Jak wiadomo, istniejące już orzecznictwo sądu ochrony konkurencji i konsumentów przesądziło, że klauzule indeksacyjne, które pozwalają bankom na dowolne ustalanie kursu walut są niedozwolonymi postanowieniami umownymi i jako takie są bezskuteczne wobec kredytobiorców będących konsumentami (patrz wyrok z 27.08.2012 (XVII AmC 5344/11) w sprawie BPH, z 26.01.2011 (XVII AmC 1531/09) w sprawie mBanku, z 14.12.2010 r. (XVII AmC 426/09) w sprawie Millenium Banku).
Czy nie można jednak bronić tezy, że niezależnie od naruszenia przepisów chroniących konsumenta, umowa o kredyt udzielonych w złotówkach, ale waloryzowany kursem waluty obcej, jest nieważna?
Art. 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe określa istotne elementy umowy kredytowej (essentialia negotii). Do tych postanowień należą: 1) oznaczenie stron umowy, 2) kwota i waluta kredytu, 3) zasady i termin spłaty kredytu 4) wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany oraz 5) jego cel.
W tym momencie interesuje nas przede wszystkim oznaczenie wysokości kredytu. Jak wskazuje się w literaturze „kwota kredytu musi być ściśle określona w umowie” (L. Mazur, Prawo bankowe, Komentarz, Wydawnictwo CH Beck, Warszawa, 2008, s. 420). Brak oznaczoności świadczenia prowadzi bowiem do braku powstania zobowiązania, a to ze względu na brak określenia istotnych jego elementów. Jak można bowiem twierdzić, że strona zgodziła się zaciągnąć zobowiązanie, skoro jego wysokość pozostaje nieokreślona? Warto w tym miejscu przytoczyć wyrok Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2006 (III SK 7/06, OSNP 2007, nr 13-14, poz. 207), w sprawie co prawda wymogów wobec kredytu konsumenckiego, ale znajdującego analogiczne zastosowanie również i w omawianej tutaj kwestii: „Obligatoryjne postanowienia umowy o kredyt konsumencki (…) powinny być w umowie uzgodnione wyraźnie, wyczerpująco i bezpośrednio, a nie przez odesłanie do informacji zawartych we wzorcach umownych, regulaminach lub inaczej nazwanych ogólnych warunkach stosowanych przy zawieraniu umów kredytowych”. Wyrok ten potwierdza, że świadczenia stron, w tym wysokość kredytu, musi być określona w umowie kredytowej w sposób wyczerpujący i bezpośredni.
Dopuszczalność klauzuli walutowej
Kodeks cywilny przewiduje w art. 3581 § 2, że strony mogą uzależnić wysokość świadczenia pieniężnego od innego niż pieniądz miernika wartości. Zgodnie z utrwalonym już poglądem orzecznictwa, przez pieniądz należy rozumieć pieniądz polski. W latach 90-tych powszechne było np. stosowanie klauzuli walutowej do indeksowania wysokości czynszu płaconego przez najemców i kwestia ta nie budziła wątpliwości prawnych. Ponieważ zobowiązanie do zwrotu wykorzystanego kredytu, jak również zapłaty odsetek ma charakter pieniężny, należy uznać, że nie ma przeszkód aby strony uzależniły wysokość tego świadczenia od innego miernika wartości (tak też wyrok SN z 25 marca 2011 r., IV CSK 377/10, „Ułożenie stosunku prawnego w ten sposób, że strony wskazują inną walutę zobowiązania i inną walutę wykonania tego zobowiązania, jest zgodne z zasadą swobody umów”).
Możliwość uzależnienia kwoty kredytu od kursu waluty obcej znajduje potwierdzenie w zmianach w prawie bankowym wprowadzonym tzw. ustawą antyspreadową z dnia 29 lipca 2011 r. Zgodnie z tą ustawą, w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu, powinna określać umowa kredytu. Przepis ten wprost więc dopuścił stosowanie klauzuli walutowej do umów kredytowych i sprecyzował, że w takim przypadku sposób i termin ustalania kursu waluty musi być szczegółowo określony w umowie kredytu. Nie oznacza to jednak, że wcześniej istniała pod tym względem dowolność. Przeciwnie, ogólna norma art. 69 § 2 ust. 4 mówiąca o określeniu zasad spłaty kredytu znajdowała swoje zastosowanie również do kredytów waloryzowanych / indeksowanych do walut obcych, zgodnie z art. 3581 § 2 kc.
Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, że umowa kredytu powinna dokładnie określać zasady stosowania klauzuli walutowej do określania wysokości spłat kredytu.
Konsekwencje błędnego określenia zasad spłaty kredytu
Czy prawnie dopuszczalne jest zawarcie umowy sprzedaży, która stwierdza, że cena zostanie określona przez drugą stronę w terminie późniejszym w sposób dowolny? Nie, gdyż nieokreśloność świadczenia powoduje nieważność zobowiązania. Czy jeżeli umowa kredytu będzie przewidywać, że spłata kredytu nastąpi w wysokości określonej przez jedną ze stron w terminie późniejszym, to tak określone zasady spełniają wymogi art. 69 ust. 1 prawa bankowego? Na tak postawione pytanie odpowiedź musi być przecząca: warunki spłaty kredytu muszą być określone w umowie, przez co należy rozumieć takie ich sprecyzowanie, aby obie strony były nimi związane. Nie jest dopuszczalne, aby postanowienia umowne były tak określone, że mogą ulec dowolnej zmianie wedle woli jednej ze stron. Takie uprawnienie niweczyłoby bowiem sam fakt uzgodnienia takiego postanowienia.