Kancelaria Prezydenta nie ujawnia tego dokumentu mimo, iż otrzymała takie zapytanie w kwietniu br. Ukrywanie tego dokumentu trwa mimo, iż 9 czerwca 2017 r. na posiedzeniu Podkomisji powołanej przez Sejmową Komisję Finansów Publicznych będą omawiane skutki społeczne.
Zgodnie z przyjętym wnioskiem przez Podkomisję analiza miała dotyczyć:
• kosztów społecznych i gospodarczych likwidacji 170 tys. umów,
• negatywnego wpływu funkcjonowania tych umów na gospodarkę Polską,
• kosztów społecznych i gospodarczych wynikających z: samobójstw, upadłości konsumenckich i bankructwa polskich rodzin.
Analiza ta jest niezbędna do dokonania właściwego wyboru projektu ustawy rozwiązującego problem kredytów odnoszących się do walut obcych. Szczególnie wobec wyliczeń Narodowego Instytutu Studiów Strategicznych, które wykazują, iż na funkcjonowaniu tych umów PKB traci rocznie ok. 20 mld. Zaś budżet Państwa ok. 4 mld złotych. Odzyskanie tych kwot przez budżet państwa pozwoliłoby rocznie np. na sfinansowanie programu 500+ również na pierwsze dziecko.
W ocenie Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu ukrywanie tego dokumentu przez Kancelarię Prezydenta rodzi pytania o przejrzystość procesu tworzenia projektu ustawy przedstawionego przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej o zasadach zwrotu niektórych należności wynikających z umów kredytu i pożyczki (druk nr 811).
Szczególnie w obliczu częstych kontaktów Pana Marka Magierowskiego ówczesnego Rzecznika Prasowego Kancelarii Prezydenta z Agencją Bridge realizującą zlecenia na rzecz Związku Banków w Polsce w zakresie „analizowanie percepcji społecznej i akceptacji różnych wariantów rozwiązań, które z tym obszarem (kredytów pseudowalutowych) się wiązały”.. [i]
Arkadiusz Szcześniak
Prezes Stowarzyszenia
Stop Bankowemu Bezprawiu
Panie Arkadiuszu, czy znany jest harmonogram prac Podkomisji, która, jak się wydaje, przeprocesuje dudo-gniota?
Rekomendacje KSF też miały być opublikowane, kwiecień-maj. Mamy czerwiec i nic, czyli Pan Glapiński wali głupa i czeka nie wiadomo na co, jak by miał procent od każdego dnia…
Co to znaczy “nie chce ujawnić”? Pokażcie odnoszący się do tego raportu wniosek o udostępnienie informacji publicznej i pokażcie odmowę udostępnienia lub poinformujcie, że kancelaria złamała ustawę o dostępie do informacji publicznej i nie odpowiedziała w ogóle na wniosek. Jeśli tak się stało to trzeba iść ze skargą do WSA. Samo biadolenie, że ktoś nie chce czegoś pokazać, nie zbliża nas do rozwiązania problemu.
Może nie chce, bo nikt nie prosił, żeby pokazała?