W dniu 30 czerwca Stowarzyszenie wysłało prośby o sprostowanie i doprecyzowanie informacji znajdujących się na stronach Forbes oraz TVN dotyczące wypowiedzianych umów. Poniżej znajduje się treść przesłanych poprzez e-mail treści. Do dnia dzisiejszego nie otrzymaliśmy odpowiedzi ze strony tych portali.
Szanowny Panie redaktorze, odnosząc się do informacji podanej na łamach Państwa portalu „Jak często banki wypowiadają kredyty mieszkaniowe w walutach? KNF rozwiewa wątpliwości” adres https://www.forbes.pl/finanse/banki-wypowiedzialy-265-tys-umow-kredytowych-miedzy-2008-a-2017-jakosc-portfela/2x6hzeg , w którym cytowana jest wypowiedź pana Jerzego Bańki, wiceprezesa Związku Banków Polskich pragniemy sprostować nieścisłości, które wkradły się do jego wypowiedzi.
1. Pan Jerzy Bańka, wiceprezes ZBP zapomniał w swojej wypowiedzi dodać, iż w styczniu br. ZBP na konferencji prasowej zorganizowanej w swojej siedzibie podawał zaniżone statystyki dotyczące liczby wypowiedzianych umów. KNF przedstawiał informację, iż w okresie 2015-2017 łącznie wypowiedziano 7,6 tys. umów. Tymczasem ZBP za podobny okres (bez ostatniego kwartału 2017 r.) wykazał liczbę 1,4 tys. (Informacja prasowa ZBP: https://zbp.pl/wydarzenia/archiwum/konferencje-prasowe/2018/styczen/raport-netb-nk-liczba-umow-bankowosci-internetowej-przekroczyla-35-mln )
2. Całkowitą winę za wzrost długu kredytobiorcy ponad możliwości spłaty rat ponosi bank, który stosował w umowach nieuczciwe zapisy. Zapisy te pozwalały bankowi w sposób całkowicie dowolny kształtować kurs spłaty. Bank także w sposób sprzeczny z umową ubezpieczał swoje ryzyko walutowe kontraktami na rynku walutowym, zamiast finansować się zakupem walut, na co przeznaczony był zgodnie z umową płacony przez klientów spread od kupna/sprzedaży walut. Zamiast zakupu walut bank podpisywał umowy CIRS/FX SWAP z instytucjami finansowymi zajmującymi się profesjonalnie spekulacjami na walutach, o czym kredytobiorca nie był informowany. Biegli sądowi twierdzą, że w umowy klientów wbudowany był instrument finansowy.
3. Wypowiadanie umów przez banki następowało w większości na skutek niekonstytucyjnego Bankowego Tytułu Egzekucyjnego.
4. W przypadku zlicytowanych dług indeksowany kursem waluty obcej niejednokrotnie znacznie przekraczał wartość nieruchomości. Wskutek tego kredytobiorca “walutowy”, któremu bank wypowiadał umowę nie miał żadnych możliwości, by poprzez sprzedaż nieruchomości po cenie rynkowej “wyzerować” swój dług wobec banku. W praktyce oznaczało to życiowy dramat kredytobiorcy, który nie był w stanie wydobyć się ze spirali długu. Skutki społeczne tych procesów opisuje sporządzony na wniosek kancelarii prezydenta Raport o skutkach społecznych nieuczciwych instrumentów finansowych odnoszących się do walut obcych. Raport zamieszczony jest na tej stronie: https://www.bankowebezprawie.pl/skutki-spoleczne-kancelaria-prezydenta/
Będziemy wdzięczni za publikację komentarza naszego Stowarzyszenia do wypowiedzi ze strony Związku Banków Polskich. Komentarz ten pozwoli czytelnikowi wyrobić sobie zdanie na temat problemu po uwzględnieniu opinii obydwu wypowiadających się na ten temat stron. Z góry dziękujemy za uwzględnienie możliwości zamieszczenia naszego komentarza.
Szanowni Państwo, odnosząc się do informacji podanej na łamach Państwa portalu „Banki wypowiedziały tysiące walutowych kredytów mieszkaniowych” adres https://tvn24bis.pl/pieniadze,79/banki-w-latach-2008-17-wypowiedzialy-26-5-tys-kredytow-mieszkaniowych,849235.html , w którym cytowana jest wypowiedź pana Jerzego Bańki, wiceprezesa Związku Banków Polskich pragniemy sprostować nieścisłości, które wkradły się do jego wypowiedzi.
1. Pan Jerzy Bańka, wiceprezes ZBP zapomniał w swojej wypowiedzi dodać, iż w styczniu br. ZBP na konferencji prasowej zorganizowanej w swojej siedzibie podawał zaniżone statystyki dotyczące liczby wypowiedzianych umów. KNF przedstawiał informację, iż w okresie 2015-2017 łącznie wypowiedziano 7,6 tys. umów. Tymczasem ZBP za podobny okres (bez ostatniego kwartału 2017 r.) wykazał liczbę 1,4 tys. (Informacja prasowa ZBP: https://zbp.pl/wydarzenia/archiwum/konferencje-prasowe/2018/styczen/raport-netb-nk-liczba-umow-bankowosci-internetowej-przekroczyla-35-mln )
2. Całkowitą winę za wzrost długu kredytobiorcy ponad możliwości spłaty rat ponosi bank, który stosował w umowach nieuczciwe zapisy. Zapisy te pozwalały bankowi w sposób całkowicie dowolny kształtować kurs spłaty. Bank także w sposób sprzeczny z umową ubezpieczał swoje ryzyko walutowe kontraktami na rynku walutowym, zamiast finansować się zakupem walut, na co przeznaczony był zgodnie z umową płacony przez klientów spread od kupna/sprzedaży walut. Zamiast zakupu walut bank podpisywał umowy CIRS/FX SWAP z instytucjami finansowymi zajmującymi się profesjonalnie spekulacjami na walutach, o czym kredytobiorca nie był informowany. Biegli sądowi twierdzą, że w umowy klientów wbudowany był instrument finansowy.
3. Wypowiadanie umów przez banki następowało w większości na skutek niekonstytucyjnego Bankowego Tytułu Egzekucyjnego.
4. W przypadku zlicytowanych dług indeksowany kursem waluty obcej niejednokrotnie znacznie przekraczał wartość nieruchomości. Wskutek tego kredytobiorca “walutowy”, któremu bank wypowiadał umowę nie miał żadnych możliwości, by poprzez sprzedaż nieruchomości po cenie rynkowej “wyzerować” swój dług wobec banku. W praktyce oznaczało to życiowy dramat kredytobiorcy, który nie był w stanie wydobyć się ze spirali długu. Skutki społeczne tych procesów opisuje sporządzony na wniosek kancelarii prezydenta Raport o skutkach społecznych nieuczciwych instrumentów finansowych odnoszących się do walut obcych. Raport zamieszczony jest na tej stronie: https://www.bankowebezprawie.pl/skutki-spoleczne-kancelaria-prezydenta/
Będziemy wdzięczni za publikację komentarza naszego Stowarzyszenia do wypowiedzi ze strony Związku Banków Polskich. Komentarz ten pozwoli czytelnikowi wyrobić sobie zdanie na temat problemu po uwzględnieniu opinii obydwu wypowiadających się na ten temat stron. Z góry dziękujemy za uwzględnienie możliwości zamieszczenia naszego komentarza.