mBank – przełomowy wyrok Sądu Najwyższego w sprawie frankowej

mBank przełomowy wyrok Sądu Najwyższego w sprawie frankowej.

W dniu 8 września 2016 w Sądzie Najwyższym sąd oddalił skargę kasacyjną mBank w sprawie pozbawienia wykonalności Bankowego Tytułu Egzekucyjnego. (II CSK 750/15).

Pozwany bank w skardze kasacyjnej próbował udowodnić, że nie dostarczenie wypowiedzenia do rąk kredytobiorców było z winy kredytobiorców, a nie z winy banku, więc powinno zostać uznane za skuteczne. Drugą merytoryczną częścią skargi kasacyjnej były tabele kursowe mBanku, które m.in. przez sąd Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumenta zostały uznane za niedozwolone w obrocie z konsumentami, co potwierdziły sądy dwóch pierwszych instancji. Bank tłumaczył, że własne tabele kursowe to była praktyka rynkowa (wszyscy tak robili), wiec nie widzi tu podstaw do podważania jego tabeli, a jeśli już zostałoby to zrobione to w miejsce kursu franka z tabeli mBanku proponuje wprowadzić średni kurs NBP. Bank również przywołał ustawę antyspreadową z 2011 rok, która wg niego rozwiązywała cały problem kredytów indeksowanych (argumentując, że jedno z orzeczeń SN o tym mówi).

Obrońca kredytobiorców podtrzymał swoje stanowisko tj. wypowiedzenie umowy było nieskuteczne oraz, że tabele mbanku są abuzywne, nie wiążą kredytobiorców. Argumentacja kredytobiorców 1) Dyrektywa 93/13 o nieuczciwych postanowieniach w umowach z konsumentami 2) Art. 3851. § 1. Postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie uzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne) oraz 3) Sankcją ma być, że sąd nie może postanowienia niedozwolonego zastąpić innym.

Sąd Najwyższy podzielił merytoryczny pogląd na sprawę sądów dwóch pierwszych instancji oddalając skargę banku, a tym samym ostatecznie pozbawił BTE wykonalności. W ustnym uzasadnieniu SN podkreślił w pierwszej kolejności, że bank mógł się bardziej postarać dostarczając wypowiedzenie umowy (np. wysłać na adres kredytowanej nieruchomości, a nie na adresy z dnia zawarcia umowy), poza tym wypowiedzenie powinno być bardziej skonkretyzowane, a nie warunkowo zamieszczone w wezwaniu do zapłaty, stąd też wg SN wypowiedzenie było nieskuteczne.

SN nie pozostawił bez oceny też klauzul abuzywnych w umowie kredytowej. SN potwierdził rozważania SO i SA w Szczecinie, ze bank jednostronnie nie może decydować o zobowiązaniu kredytobiorcy, potwierdził, że uchwała siedmiu sędziów SN rozszerza skuteczność wyroków SOKiK na wszystkich kredytobiorców danego banku. SN nie pokusił się o ustalenie, jakie jest zobowiązanie kredytobiorcy. Na pewno nie takie jak wyliczone po abuzywnej tabeli kursowej.

Jak mBank wyliczy zobowiązanie kredytobiorcy? Nie może tego zrobić wg abuzywnych tabel bankowych, więc zostaje kredyt złotówkowy + Libor. Coś czujemy, że kolejny odcinek tej sprawy przed nami.
Dla nas najważniejsze, że Sąd Najwyższy podkreślił, że własne tabele bankowe są abuzywne. Dla równowagi teraz i my mamy pozytywny wyrok SN. Do tej pory tylko banksterzy powoływali się na orzeczenia SN.

A taka była historia tej sprawy od początku.

Zaczęło się od jednej niezapłaconej raty kredytu. W związku z zaległością bank wystosował do kredytobiorców wezwanie do zapłaty z informacją, że jeśli nie zapłacą raty we wskazanym terminie to umowa jest wypowiedziana. Bank wysłał wypowiedzenia na adresy kredytobiorców, z których nigdy to wezwanie nie zostało odebrane. Bank uznał 2-krotne awizowanie, jako skuteczne doręczenie i brak spłaty we wskazanym terminie potraktował jak naruszenie umowy kredytu i warunkowe wypowiedzenie umowy zawarte w wezwaniu do zapłaty weszło w życie.

Bank skorzystał z przysługującego mu wówczas prawa i wystawił Bankowy Tytuł Egzekucyjny. Wyliczył aktualne zadłużenie kredytobiorców w walucie CHF, do której był indeksowany kredyt, następnie przeliczył kwotę franków na złotówki po kursie sprzedaży franka z własnej tabeli kursowej i wystawił BTE na kwotę ok. 449.000zł. Kredyt w dniu uruchomienia opiewał na kwotę 306.000zł. Sąd dla BTE wystawił tytuł wykonawczy i komornik mógł zacząć działać.

Kredytobiorcy o całym procederze (wypowiedzenie i BTE) dowiedzieli się właśnie od pukającego do drzwi komornika. Wówczas rozpoczęli walkę z bankiem. Zgłosili się po pomoc do radcy prawnego Radosława Górskiego z Nowogardu, który po pierwsze wskazał im, że wypowiedzeniu umowy ma wadę prawną, bo nie zostało skutecznie doręczone, a poza tym kwota w BTE jest wzięta z sufitu.

Kredytobiorcy złożyli pozew przeciwko mBank o pozbawienie wykonalności BTE i Sąd Okręgowy w Szczecinie przyznał im rację sygn. Akt I C 554/14.
Bank się nie poddał i złożył apelację. Sąd Apelacyjny w Szczecinie w pełni zgodził się z oceną merytoryczną Sądu Rejonowego w Szczecinie i oddalił apelację pozwanego banku sygn. Akt I Aca 16/15.
W tym roku powinniśmy powinno zapaść wiele rozstrzygnięć sądowych dotyczących kredytów pseudowalutowych przynajmniej w I instancji, ponieważ masa spraw powędrowała do sądów w 2015 roku. Śledzimy ich historię i rozwój wydarzeń z uwagą i na pewno będziemy informować o kolejnych rozstrzygnięciach.

 

Dodatkowe informacje:

www.lex.pl

samcik.blox.pl