Stanowisko Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu po rozprawie TSUE dotyczącej wynagrodzenie za korzystanie z kapitału klienta.

12 października 2022r. odbyła się rozprawa przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej dotycząca pytań zadanych w sprawie wytoczonej z powództwa Prezesa SBB Arkadiusza Szcześniaka o zapłatę wynagrodzenia za korzystanie z kapitału klienta. Pytanie prejudycjalne zadane przez Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia dotyczyły tego czy klientowi należy się wynagrodzenie za korzystanie przez bank z jego kapitału. Drugą poruszoną kwestią było czy bankowi należy się jakiegokolwiek wynagrodzenie (poza zwrotem kapitału kredytu) wobec klienta, który uzyskał prawomocny wyrok stwierdzający nieważność umowy.

Przed rozprawą Stanowiska do sprawy złożyli: Rzeczpospolita Polska, Republika Portugalii, Komisja Europejska, Rzecznik Praw Obywatelskich, Rzecznik Finansowy, Prokurator Prokuratury Rejonowej Warszawa – Śródmieście w Warszawie, Pełnomocnik klienta r. pr. Radosław Górski oraz Bank.

Złożone stanowiska w sposób kategoryczny wskazują na brak możliwości uzyskania przez Bank wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. Stanowiska Rządu RP oraz Komisji Europejskiej przewidują zasadność uzyskania takiego wynagrodzenia przez klienta od banku, jednak uzależniają to od przepisów krajowych. W tym zakresie odmienne stanowisko ma Bank, który oczywiście oczekuje wynagrodzenia dla banku  jednak nawet on widzi zasadność takiego roszczenia dla kredytobiorcy.

Jak zauważa Radosław Górski reprezentujący na rozprawie kredytobiorcę wsparcie pozwanej udzielone przez Przewodniczącego KNF podczas rozprawy przed Trybunałem w niczym nie mogło zmienić faktu, że roszczenia banków o tak zwane wynagrodzenie za korzystanie z kapitału kredytu nie znajduje uzasadnienia. Przyjęcie założenia, że bankom tego rodzaju roszczenia przysługują spowodowałoby bowiem, że cały dotychczasowy dorobek TSUE, w tym zwłaszcza orzecznictwo dotyczące kredytów powiązanych z walutami obcymi i skutków abuzywności postanowień umownych przestałoby mieć właściwie jakiekolwiek znaczenie, a ochrona konsumenta stałaby się fikcją. Kwestią otwartą pozostaje natomiast to, czy tego rodzaju roszczenia przysługują konsumentowi – w moim przekonaniu prawo UE takim roszczeniom konsumentów się nie sprzeciwia.

W ocenie Stowarzyszenia na uwagę zasługuje pytanie zadane podczas rozprawy Przewodniczącemu Komisji Nadzoru Finansowego. Sędzia Trybunału zadał Jackowi Jastrzębskiemu pytanie: “czy rynek finansowy w Polsce jest zatem, patrząc na twierdzenia Prezesa KNF, oparty na nieuczciwości i czy nie należałoby tego naprawić?” Na to pytanie Przewodniczący UKNF nie znalazł odpowiedzi.

Trybunał jasno wskazał także, że kluczowe dla oceny sprawy są kwestie prawne, a nie kwestie ekonomiczne. Mimo takiej opinii TSUE, Stowarzyszenie SBB wskazuje, że ocena ekonomiczna dokonana przez KNF jest niezgodna ze stanem faktycznym. 

KNF opiera się na oszacowaniu nieuczciwych zysków, które nie mogą nastąpić na innej drodze, niż w tysiącach wyroków wydawanych na przestrzeni wielu lat. Potencjalne uszczuplenie zysków banków będzie zatem rozłożone w długim okresie czasu. Mimo to, KNF  wskazuje na roczne “koszty”. W ocenie SBB KNF, na co także wskazywała NIK na spotkaniu z Komitetem Stabilności Finansowej w 2016, zrobiło niewiele w celu realnego rozwiązania problemu.

Co znaczące, w 2016r. KNF krytykował projekt ustawy społecznej i wskazywał na kilkadziesiąt miliardów strat, a następnie, już w 2021, sam Urząd zaproponował bankom rozwiązanie nawet dalej idące, niż wcześniejsze projekty ustaw.