W ocenie Stowarzyszenia SBB piątkowe oświadczenie Związku Banków Polskich potwierdza wyszczególnione we wcześniejszych pismach SBB patologie występujące w nadzorze nad rynkiem finansowym. Poczucie sprawiedliwości ZBP zostało poruszone tylko w przypadku afery związanej z wyłudzaniem kredytów ze SKOK Wołomin. Tymczasem liczne afery powstałe i kontynuowane pod nadzorem Pana Andrzeja J. i jego zastępców, występujące w bankach pozostały przez lobbystów bankowych ZBP niezauważone. Lista afer powstała za poprzedniego kierownictwa jest szokująco długa, a ich skutki ponoszone są do dzisiaj. Straty polskiego społeczeństwa i gospodarki wielokrotnie większe, niż te związane z problemami SKOK-ów łączą się z następującymi aferami finansowymi:
- kredyty indeksowane, denominowane do walut obcych,
- opcje walutowe,
- polisolokaty,
- AmberGOLD,
- SK Bank
Powyższe afery spowodowały już straty szacowane przez SBB na ponad 100 mld. Straty te poniosło polskie społeczeństwo oraz polska gospodarka.
Sposób obrony urzędników KNF przez ZBP potwierdza, iż przenikanie się sektora bankowego z urzędami odpowiedzialnymi za nadzór nad bankami tworzy sytuacje patologiczne. Niedopuszczalne jest, by lobbyści bankowi udzielali poręczeń za urzędników sprawujących nadzór nad bankami. Rodzi to podejrzenia o brak obiektywizmu nadzoru wobec banków, za które lobbyści bankowi ZBP próbują się obecnie, w specyficzny dla siebie sposób, odwdzięczyć. Patologią jest też nagradzanie urzędników KNF intratnymi stanowiskami w sektorze bankowym.
Stowarzyszenie Stop Bankowemu Bezprawiu próbowało uzyskać wykaz spotkań kierownictwa KNF z przedstawicielami ZBP, jednak poprzednie władze urzędu nie przekazały takich informacji. Wystąpimy więc ponownie o udostępnienie tych danych, jak i zwrócimy się do Prokuratury o zbadanie tego wątku w ramach trwającego śledztwa, które jest prowadzone również na podstawie zawiadomienia Stowarzyszenia.