Warszawa, 18 września 2016r.
OŚWIADCZENIE
W odniesieniu do Stanowiska Narodowego Banku Polskiego opublikowanego przez PAP w dniu 12 września oraz przesłanego do Sejmu komunikatu w dniu 13 września dotyczącego prezydenckiego projektu ustawy o zwrocie przez banki niesłusznie pobranych od klientów spreadów Stowarzyszenie Stop Bankowemu Bezprawiu stwierdza co następuje:
1. Stowarzyszenie zwraca uwagę na fakt, że banki pobierając tzw. Spready czyli opłaty wynikające z różnić kursowych pomiędzy ceną zakupu i sprzedaży walut, w rzeczywistości nie dokonywały na rynku walutowym żadnych operacji kupna/sprzedaży walut, co skutkuje bezpodstawnością obciążania klientów banków opłatami za rzekome wykonanie tych operacji. Zostało to potwierdzone prawomocnymi wyrokami Sądów Rzeczpospolitej.
2. Intencją ustawodawcy był zwrot niesłusznie pobranych przez banki środków od klientów za tzw. spready, a zatem oddanie klientom niesłusznie pobranych środków nie może być określane przez Narodowy Bank Polski “kosztem” banków lecz powinno być nazywane “zmniejszeniem dochodów” banków. Dochodów osiągniętych w sposób godzący w prawa konsumenta i z naruszeniem dobrych obyczajów.
3. Przedstawiane przez Narodowy Bank Polski opinie, w których wypowiada się on o konieczności ograniczenia wartości i zakresu zwrotu nienależnie pobranych przez banki spreadów świadczą o sprzeniewierzeniu się konstytucyjnej zasadzie sprawiedliwości społecznej wyrażonej w art. 2 Konstytucji i oznaczają nakłanianie przez NBP organów państwa stanowiących prawo do działań niezgodnych z Konstytucją i obowiązującym w Polsce porządkiem prawnym nakazującym oddanie pokrzywdzonym pełnej kwoty niesłusznie pobranych środków pieniężnych.
4. W przedstawionym w komunikacie PAP stanowisku NBP czytamy także, że “z ekonomicznego punktu widzenia są to niewątpliwie kredyty walutowe.” Tymczasem w oficjalnym stanowisku skierowanym do Kancelarii Sejmu 6 lipca 2011 roku NBP bardzo wyraźnie podkreślał, że kredyty indeksowane są kredytami złotowymi: “Należy zauważyć, że kredyt w walucie polskiej denominowany lub indeksowany w innej walucie niż polska jest kredytem w złotych. Przyjęcie klauzuli indeksowej w postaci innej waluty (tak samo, gdyby indeksem była cena złota, zboża czy innego dobra majątkowego) nie przekreśla faktu, że zobowiązanie zostało wyrażone w złotych. Kredyt indeksowany NIE JEST kredytem walutowym”.
Odnosząc się do rzeczywistego stanu prawnego wynikającego z obowiązującego prawa i treści umów Stowarzyszenie Stop Bankowemu Bezprawiu przypomina zatem, że kredyty indeksowane do waluty obcej lub denominowane w walucie obcej są instrumentami złotowymi. Wypłata tych kredytów w złotówkach przesądza bowiem o jego „złotowym” charakterze.
5. Narodowy Bank Polski nie przedstawił opinii publicznej metody kalkulacji wartości zmniejszenia dochodów banków wynikających ze zwrotów spreadów, ani nie pokazał samych wyliczeń, co stawia pod znakiem zapytania wiarygodność podanego do publicznej wiadomości wyniku. Uniemożliwia to weryfikację poprawności podanych przez NBP rezultatów. Do czasu podania przez NBP do publicznej wiadomości metody kalkulacji oraz szczegółowych obliczeń Stowarzyszenie Stop Bankowemu Bezprawiu uważa podane przez NBP wartości tzw. “kosztów ustawy” za niewiarygodne.
Tym bardziej, iż wyliczenia Komisji Nadzoru Finansowego wskazały na kwotę 15 mld złotych (wraz z odsetkami) jako kwotę należną do zwrotu za całość pobranych nienależnych świadczeń w formie spreadów. Wobec zwrotu niewielkiej części pobranych spreadów kwota podane przez NBP jest niezgodna z wyliczeniami KNF. Obie instytucje działając w tym zakresie wykonują swoje obowiązki w sposób nierzetelny, stronniczy i nie wskazujący metodologii wyliczeń.
6. Odnosząc się do uwagi NBP o rzekomych kosztach dla budżetu państwa proponowanego w ustawie zwrotu klientom nienależnie pobranych spreadów zauważamy, że NBP uwzględnił w swoich “kalkulacjach” jedynie umniejszenia podatku CIT od banków, nie biorąc pod uwagę, że zasilenie gospodarstw domowych dodatkowymi środkami wzmocni gospodarkę i będzie m.in. źródłem wyższej kwoty pobranych przez państwo podatków od towarów i usług. Jest to kolejna z ocen NBP, w której autorzy nie przedstawiają “twardych dowodów” liczbowych, a prezentują jedynie swoją subiektywną opinię korzystną wyłącznie dla sektora bankowego.
7. Zaproponowane przez NBP ograniczenia wartości oraz zakresu zwrotu obywatelom RP nienależnie pobranych przez banki świadczeń, zaprezentowane w dniu 15 września br. są zadziwiająco podobne do opinii lobbingowej organizacji sektora bankowego : Związek Banków Polskich (ZBP). W przekazanej przez ZBP opinii do prezydenckiego projektu ustawy dotyczącej zwrotu spreadów znajdują się zbliżone wartości (z dokładnością do tych samych liczb np. propozycji obniżenia projektowanego limitu do poziomu 255 550 zł), co w opinii NBP. Nie ulega zatem wątpliwości, ze zarówno przedstawiciele instytucji finansowych, jak i Narodowy Bank Polski reprezentują tę samą grupę interesów. Interesy obywateli, klientów banków zostały w całości pominięte.
Podsumowanie
Wnioskujemy o to, aby zarówno Komisja Nadzoru Finansowego jak i Narodowy Bank Polski były kierowane przez osoby niezależne od sektora bankowego. Doświadczenia ostatnich lat dowodzą, iż żadna z tych instytucji nie zapobiegła wielu nadużyciom powstałym na rynku finansowym. Sprawa kredytów toksycznych jest jedną z wielu, które wydrenowały kieszenie Polaków. Polisolokaty, czy afera Amber Gold także dowodzą, iż kierownictwo tych instytucji nie realizuje należycie obowiązków ustawowych. Wnioskujemy więc, aby tymi instytucjami kierowały osoby, które będą działać w obronie wszystkich uczestników rynku finansowego, a nie będą działać tylko w obronie sektora bankowego, co miało miejsce do chwili obecnej.
Obejmując swój urząd Prezes Narodowego Banku Polskiego ślubował: “przysięgam uroczyście, że postanowień Konstytucji i innych ustaw będę ściśle przestrzegać oraz że we wszystkich swoich działaniach dążyć będę do rozwoju gospodarczego Ojczyzny i pomyślności obywateli”.
W postępowaniu prezesa NBP nie można doszukać się działań na rzecz pomyślności obywateli. Głównym celem działań obecnego prezesa NBP jest harmonijna współpraca z lobby finansowym, o czym świadczy zbieżna z tym lobby opinia w sprawie zwrotu niesłusznie pobranych przez banki spreadów na szkodę tychże obywateli.
Opinia ta nie tylko, nie rozwiązuje systemowego problemu kredytów odnoszących się do walut obcych ale i stwarza realne zagrożenie dla stabilności sektora finansowego. NBP nie przeprowadził żadnej analizy skutków zaniechania rozwiązania tego problemu. Nie wyliczono skutków społecznych czy gospodarczych. Mimo, licznych wyroków potwierdzających niezgodność z prawem tych umów kredytowych NBP nie przeanalizował ryzyka związanego z możliwością sądowego unieważniania tych umów. W związku z przedstawionymi powyżej zarzutami wobec opinii Narodowego Banku Polskiego, Stowarzyszenie wzywa Prezesa NBP do zaprzestania działań szkodliwych dla Polskiej gospodarki, systemu finansowego i kredytobiorców.
Jednocześnie Stowarzyszenie Stop Bankowemu Bezprawiu podtrzymuje wyrażony wcześniej stanowczy sprzeciw i zarzuty wobec przedstawionego przez Kancelarię Prezydenta RP w dniu 2 sierpnia br. projektu ustawy o zasadach zwrotu niektórych należności wynikających z umów kredytu i pożyczki i apeluje o zaprzestanie jego procedowania jako projektu szkodliwego dla kredytobiorców oraz dla systemu prawnego i ekonomicznego Rzeczypospolitej.
Arkadiusz Szcześniak
Prezes Stowarzyszenia
Stop Bankowemu Bezprawiu
Brawo Panie Arkadiuszu, ja skopiowałem ten tekst i wysłałem na e-maila służbowego [email protected] Prezes NBP
Też właśnie wysłałem kopie tego oświadczenia. Zgadzam się z treścią w 100%.
Jak tam akcja “Zero haraczu” z wstrzymaniem rat? Jakie jest stanowisko SBB?
idąc śladem Roberta, też wysłałem osobiste poparcie oświadczenia SBB na maila słuzbowego [email protected]
a może podpiszmy wszyscy tą petycję [jest taka strona w necie gdzie można to zrobić on-line] i wyślijmy ją do prezydenta, prezesów NBP i KNF, a może też do Kaczyńskiego, Kukiza i do tych którzy coś mogą w tej sprawie zrobić. Jeśli będziemy głośni to może jednak coś drgnie w temacie !!!
ja też przesłałem…
Czy już nie ma dyskutantów ostatni wpis 3 days ago
Jest cisza przed burzą w sejmie