8% oprocentowanie kredytu . W czym tu problem , jeżeli zapis w umowie brzmi ,że oprocentowanie kredytu to suma marży +libor?. To co w banku już nie umieją wykonywać podstawowych działań matematycznych , na poziomie gimnazjum.?
Z”Ukosa”@ Oni umieją liczyć. Tyle tylko, że robią to w taki sposób, że ty nawet nie masz pojęcia, że jesteś rżnięty w dupę! Skąd masz wiedzieć, że ujemny libor w dniu zapadalności masz na poziomie -0,731200?
Co się dzieje jeżeli w skali wszystkich przekrętasów urwą sobie tą wartość%
Obliczenia bardzo ogólne. Jeżeli w skali miesiąca oddajemy 530.000 kredytów po średnio 1.700zł to wychodzi kwota 901.000.000zł. Jeżeli pomnożymy to przez wspomnianą wartość procentową. To wychodzi MIESIĘCZNIE blisko 6,6 miliona złotych!!! O taką skalę chodzi!
Dla mnie w skali miesiąca kwota niezauważalna 1.900zł x 0,7312%=13,89zł. Przy zmianach kursowych wartość prawie NIEZAUWAŻALNA.
Jednak banksterzy znają dokładnie to powiedzenie: GROSZ DO GROSZA A BĘDZIE KOKOSZA. Wystarczy owe 6,5 podzielić na toksyczne banki i JEST KASIORA EKSTRA NA WYNAJĘCIE FIRM PR PO TO ŻEBY OPLUWAĆ FRANKOWICZÓW? JEST!
To znalazłem w wyjaśnieniu powiedzenia – “grosz do grosza a będzie kokosza”.
Chodzi o to że jeżeli będziemy wytrwale pracować i odkładać pieniądze będziemy mogli sobie kupić coś wymarzonego np. Swoje własne mieszkanie
🙂
Ja wiem , jaki mam libor na 3-m-ce naprzód. To wynika z oprocentowania kredytu podawanego na taki okres. przez bank, wraz z harmonogramem spłaty. Gdyby libor był np.0%, to oprocentowanie było by na poziomie marży , która jest constans na cały okres spłaty,, jeśli był by libor ujemny , to oprocentowanie musiałoby spaść poniżej marży, itd.
oprocentowania kredytu podawanego na taki okres. przez bank – dokladnie: PRZEZ BANK, bank ustala sobie LIBOREM z jakiego dnia bedzie oprocentowany kredyt na kolejne 3 miesiace, kolejna paranoja i kolejna kwestia do podniesienia w pozwie
frank po 4,18 rata mi wzrosła o kolejna stówkę ,jestem na skraju załamania a te #$@%%#@ bankowe piszą ze wzrost o 10 groszy to bardzo mało i ze jak bydlo wytrzymalo wzrost do 4zl do wytrzyma wzrost o kolejne 10groszy.
Politycy PiS już powinni powoli zacząć się bać.
Do terminowych wyborów samorządowych zostały jeszcze dwa lata. Ale już dziś można stwierdzić, że Warszawa będzie areną jednego z najcięższych bojów między PiS a PO. Na tej batalii skupione będą oczy całego kraju. Kto do niej stanie?
To będzie PIĘKNA KATASTROFA 🙂 Z tego co gdzieś wyczytałem 18% frankowiczów wywodzi się właśnie z Warszawy.
Policzmy.
700.000 kredytów x 4 osoby uprawnione do głosowania daje ELEKTORAT około 2.800.000 WYBORCÓW.
Owe 2,8 miliona pomnożymy przez 18% to wychodzi około PÓŁ MILIONA NEGATYWNEGO ELEKTORATU DLA KANDYDATA PiS 🙂 Jeżeli odbierzemy nawet połowę to nadal torty jet bardzo duży 🙂
Pan Sasin który jest dobrym duchem w naszej sprawie PRZERŻNIE za ZANIECHANIE PREZESA I PREZYDENTA! Tak to działa. Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie.
Co oznaczają te słowa?
Jak ty komuś robisz coś źle/ dobrze tak on tobie robi
🙂
http://www.odfrankujkredyt.info/?rf-list-do-premiera
Zawiadomienie o wszczęciu śledztwa:
http://pomocfrankowiczom.pl/wp-content/uploads/2016/06/3660_001.pdf
Panie Macieju bardzo Pana proszę nie mówić co trzy minuty o swoim przywiązaniu do Partii władzy.
My wszyscy frankowicze o tym wiemy. Jednak występując W NASZYM WSPÓLNYM INTERESIE dobrze by było odciąć się trochę od pisowskiej pępowiny. Nie mówić ja PiS i oni niezadowolenie. Pan jest zadowolony?
http://finanse.wp.pl/kat,1033781,title,Frankowicze-placa-za-Brexit-i-traca-cierpliwosc-Rosnie-grupa-rozczarowanych-prezydentem,wid,18398144,wiadomosc.html
kurs zmierza w kierunku 4,5 – niestety tak będzie. A pomocy nie będzie bo po Brexicie jest to za dużym ryzykiem żeby majstrować przy frankach :
http://www.pb.pl/4568754,18721,ustawa-frankowa-tonie-w-brexicie
Nie mam konta w tej tubie banksterskiej, wiec nie moge skomentowac tych wypocin, jednak musze przyznac, ze logika wywodu tych zlodziei jest porazajaca. Nie robmy w dalszym ciagu nic (jak frank byl za 3.5 to tez nie trzeba bylo nic robic), poczekajmy jak bedzie za 5-6. Wtedy wyciagniemy swoje tluste lapy po pieniadze budzetowe – i wygramy drugi raz (tzn. ukradniemy najpierw pieniadze kredytobiorcow a pozniej wszystkich obywateli). Genialne.
Taki jest właśnie “sprytny” plan, szkoda (dla bankstery) że nazbyt dla wszystkich oczywisty. Czekajmy, przeciągajmy. A tu po drodze jeszcze kolejne ratingi – ciekawe jaki będzie wynik z lecącą na p* giełdą i złotówką? Ze skutkami Brexitu dla Polski (druga najbardziej tracąca gospodarka po GB)? Z coraz gorszą sytuacją geopolityczną? Za ile będzie frank, jak już dojdzie do prezydenckiego oddawania spreadów? Ile po drodze osób się wyłoży?
Chyba czas pierd… nia się skończył i trzeba szykować się na wojnę
O stanie polskiej i węgierskiej giełdy:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Wegierska-gielda-czyli-bratankow-raj-odzyskany-7415794.html
“Od początku 2015 roku węgierski indeks umocnił się o 60%, podczas gdy polski zanurkował o przeszło 20%. Jeszcze do niedawna indeksy te we wzrostach i spadkach były nierozłączną parą.”
“…OTP to największy komercyjny bank na Węgrzech. Podczas gdy w Europie Deutsche Bank wyznacza nowe dna, a w Polsce WIG-Banki od początku 2015 roku stracił 25%, OTP umocnił się w półtora roku o ponad 80%. To w dużej mierze pochodna faktu, iż Węgrzy za problem frankowy wzięli się w latach 2011-2014. Tamtejsze banki zostały obciążone kosztami, jednak uniknęły niepewności, która po decyzji SNB ze stycznia 2015 roku wisi nad polskim sektorem.”
“Nasze” banki wolą niepewność, a nawet pociągnięcie za sobą całej gospodarki, niż ponieść jakąkolwiek odpowiedzialność, czy ponieść jakiekolwiek koszty. No i niestety, w przeciwieństwie do Węgier, rządzą nami kompletni bezjajowcy.
hogata@ Szacunek.
Właśnie problemem jest to co Ty nazywasz wprost, a ja się pod tym podpisuję, że
No i niestety, w przeciwieństwie do Węgier, rządzą nami kompletni bezjajowcy.
Co prawda jeden z nich nawet umawiał się z Premierem Węgier I COŚ TAM RADZILI.
Tym różni się mąż stanu od WIECZNIE CZAJĄCEGO SIĘ I UKŁADAJĄCEGO SIĘ Z BANKSTERAMI faceta, że albo się nim jest albo nie. Jak pisała wyżej hogata w tej trudnej sytuacji Węgierskie Społeczeństwo odbija się od dna podczas gdy my pędzimy w przepaść z prędkością JEDNEGO DUDY 🙂
Optymalnie…
http://biznes.interia.pl/finanse-osobiste/news/bryksa-byloby-optymalnie-gdyby-ustawa-frankowa,2352007,4141bank
To mamy kolejny rok w d…
A ja mówię że byłoby jednak optymalnie zamienić PAD na Orbana!
Piotr@ dał link do istotnej sytuacji w temacie frankowym.
Co ja odczytałem.
Tak wprost jako DO ODCZYTANIA DLA ŻOŁNIERZY W SEJMIE 🙂
1. Nie dostaniecie gniota przed Szczytem NATO bo wqurwieni frankowicze mogli by się zerwać Panu Maciejowi ze smyczy. Mogli by palić opony. Mogły by być liczne aresztowania itp. PO CO NAM RYZYKOWAĆ?
2. Musicie tak PRACOWAĆ żeby wasz produkt mógł przynosić zgniłe owoce po nowym roku.
Teraz wszystko jest pod kontrolą. Pan Prezydent trzyma lejce a posłannik Pan Bryksa ogłasza, że “jasełka” po szczycie NATO.
Tak na prawdę to ja nie wiem CZY WSZYSCY WYBRANI W DEMOKRATYCZNYCH WYBORACH (między innymi przez nas) POSŁOWIE PiS SĄ SZCZĘŚLIWI Z TEGO, ŻE PANA JARKA ZAMIENI PAN MATEUSZ, ŻE PANIĄ BEATĘ ZMIENI PAN MATEUSZ. TEN OD BANKSTERÓW.
Ja nie wiem czy wszyscy są z takiego obrotu sprawy SZCZĘŚLIWI. Czy wszyscy wierzą w tą banksterską obietnicę i drogę? Co może być jak prokurator z kohones skieruje akt oskarżenia do sądu a sędzia z kohones go uwzględni? Myślicie, że bajki opowiadam? To czemu tak odwlekają i NIBY LEKCEWAŻĄ NASZ PROBLEM? Jest lato mogę je całe spędzić w Warszawie. Na chleb i wodę jeszcze mam. Są chętni?
Na prawdę może być bardzo różnie A LINIĄ OPORU W PiS MOŻE BYĆ KTO JEST ZA PANEM MORAWIECKIM A KTO ZA POLAKAMI???
Dużo mocnych słów, ale czyny mogą być na prawdę mocne. Co mi zrobią banksterzy? Raty płacę i co mi zrobią jak w inteligentny sposób będę pogrywał. Zapłacę jedną pełną na pół roku? Odsetki zapłacę albo i też w części. Co mi zrobią? CO NAM TYSIĄCOM ZROBIĄ JAK ZERWIEMY SIĘ ZE SMYCZY?
Nic kochani! Nic.
To co do tej pory się dzieje, czyli nic, można skwitować powiedzeniem mojej babci ‘Sluchaj głuchy za ścianą aż Ci uszy spuchą’ Obiecanki cacanki a frankowiczom rata rośnie!
No i w Sejmie dla „frankowiczów” pozamiatane. Kłamczyński nigdy nie wystąpi przeciwko żydowskim oszustom finansowym, palcem nie kiwnie w bucie dla ostatecznego rozwiązania kwestii banksterskiej, najwyżej zamle jeszcze kilka razy jęzorem pod publikę dla zmylenia przeciwnika – ta syjonistyczna marionetka zdjęła właśnie maskę, nie ma takiej opcji, żeby ukąsił rękę, która go od lat hoduje:
“Dziś w Europie mamy nową, wielką falę antysemityzmu – czasem jawnego, czasem dyskretnego, koncentrującego się na atakach na państwo Izrael. To państwo jest przyczółkiem naszej kultury (siec!) w tamtym świecie, z którym musimy współpracować. Powinniśmy dążyć do tego, by nasze ideały się zbliżały. (…) musimy ciągle mówić, do czego prowadzi antysemityzm w każdej formie – także tej dzisiejszej, ukrytej pod hasłem antysyjonizmu czy wymierzonego w Izrael. Dziękuję bardzo.” – powiada Kłamczyński w wywiadzie dla wPolityce.pl
Otóż informuję Cię misiu-pysiu, że Izrael jest państwem terrorystycznym, bandyckim i rasistowskim, kliką zbrodniarzy wojennych eksterminujących Palestyńczyków już od ponad 60 lat, których trzyma w żydowskich obozach koncentracyjnych ogrodzonych murem oraz zasiekami z drutu kolczastego, z check pointami jak w Generalnej Guberni. Izrael jest także państwem wspomagającym morderców ISIS, a więc jadowicie antychrześcijańskim (a Ty przecież robisz pośród ciemnego ludu za katolika, nieprawdaż? Wciąż nabierasz na to publikę? Masz tupet, Houdini!), stanowiącym melinę dla żydokomuny oraz wszelkiej maści złodziejskiej finansjery plemiennej, w tym filutów pomniejszego płazu typu Bagsik z Gąsiorowskim na wypadek, gdyby sądownictwo jakiegoś kraju zechciało im się słusznie dobrać do dupy, pro publico bono.
Jednakowoż, można Ci zapewne wierzyć kiedy powiadasz, że Izrael stanowi przyczółek „naszej kultury”. O ile oczywiście masz na myśli waszą kulturę, także popleczników, jako anty-kulturę „Ziemi Obiecanej Zorganizowanej Przestępczości” wg słynnego dokumentu filmowego autorstwa amerykańskiego kongresmena pochodzenia żydowskiego dra Davida Duke’a, a więc dziedzictwo mafii Mayera Lansky’ego, Bugsy Siegela i innych żydowskich oprychów.
Niewątpliwie perfekcyjnie wpisujesz się ten model „kulturowy”, skoro przez – co najmniej – swoją bezczynność polityczną najpierw jako premier RP z tylnego fotela za słupem Marcinkiewiczem, potem jako premier RP sensu stricto, a teraz jako szef partii rządzącej posiadającej większość w Sejmie oraz faktyczny premieroprezydent, trwasz od lat w kryminalnym sojuszu z banksterskimi złodziejami okradającymi także za twoim przyzwoleniem 2 miliony Polaków „na franka” i nie robisz nic poza pustą retoryką dla zbijania kapitału politycznego, aby to bezczelne złodziejstwo ukrócić. Można się z tobą zgodzić tym bardziej, że mówisz wyraźnie o waszej „kulturze na tamtym świecie” – jak rozumiem, odnosisz się do domu waszego ojca oraz jego kamratów, z piekła rodem.
Dziękuję bardzo.
Mały cytat:
“– Panie marszałku, a jaki program tej partii?
– Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.”
Opis: rozmowa hrabiego Skrzyńskiego z Piłsudskim na temat możliwości założenia przez Piłsudskiego partii politycznej.
Z powyższego widać ile wspólnego ma Kłamczyński z Piłsudskim, na którego lubi się kreować.
Te “ile” = 0 (słownie: ZERO)
“ZERO HARACZU STOP PAYMENT NIE PŁACĘ ” PROPOZYCJA zorganizowania tej akcji za: “Lichfa -Stop banksterom, Wincenty Kadłubek: Potrzebne jest zebranie podpisanych deklaracji od ludzi na spotkaniach, dla tych ,którzy chcą się w to włączyć. Następnie trzeba policzyć ile to jest umów i na jaką kwotę każdy bank, a póżniej głosowanie kredytobiorców poszczególnych banków czy ten proceder uruchamiamy. W przypadku zgody ,deklaracje o NIEPŁACENIU wysyłamy zbiorczo , a co miesiąc każdy z uczestników przesyła printscreen salda kredytu lub monitu ,żeby było wiadomo,że jesteśmy w tym SOLIDARNIE. Jak akcja zacznie przynosić rezultaty, grono się powiększy i banki będą miały problem.” A Maciej Janiszewski – Lichfa, napisał “Wystarczyło by 3000 osób nie płacących rat. Na kolanach by przyszli”.
Nowy tekst pana Tomasza Nowaka, jakby ktoś miał wątpliwości w co się wpakowaliśmy.
https://drive.google.com/file/d/0B7GGTFDSnefSS0VvckVHYWV5Wk0/view
To tak a propos – Prezes ZBP Krzysztof Pietraszkiewicz powiedział PAP, że Związek przedstawił swój komentarz do opinii RF, bo “dostrzega w tej opinii wiele nieścisłości”. “W niektórych obszarach ten raport jest po prostu jednostronny, nie przywołuje orzeczeń czy stanowisk sądów powszechnych, czy Sądu Najwyższego” – zaznaczył.
Pan Tomasz Nowak, szacunek i uznanie za ogrom pracy włożony w opracowanie.
A Islandczycy nie dosc, ze poslali banksterow do wiezienia do jeszcze teraz zrobili prawdziwy brexit 🙂
A takie ładne City mieli…..
Polecam przeczytać.http://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2016/06/dyktatura-banksterow-w-polsce-wspierana-przez-rzad-w-tym-panstwowy-nadzor-finansowy-i-konsumencki/
Na końcu tekstu opinie znanych z przeszłości osòb potwierdzające przestępczy proceder kreacji pieniądza(część z tych osòb sama uczestniczyła w tym procederze).Dla tych co dopiero zaczynają interesować się tematem polecam na początek filmy “Money as a debt”,”Money Masters”.
Dlaczego tzw POMOC FRANKOWICZOM BĘDZIE NA ŚWIĘTEGO DYGDY KTÓREGO NIE MA NIGDY 🙂
bo:
– 8-9 lipca szczyt NATO.
– Agencja Fitch 15 lipca zaplanowana jest aktualizacja oceny.
– 25-31 lipiec Światowe Dni Młodzieży.
Partia o nazwie Prawo i Sprawiedliwość PRZED ŚWIATEM bardzo dba o tak zwany dobry wizerunek. Polska to spokojny PRAWY I SPRAWIEDLIWY KRAJ. Ludzie w nim rządzący zostali wybrani w demokratycznych wyborach i mogą zrobić Z POLAKAMI CO CHCĄ.
Tak to mniej więcej wygląda. W tej nazwie gdzie jednym z członów nazwy jest PRAWO kryje się TOTALNE KŁAMSTWO. W Polsce może i są przestrzegane jakieś prawa, ale jeżeli chodzi przestrzeganie prawa w obrębie banków które udzielały kredyty w sposób indeksowany czy denominowany do waluty obcej, głównie franka i euro – TO JUŻ TOTALNE BEZPRAWIE!
Wczoraj późnym wieczorem przeczytałem opracowanie (sygnowane dzisiejszą datą) Pana Tomasza Nowaka, wklejam link do tego opracowania. Jest super tyle tylko, że po przeczytaniu tego materiału mało szlag mnie nie trafił TAKI BYŁEM WŚCIEKŁY.
Teraz wiem bardzo dobrze to co wiedzą banksterzy a zwłaszcza Pan Prezydent, Pani Premier czy wreszcie Pan Prezes.
Proszę Państwa bomba tyka i wszyscy oni o tym bardzo dobrze wiedzą! Dla tego odwlekają i wymyślają bzdurne tematy bo: CO LUDZIE POWIEDZĄ? Pamiętacie ten idiotyczny film z humorem typowo angielskim? Tak jest z pisiorami, napisali gniota, ludzie się wkurzą I CO ŚWIAT POWIE JAK W POLSCE ZAPŁONĄ NIE TYLKO OPONY? Polska to państwo prawa, czy bezprawia na rzecz banksterów?
Pewnie myślicie, że Jędrek bredzi bo się nie wyspał. Nie, Szanowni Państwo ja nie bredzę taka jest prawda. Przypomnijcie sobie ostatnią naszą manifestację, dla tych co nie byli niech obejrzą filmiki i zdjęcia – POLICJANCI UBRANI NA BOJOWO, SZLIŚMY W SZPALERZE (pewnie żebyśmy nie zabłądzili). WŚRÓD NAS PEŁNO POLICJANTÓW W CYWILU (w pracy). OPRÓCZ TEGO BYŁO PEŁNO POLICJANTÓW Z PATROLÓWKI I DROGÓWKI! Było ich tak dużo bo POLITYCY SĄ SPOKOJNI? Nie prawda jest całkiem inna. Boją się potwornie i to była wizualizacja tego.
Kochani boją się nas jak ognia. Boją się bo wiedzą, że po prezentacji PREZYDENCKIEGO GNIOTA trzeba będzie się skrzykiwać na potężną manifestację.
To opracowanie MUSICIE PRZECZYTAĆ!
https://drive.google.com/file/d/0B7GGTFDSnefSS0VvckVHYWV5Wk0/view
Juz sie szeregowi pracownicy oddzialow z nich smieja, to jest zenada kompletna i osmieszanie polskiej bankowosci
http://biznes.interia.pl/wiadomosci/news/mateusz-morawiecki-londynskie-city-bedzie-mialo-dylemat,2352269,4199
…. a tymczasem projekt SBB/Kukiz został skierowany do konsultacji : SN, KRS, PG, PGSP, KNF, KRBR, KRRP, NRA, NBP, KIG, SKOK, KZBS, ZBP, RDS, FK, EBC
Szkoda tylko że nie wysłali jeszcze do PZHGP i SPRŁ!
Kolejny ciekawy materiał Pana Krzysztofa Oppenheima. Jak czytam w materiale od 1993r w sektorze banksterskim. Facet chyba wie co pisze 🙂
To część materiału w którym banksterzy uważają nas frankowiczów jaki zwykłych durni:
4. Lipne sondaże, fałszywe statystki
Czy pamiętasz, szanowny Czytelniku, w jakich okolicznościach po raz pierwszy usłyszałeś, że pan Petru idzie do polityki? Ja pamiętam. W tym samym czasie podano bowiem wyniki sondażu, że Nowoczesna.pl może cieszyć się blisko 10-procentowym poparciem wyborców… Bankowcy chcieli mieć swoją partię w sejmie i zakończyło się to pełnym sukcesem. Jak myślisz, za czyją kasę sondaż taki został zamówiony?
A oto dwa inne przykłady. Na początek sondaż z początku czerwca br. Oto wniosek, później często cytowany przez media: “Gdyby wybory odbyły się z najbliższą niedzielę, to najwięcej frankowiczów poparłoby Nowoczesną Ryszarda Petru”.
Czyli frankowicze, których lider Nowoczesnej nie tak dawno temu porównywał do hochsztaplera rozsławionego przez film Sorsesese “Wilk z Wall Street”, nazywając ich w ten sposób przestępcami – chcą powierzyć swój los w ręce Panu Petru. Pewnikiem liczą, że za rządów Nowoczesnej za swój niecny czyn trafią do zakładu zamkniętego, mając tym samym zapewniony wikt i opierunek. I nie będą musieli przejmować się wciąż rosnącą ratą kredytu…
I jeszcze jeden sondaż, tym razem zamówiony przez Związek Banków Polskich. Wniosek z tegoż sondażu: “48 procent Polaków dobrze ocenia sektor bankowy”. Na temat tak absurdalnego stwierdzenia, wypowiadałem się w felietonie ”
Czytaj więcej na http://biznes.interia.pl/finanse-osobiste/news/felieton-stworzylismy-finansowego-frankensteina,2351763,4141?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
Wczoraj podczas nominacji sędziowskich w Pałacu Prezydenckim Pan Prezydent dr Andrzej Duda powiedział również:
Zaapelował jednak, podkreślając, że jest to jego ogromna prośba do nominowanych: „Abyście zawsze starali się za sprawą, widzieć człowieka”.
Pozostawię to bez komentarza, żeby nie obrażać Państwa inteligencji 🙂
Czyli “słowa, słowa, słowa”.
Ale to był rebus: człowieka = interes lub człowieka = dupochron
Raiffeisen rozsyła Nowe Regulaminy do kredytu hipotecznego udzielnego prze POLBANK, czy ktoś dostał, co z tym zrobić? – przyszło listem poleconym
Każdy sedzia i polityk ktory uwierzy w tluczanienia bankow powinen byc rowniez nazwany “frankowiczem”. – bo daje sie nabrac na ten sam dysonans poznawczy
Też dostaliśmy Nowy Regulamin z Raiffeisen … i też nie wiem co zrobić. Pozdrawiam