List Stowarzyszenia do Premiera Mateusza Morawieckiego

Warszawa, 8 sierpnia 2017

Pan
Mateusz Morawiecki
Wicepremier Rządu RP

 

Szanowny Panie Premierze,
W ostatniej wypowiedzi dla Polskiej Agencji Prasowej, a także w późniejszych wypowiedziach dla mediów odniósł się Pan do najnowszego projektu przygotowanego przez Kancelarię Prezydenta dotyczącego rozwiązania problemu tzw. kredytów “walutowych”.

Przedstawiony przez Kancelarię Prezydenta projekt, o którym wspominał Pan w wypowiedziach ma rozliczne wady dyskwalifikujące go jako rozwiązanie problemu nieuczciwych umów kredytów waloryzowanych do walut obcych. Projekt przede wszystkim nie dotyczy osób, które zostały najbardziej poszkodowane przez stosowanie niekonstytucyjnych przepisów o Bankowym Tytule Egzekucyjnym, jak i nieprzestrzeganiu przez banki i Sądy przepisów Dyrektywy 93/13.

W ciągu ostatnich kilku lat ubyło prawie 200 tys. umów tych kredytów. Większość z osób posiadających te umowy, mimo odebrania im kredytowanej nieruchomości, pozostała z gigantycznym długiem. 200 tys. umów oznacza, że 200 tys. rodzin zostało pozbawionych dachu nad głową i nie uwolniło ich to od długu.

Osoby te, nie są uprawnione do skorzystania z prezydenckiej ustawy o „kredycie na kredyt”, bo tak należy nazwać ten projekt ustawy, którego celem jest udzielenie pożyczki osobom już mającym problem ze spłatą obecnego kredytu. Oznacza to, że ok. 200 tys. rodzin zostaje poza tym „wsparciem”, ponieważ bank już wypowiedział im umowę!!! W wielu przypadkach ich dług sprzedany został za mniej niż 1/10 jego wartości. Osobom tym projekt ten nie daje żadnej szansy na odzyskanie dachu na głową.

Mamy nadzieję, iż dobro akcjonariuszy banków, do których i Pan się zalicza jest dla Pana ostatnim aspektem w ocenie tej sprawy. Apelujemy więc po raz kolejny o spotkanie ze środowiskiem osób poszkodowanych przez te wadliwe prawnie umowy. Zależy nam na tym, aby w tej sprawie zapoznał się Pan także ze zdaniem obywateli. Obywateli, którzy od ponad roku próbują się z Panem spotkać. Jest Pan zaznajomiony z opinią tylko jednej ze stron tej tragicznej sytuacji, dlatego mamy nadzieję, iż znajdzie Pan także odwagę, by wsłuchać się w głos setek tysięcy Polaków znających ją z własnego, trudnego doświadczenia.

Z wyrazami szacunku
Prezes
Arkadiusz Szcześniak