Weź udział w manifestacji oszukanych przez banki, 25 kwietnia 2015 w Warszawie

Baner na manifestację

II Wielka Manifestacja Oszukanych Przez Banki – Stop Bankowemu Bezprawiu

Chcesz profesjonalnie nagłośnić fakt okradania ludzi przez banki?
Pomóż nam opłacić kampanię reklamową i dobrze zorganizować kolejną manifestację Stop Bankowemu Bezprawiu!

Zrób przelew teraz tytułem MANIFESTACJA WARSZAWSKA/REKLAMA
Nr konta: 63 1020 3378 0000 1002 0286 1458

Stowarzyszenie na Rzecz Obrony Konsumenta i Obywatela Pro Futuris Łódź
Chocianowicka 167/1
93-460 Łódź

Budżet całości to ok. 44 tys. zł.

Poniżej niektóre wydatki (dokładne rozliczenie opublikujemy na tej stronie po manifestacji):

  • kampania billboardowa (100 billboardów w centrach miast to koszt. ok. 30 tys zł)
  • nagłośnienie II Ogólnopolskiej Manifestacji 25 kwietnia (ok. 4 tys. zł)
  • spot radiowy (3 700 zł)
  • druk materiałów (2-3 tys. zł)
  • koszt koordynacji działań (2 tys. zł)

 

Do zobaczenia 25 kwietnia w Warszawie!
Start g. 13:00 – Plac Powstańców Warszawy.
Cel: rządy obywateli, nie bankstery.

Materiały do pobrania.

Stop Bankowemu Bezprawiu.
[email protected]


Przykład Węgier, Chorwacji, Ukrainy i innych krajów europejskich pokazał nam dobitnie, że działając razem możemy zakończyć tą absudalną sprawę kredytów bardzo szybko. A uścislając, może to zrobić rząd pod naszym naciskiem. Musimy go jednak do tego zmotywować.

Film “weź udział w manifestacji oszukanych przez banki 25 kwietnia 2015 w Warszawie”

Spot radiowy kampanii Stop Bankowemu Bezprawiu

Pokaż, że jesteś. Pokaż, że Twój problem wciąż pozostaje nierozwiązany.

Przyjdź na II Ogólnopolską Manifestację Stop Bankowemu Bezprawiu.

Ostatne orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego pokazuje, że sędziowie czytają to co piszemy, analizują argumenty nie tylko banksterskiego lobby, ale również strony społecznej, która jest coraz bardziej liczna i coraz mocniej zdeterminowana, aby wyplenić z naszego porządku prawnego cwaniactwo, wyzysk i lichwę niepolskich banków.

Kredyty pseudowalutowe, opcje walutowe, BTE, chwilówki, ignorancja konsumenta przez wielkie, dysponujące wielkimi funduszami przedsiębiorstwa finansowe zwane banki – te sprawy muszą być uporządkowane.

Brak skutecznego nadzoru finansowego KNF,  bezsilność UOKiK w wyeliminowaniu niedozwolonych zapisów umownych z umów, które trwają – to są kolejne pilne do załatwienia sprawy.

Większość z nas nigdy na oczy nie widziała franka szwajcarskiego, ale co miesiąc spłacamy kredyt rzekomo udzielony w tej walucie. Kredyt niespłacalny, bo banki twierdzą, że jesteśmy im winni więcej, niż pożyczyliśmy 7-8 lat temu, mimo wieloletnich regularnych spłat rat kredytu.

Banki nigdy nie miały franka szwajcarskiego, udzielały kredytów ze środków zgromadzonych w polskiej walucie i tak je wypłacały. Zogdnie z prawem bank musi zamknąć tzw. pozycję, w bilansie banku jest to stan, w którym wierzytelności i zobowiązania są sobie równe. Ile bank zebrał w fomie depozytów czy lokat od nas, tyle może pożyczyć. A skoro My trzymamy nasze pieniądze w bankach jako złotówki, bank też mógł pożyczyć również i wyłącznie złotówki. Banki aby uniknąć ryzyka walutowego w razie spadku wartości CHF zabezpieczały się SWAP-ami, gwarantującymi uniknięcie strat w razie zmiany wartości CHF. Ale zabezpieczyły tylko siębie, nie swoich kredytobiorców, generując tym samym olbrzymi problem społeczny oraz ryzyko systemowe prowadzące do upadłości wielu polskich rodzin.

Ktoś pyta – a co by było gdyby wartość CHF spadła? Odpowiedź brzmi – nic groźnego dla banków. One są zabezpieczone na taką sytuację przez stosowanie instrumentów finansowych: kontraktów i opcji. W odróżnieniu od tzw. transakcji spot, które odbywają się natychmiast, realizacja tych dwóch jest opóźniona w czasie.

Najbardziej uniwersalną jest transakcja terminowa typu forward, gdzie bank umawia się na z góry ustalony kurs, po którym dokonana zostanie płatność w przyszłości. Nawet jeśli dziś na rynku euro kosztuje 4,41 zł, strony umawiają się, że za dwa miesiące dokonają transakcji po kursie np. 4,38 zł. Transakcje nie muszą polegać na fizycznej wymianie walut.

Zabezpieczenie przed ryzykiem kursowym – rozliczeniu podlega jedynie różnica kursowa powstała pomiędzy ceną w dniu zawarcia transakcji a ceną w dniu jej rozliczenia (kurs rozliczeniowy).

Banki siebie zabezpieczyły znakomicie, czego nie można powiedzieć o setkach tysięcy kredytobiorców oraz osób, którym wciśnięto kredyty i opcje walutowe.

Chociaż, z innej strony patrząc, skoro banki zabezpieczyły siebie przed wachaniami kursów, to de facto zabezpieczyły tym nasze kredyty. A skoro nasze kredyty są zabezpieczone, to dlaczego bank każe spłacać zobowiazanie po aktualnym kursie?

Kampania bilbordowa.

Wielka Manifestacja Stop bankowemu Bezprawiu – Spot Filmowy.

Pierwsza Wielka Manifestacja pod hasłem “Stop Bankowemu Bezprawiu” odbyła się w Warszawie w sobotę 28 lutego 2015 r. Klienci wielu banków, którzy pobrali kredytyty we frankach szwajcarskich wzięli udział w demonstracji, która rozpoczęła się pod Pałacem Prezydenckim a potem przeszła Krakowskim Przedmieściem, Świętokrzyską do Placu Powstańców Warszawy zatrzymując się po drodze przed licznymi siedzibami banków i przed Ministerstwem Finansów.

Pokaż, że jesteś, że Twój problem wciąż pozostaje nierozwiązany.

Przyjdź na II Ogólnopolską Manifestację Stop Bankowemu Bezprawiu.

3 Comments on "Weź udział w manifestacji oszukanych przez banki, 25 kwietnia 2015 w Warszawie"

  1. krysztofiak1963 | 25 kwietnia 2015 w 18:13 |

    http://blogi.newsweek.pl/Tekst/polityka-polska/697156,czy-frankowicze-rozpoczna-okupowanie-bankow-nadchodzi-czas-na-antybankowa-insurekcje.html Dane statystyczne wskazują na to, że na 100 wyborców co najmniej dwóch jest posiadaczem kredytu we frankach szwajcarskich. W niektórych regionach, odsetek frankowiczów jest jeszcze wyższy, gdyż przyjmuje wartości około 5% – 6%. Mapa polityczna odsetka frankowiczów wśród wyborców pokrywa się z mapą preferencji w stosunku do Platformy Obywatelskiej. W województwach, w których PO zwycięża, jest o około 100% więcej frankowiczów, niż w tych regionach Polski, w których w ostatnich wyborach samorządowych zwyciężył PiS. Oznacza to, że PO może przegrać najbliższe wybory parlamentarne nawet w swoich dotychczasowych bastionach. Perspektywa przegranej Platformy Obywatelskiej w najbliższych wyborach wywołuje w szeregach partii rządzącej popłoch i strach przed Kaczyńskim, Kukizem i Korwin-Mikkem. Ukaranie Kamińskiego, byłego szefa CBA, więzieniem i przygotowywana procedura postawienia Ziobry przed Trybunałem Stanu wywoła, w razie zwycięstwa PiS w jesiennych wyborach, akty vendetty. Rozpoczną się aresztowania wśród wiodących polityków PO. Frankowicze powinni więc sobie uświadomić ten fakt, iż od nich zależy to, czy jesienią 2015 roku rozpoczną się poranne naloty policji i służb specjalnych na domostwa platformerskich dygnitarzy. Jeśli obecny rząd doprowadzi do delegalizacji kredytów frankowych, to jest szansa na to, że w poczuciu wdzięczności frankowicze zagłosują kolejny raz na PO. Rozpoczęcie bitwy z bankierami może doprowadzić do ujawnienia jeszcze większych afer finansowych. Zadłużenie polskiego rządu wynosi obecnie około 1000 miliardów złotych. Polska zadłuża się w bankach zachodnich, płacąc za swoje długi prawie najwyższe odsetki wśród państw europejskich. Skala przepłacania odsetek zagranicznym bankom za dziesięcioletnie obligacje emitowane przez kolejne rządy PO jest zatrważająca. Płacimy o 850% więcej niż Dania, o 400% więcej niż Czechy, o około 150% więcej niż bankrutujące Włochy czy Hiszpania. Dlaczego płacimy odsetki od długu o około 200% – 300% wyższe niż odsetki Litwy czy Łotwy? Aby rząd Ewy Kopacz zdelegalizował kredyty frankowe, musi zostać przyciśnięty do muru. Najlepszą metodą wydaje się być okupowanie kilku wielkich banków w największych miastach polski. Taki „bankowy strajk okupacyjny”, wzmocniony wakacyjnymi miasteczkami namiotowymi, mógłby przerodzić się w tak potrzebny Polsce antybankowy ruch. Czy frankowicze mają w sobie dość siły, aby w sposób wyrazisty zaprotestować, okupując banki i rozstawiając namioty naprzeciwko budynkom bankowym? Protest paraliżujący funkcjonowanie banków odbiłby się silnym echem nawet na Wall Street. Czy frankowicze zdobędą się na anty-bankową insurekcję? Czy Magdalena Kasznia (jedna z liderek ruchu frankowiczów), z którą miałem przyjemność wspólnego, z jednej listy, startowania w wyborach do Parlamentu Europejskiego, okaże się współczesnym, polskim „anty-banksterskim” Kościuszką? Ze swej strony, jak Wojciech Bartos Głowacki pod Racławicami, deklaruję zdobywanie „bankierskich dział”. Wygrywając najpierw z bankierami w Polsce, wybierzemy się potem na Wall Street, aby zadać – jak uczynił to Kościuszko pod Saratogą – ostateczny cios bankowemu bezprawiu

  2. NormalnyPolak | 26 kwietnia 2015 w 12:56 |

    Witam

    Moja wypowiedz będzie nie o anty bankom ale o ludziach którzy mają kredyty we frankach, którzy w moim mniemaniu i odczuciu mają mentalność Kalego lub górników, związkowców i innych ludzi którzy nie umią przyznać sie do błędów i chcieliby żerować czytaj pasożytniczyć na innych ludziach. Mówiąc np. o górnikach, związkach i innych tego podobnych to chodzi mi o ich brak myślenia i krótkowzrozcznść. Tj jak kopalnia ma zysk to przejemy wszytko i nic nie zainwestujemy, odłożymy na potem, a jak bedzie strata i gorsze czase to pójdziemy palić opony itp i niech reszta społeczeństwa sie zrzuci na nas. Podobnie tok postepowania i myślenia charaktryzyje Was drodzy frankowcy. Jak kredyt we frankach był tańszy niż złotowy to siedzeiliście cicho i smaliście się z innych w tym i ze mnie a teraz jak jest odwrotnie to ?! jak ci górnicy, zwiazkowcy i hieny…
    Drodzy anty frankowcy nie wiem czy wiecie ale:
    1. Minął czas socjalizmu gdzie to Państwo niby zajmowało sie wszytkim i było super. Jak to sie skończyło wiadomo… ale Wy mam wrażenie że chielibyscie chyba dalej żyć w socjaliżmie, Dziś mamy wolny rynek który jest niesie za sobą dużo dobrego ale i tez daje duzo zagrożeń.
    tj. produkty bankowe, i cały sens tego taki że w kapitaliżmie człowiek jest wolny ale wiąze sie to z tym że musi myśleć.
    I teraz czy Wy nie wiedzieliście co to jest kurs waluty ?
    Czy nie wiecie ze ma kredyt stopę procentową ? I że najważneijsze żę kredyt wogóle trzeba spłaćić ?
    Przecież tu nie trzeba umysłu profesora aby przewidzieć ze kredyt w walucie obcej moze być tak zmienny (wysokość kredytu oraz rat) jak pogoda. Przecież to jest oczywiste.
    2. Przecież NIKT Was do brania tych kredytów nie zmuszał. Z własnego lenistwa i chciwośći (brak myślenia na przyszłość) wzieliście sobie te kredyty, czyli poszliście na spekulowanie kursem lub tak jak na granie na giełdzie akcjami. I teraz jak prawem chcecie aby inni sie na Was zrzucali i spłacali Wasze kredyty. (bo tak to sie przełoży, bankom będzie musiał dać państwo czyli my podatnicy bo dziś są za duże aby upaść..). Idąc Waszym tokiem myslenia to ja grajać na gizełdzie i kupując akcje jeśli strace na tym to tez mam iść do banku i dalej do rządu że straciłem na akcjach ?!
    3. Jak mają sie czuć Wszyscy Ci Polacy jak ja co w latach 2006-2008 trochę pomyśleli i nie byłi tacy pazerni jak Wy i wzieli kredyt w złotówkach ?! I przez lata 2006-2012 płacili dużo wyższe raty i procent dla banków. ?!
    My też powołamy ruch antybankowy że co ?! Że Bank kazał mi kredyt spłacać ? Albo będziemy żądać różnicę pomiedzy spłata kredytu złotowego i frankowego ?! Do czego ma to doprawdzic ? Kto niby ma za zapłacic ? Powiecie bank !! Znowu przypominam Wam że dzis mamy kapitalizm, pienieze sie nie spadają z nieba. Bank aby wypałcic Wam kasę wydrze te poieniądze innym klientom banku lub bedzie musiało dać mu Państwo czy reszta społeczeństwa bo tak jak pisałem dzis banki są za duże by upaść (poczytaj o kryzysie w roku 2008).

    Pisząc staram sie dołożyc jakiś głos troche takiego krytycyzmu do Waszych żądań i aby wziąć pod uwagę troche resztę społeczeństwa i tych co wzieli kredyty w złotówkach. Ja biorąc kredyt w złotówkach tez mógłby teraz iść i protestować że w latach 2006-2012 oprocentowanie kredytu miałem zbyt wysokie rzędu 6-7% ale był to Mój Wybór, lepszy – gorszy ale własny. I pretensje za złe wybory trzeba mieć TYLKO DO SIEBIE.

    Mam nadzieje że admin zamieści tą wypowiedz jako głos też reszty społeczeństwa, która nie miała kredytu mieszkaniowego lub miała kredyt mieszkaniowy w złotówkach.

  3. dzieki.przydatna strona

Comments are closed.